Domyślne zdjęcie Legia.Net

Nowa, młodsza Legia

Adam Dawidziuk

Źródło: Życie Warszawy

23.07.2005 01:19

(akt. 28.12.2018 04:34)

Legia bez Boruca, Saganowskiego, Sokołowskiego i Jóźwiaka? To, co niedawno wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Zgodnie z obietnicami przy Łazienkowskiej postawiono na młodych. Jeszcze pół roku temu nikt nie przypuszczał, że w stołecznym zespole może zabraknąć dotychczasowych pierwszoplanowych piłkarzy. A jednak. Trener <b>Jacek Zieliński</b>, dyrektor sportowy <b>Jacek Bednarz</b> oraz właściciele klubu Grupa ITI postanowili odmłodzić zespół.
Słynne powiedzenie Mariusza Waltera „Nie chochlą, a łyżką”, w kontekście tegorocznych transferów, sprawdza się. – Na drużynę przechodzącą kolejne rundy europejskich pucharów musimy poczekać trzy lata. Najpierw trzeba ją zbudować – zapowiadał medialny magnat, kupując wiosną 2004 roku stołeczny klub. Drużyna przyszłości Sprowadzenie na Łazienkowską młodych: Cruza, Muchy, Janczyka, Ghanema, Klatta, Szałachowskiego, Chmiesta potwierdza tezę Waltera o zespole przyszłości. Wcześniej kupiono innych obiecujących graczy: Smolińskiego, Rzeźniczaka, Fabiańskiego i Zjawińskiego. Z drugiej strony zrezygnowano z usług doświadczonego 35-letniego Tomasza Sokołowskiego. 38-letni Marek Jóźwiak zakończył karierę. Sprzedano dwóch najbardziej medialnych i najlepszych piłkarzy, gwiazdy Legii: Artura Boruca (zastąpi go 20-letni Łukasz Fabiański) i Marka Saganowskiego (jego miejsce zajmie inny 20-latek Marcin Klatt). Niebawem może zabraknąć kolejnych, na których chrapkę mają zagraniczni menedżerowie: Piotra Włodarczyka i Bartosza Karwana. Średnia wieku drużyny spadła podczas wakacji o trzy lata. Teraz wynosi ledwie 25,5 roku. – Legia będzie mieszanką rutyny i doświadczenia z młodością i ekspresją. Dojrzali piłkarze grający w defensywie będą fundamentem drużyny, a młodzi ofensywni gracze jej kołem napędowym. To powinno przynieść efekty – twierdzi Bednarz. W drużynie nie ma gwiazd, ale są zawodnicy, którzy na to miano będą pracować. Choćby Tomasz Kiełbowicz i Sebastian Szałachowski. Wystarczy, by „Kiełba” szybko biegał po skrzydle, mijał rywali, celnie dośrodkowywał i strzelał gole z rzutów wolnych. Szałachowski musi wygrać rywalizację o miejsce w składzie z Włodarczykiem lub Karwanem, a później potwierdzić skuteczność, którą imponował wiosną w barwach Górnika Łęczna. Brak gwiazd to szansa dla młodych graczy, którzy wzmocnili Legię. Mogą szybko zdobyć popularność. Młodsza, znaczy lepsza? Z jednej strony kibice cieszą się, że zespół został odmłodzony. Mają nadzieję, że będzie to inna drużyna od tej, która zremisowała u siebie wiosną z Amicą i Górnikiem Łęczna oraz przegrała z Odrą Wodzisław czy nie będąc gorszą drużyną traciła punkty w meczach wyjazdowych z Cracovią, oraz Groclinem. Z drugiej strony najlepsi kibice w Polsce nie chcą łudzić się kolejny rok, że już w następnym Legia zdobędzie mistrzostwo Polski. Sukcesu potrzeba dziś. Kibicom, bo nań zasłużyli. Właścicielom, żeby nie tracili entuzjazmu. Młodemu szkoleniowcowi, by mógł nabrać pewności w rywalizacji z osławionymi polskimi trenerami i przybyszami z zagranic. Wreszcie piłkarzom, by w końcu mieli szansę gry o wymarzoną Ligę Mistrzów. Tylko czy młodsza Legia będzie lepsza? Cel – mistrzostwo O tym będziemy mogli przekonać się już w pierwszym meczu sezonu. Legia zagra w niedzielę o godz. 17 w Gdyni z Arką. Mecz odbędzie się bez udziału warszawskiej publiczności. To kara nałożona przez PZPN za zamieszki podczas spotkania rundy wiosennej w Płocku z Wisłą. W sparingach Legia dostawała baty od przeciętnych europejskich drużyn, ale wygrała z Bayerem Leverkusen. – Nie szykowaliśmy się do spotkań sparingowych, ale do pierwszego meczu ligowego z Arką. Przygotowania przebiegały jak należy i uważam, że zawodnicy są w dobrej formie. Jestem optymistą. Celem na nadchodzący sezon jest walka o mistrzostwo Polski – mówi Jacek Zieliński. /Maciej Rowiński/

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.