Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceniamy piłkarzy Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

02.03.2008 19:25

(akt. 21.12.2018 01:53)

Legia wygrała przy Łazienkowskiej z ŁKSem Łódź 2:1, ale zwycięstwo nie przyszło podopiecznym <b>Jana Urbana</b> łatwo. Gdyby nie czerwona kartka dla <b>Roberta Szczota</b>, gdyby skutecznością nie błysnął <b>Takesure Chinyama</b> wynik byłby zupełnie inny. Poniżej ocenki na jakie naszym zdaniem zasłużyli legioniści. Skala ocen zawiera się w przedziale 1-10, gdzie 1 - to występ poniżej krytyki, 5 - to występ przeciętny, bez przebłysków, ale też bez większych błędów, 10 - to występ fenomenalny. Zapraszamy do wyrażania swoich opinii.
Jan Mucha - 6 - tym razem nie miał wielu okazji do wykazania się. Przy bramce nie miał większych szans. Występ poprawny Jakub Rzeźniczak - 5 - w obronie trochę zagubiony, miał kilka niepewnych interwencji. W końcówce przesunięty na prawą pomoc, prezentował się trochę lepiej Wojciech Szala - 6 - łatał błędy kolegów, kilka razy musiał ratować się faulem. Żółta kartka dosyć problematyczna Inaki Astiz Ventura - 6 - poprawny występ obrońcy Legii. Najpewniejszy punkt defensywy. Ale do formy z jesieni wciąż sporo brakuje Tomasz Kiełbowicz - 5 - nie wrócił jeszcze do siebie po Grodzisku. Naciskany gubił się, popełniał błędy. Włączał się do akcji zaczepnych Miroslav Radović - 5 - starał się, swoimi rajdami próbował poderwać zespół. Wiele jednak nie wychodziło, zbyt często padał w polu karnym rywali Roger Guerreiro - 4 - drugi mecz w rundzie wiosennej i drugi słaby w wykonaniu Brazylijczyka. Najlepszy obcokrajowiec Orange Ekstraklasy zeszłego roku przyzwyczaił nas do wyższego poziomu Aleksandar Vuković - 5 - kapitan walczył za dwóch, ambicji mu nie brakowało, ale pożytku z tego nie było za wiele. Jedno jest pewne gdyby wszyscy grali tak ambitnie o wyniki Legii w lidze nie musielibyśmy się obawiać Piotr Giza - 4 - rozpoczął od pięknego uderzenia z rzutu wolnego, ale później było coraz gorzej. Sporo niewymuszonych błędów które nie powinny się zdarzać tak wyszkolonemu technicznie piłkarzowi Edson Luiz da Silva - 6 - najgroźniejszy w linii pomocy Legii. Oddał kilka strzałów w swoim stylu, jego dośrodkowania siały popłoch w defensywie. Zaliczył asystę przy pierwszym golu Chinyamy, gorzej prezentował się w defensywie Takesure Chinyama - 8 - zdobył trzy punkty dla Legii. Zdobył dwie bramki. Przy pierwszej sprytnie urwał się obrońcy, a przy drugim pokazał jak dobrze czuje się w polu karnym. Zwycięstwo w tym meczu bez Chinyamy byłoby po prostu niemożliwe Marcin Burkhardt - 6 - można powiedzieć, że jego wejście na boisko odmieniło losy meczu. Miał swój udział przy drugiej bramce Chinyamy. Marcin coraz mocniej puka do podstawowej jedenastki Legii Maciej Rybus - 5 - szybki, dynamiczny. Zdążył dwa razy pokazać plecy obrońcom ŁKSu. Dobrze, że otrzymuje szanse na regularne występy Piłkarz meczu - Takesure Chinyama - Zdobył dwie bramki, załatwił drużynie trzy punkty, ma na koncie już 12 bramek!

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.