News: Mistrzowska inauguracja sezonu - WIDEO

Mistrzowska inauguracja sezonu - WIDEO

Anna Grzelińska

Źródło: Legia.Net

21.07.2013 08:45

(akt. 14.12.2018 02:15)

Lepszego rozpoczęcia nowego sezonu na Łazienkowskiej nie można było sobie chyba wyobrazić! Legia pokonała, a właściwie rozgromiła Widzew Łódź 5:1, debiutant – Patryk Mikita zdobył bramkę, a 17 tysięcy kibiców wspierało naszych zawodników głośnym dopingiem, kierowanym przez „Starucha”. Nastroje były doskonałe! Do Warszawy przyjechała też duża grupa kibiców Widzewa – łodzianie wypełnili cały sektor gości.

Wchodzących na trybuny kibiców witał widok dwóch wypełnionych po brzegi trybun – z jednej strony Żyleta cała na biało, z drugiej czerwona „ściana” kibiców Widzewa. Goście z Łodzi zdaje się wykorzystali wszystkie przyznane im bilety. W swoim sektorze rozwiesili kilka flag, trzeba też przyznać, że kilka razy dało się ich usłyszeć w trakcie meczu, jednak już po chwili byli zagłuszani śpiewem kibiców gospodarzy.


90-minutowy doping rozpoczął się tradycyjnie od „Snu o Warszawie” oraz „Mistrzem Polski jest Legia”. Zaraz po tym Żyleta zaintonowała „Legia Warszawa” i „Moja jedyna miłość”, zdążyliśmy też zatańczyć walczyka i chwilkę po tym już cieszyliśmy się z pierwszego gola! W 3. minucie bramkarza rywali pokonał Miroslav Radović! Któż mógł wtedy przewidzieć, że spotkanie zakończy się rozłożeniem Widzewa na łopatki gradem goli. Po stadionie poniosło się głośne „Tylko Legia, ukochana Legia”, „W tramwaju jest tłok”, „Dziś zgodnym rytmem” czy „Niepokonane miasto”, nie omieszkaliśmy tez przypomnieć kto jest Mistrzem! Pozdrowiliśmy też zgody i zaśpiewaliśmy „Warszawę” na trybuny. Apetyt na kolejne gole legionistów rósł – głośnym śpiewem domagaliśmy się bramek.  Życzenie kibiców spełnił Jakub Rzeźniczak - po zdobytej przez niego bramce z trybun popłynęło głośne „Śpiewajmy hej sialala”. W kierunku sektora gości poszło za to głośne „Deszcze niespokojne”. Kibice z Łodzi rozdzielili się na dwie grupy, a chwilę później pozdejmowali koszulki.


W przerwie meczu odbył się konkurs dla kibiców. Przed spotkaniem w trybuny zostało wykopanych 5 piłek, a osoby, które je złapały, mogły zawalczyć na murawie o bilety lotnicze do Chorwacji. Ostatecznie jednak do walki (konkurs na najdłuższy strzał mierzony od środkowej linii boiska) stanęło trzech panów.


Drugą połowę rozpoczęliśmy od „Mistrzem Polski jest Legia” oraz „Hej Legia gol”.  Prośby kibiców spełnił Michał Kucharczyk – ledwo zdążyliśmy ochłonąć po jednej strzelonej przez niego bramce, a już zdobył kolejną! Z Żylety popłynęło „Wyginam śmiało ciało!” oraz „Niepokonane miasto”. Chwilę po drugim golu Kucharczyka honorowego gola zdobył Widzew. Nie zepsuło to jednak doskonałego nastroju kibiców z Łazienkowskiej – „Za nasze miasto” oraz „Nasza Legia najlepsza w Polsce jest” (i trochę zmieniona wersja) poniosło się po stadionie. Kibice dobrze się bawili przy melodii „Hej Legia gol”. Najpierw było to wyklaskiwanie rytmu i głośne wejście przyśpiewki, a w pewnym momencie do klaskania i bębnów doszło dośpiewywanie „efektów dźwiękowych”, przez co zdawać się mogło, że to festiwal disco – efekt trzeba przyznać ciekawy! Po drugiej stronie stadionu widzewiacy zaprezentowali „Poznań style”. W ostatnich minutach meczach jeszcze jeden powód do radości dał nam debiutujący Patryk Mikita,  który swoim golem ustalił wynik meczu. Z trybun popłynęło jeszcze „Chociaż ciężki jest czas” oraz „Niepokonane miasto” i tak w świetnych humorach zakończyliśmy mecz!


Pierwszy mecz sezonu rozbudził apetyt na więcej! Miejmy nadzieję, że takie mecze w wykonaniu Legii będziemy mieli okazję często oglądać. Najbliższe mecze legionistów to środowy mecz rewanżowy z The New Saints oraz mecz przyjaźni z Pogonią (wyjazdowy). Kolejny ligowy mecz domowy to spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała (3 sierpnia).

 

Do zobaczenia na Ł3!

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.