Nawet 10 milionów na transfery?

Łukasz Fabiański przeszedł do Arsenalu za ponad 3,5 mln. euro, Dawid Janczyk do CSKA Moskwa za około 4 mln. euro, Grzegorz Bronowicki do Crvenej Zvezdy Belgrad za ponad 700 tys. euro, kolejne kwoty to transfery Piotra Włodarczyka do Zagłębia Lubin (około 200 tys euro),  Łukasza Surmy do Maccabi Haifa (około 200 tys. euro), Marcina Burkhardta do IFK Norrkoping (około 400 tys. euro) oraz wypożyczenie Kamila Grosickiego do FC Sion (około 200 tys. euro).

Na przyjście nowych graczy wydano w tamtym sezonie ok. miliona euro, a jeśli odejmiemy jeszcze pieniądze jakie mieli wydać działacze na projekt nowego stadionu dla Legii (ok. 10 mln. złotych) to w legendarnej zamrażarce powinno zostać jeszcze kilka milionów. Zdaje się to potwierdzać członek zarządu Legii Warszawa Jarosław Ostrowski w rozmowie z Gazetą Wyborczą. - Już teraz rozmawiamy z piłkarzami, którzy mogą popisać kontrakt od 1 lipca. Latem wydamy ponad milion euro. Ale "ponad 1 milion euro" może oznaczać i 10 milionów. I tak to należy rozumieć - tłumaczy Ostrowski.

Wydaje się, że w letnim oknie transferowym w Legii odbędzie się kolejna rewolucja kadrowa. Kontrakty kończą się wielu zawodnikom. (Mucha, Szala, Kiełbowicz, Smoliński, Jarzębowski, Szałachowski, Grzelak, Mięciel). Ilu z nich zostanie w Warszawie? Nie wiadomo. Kibice klubu z Łazienkowskiej z pewnością liczą, że w końcu właściciele zatrudnią graczy na odpowiednim poziomie, takich, którzy zapewnią grę w europejskich pucharach nie tylko w lipcu i w sierpniu, ale też w październiku oraz listopadzie, a może też na wiosnę 2011 roku.

Sumy transferowe na podstawie transfermarkt.de