Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceniamy piłkarzy Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

24.02.2008 23:16

(akt. 21.12.2018 03:22)

Legia przegrała w Grodzisku Wielkopolskim z Dyskobolią 0:1 i był to najmniejszy wymiar kary. Podopieczni trenera <b>Jana Urbana</b> byli tylko tłem dla zdecydowanych i agresywnie grający rywali. Poniżej ocenki na jakie naszym zdaniem zasłużyli legioniści. Skala ocen zawiera się w przedziale 1-10, gdzie 1 - to występ poniżej krytyki, 5 - to występ przeciętny, bez przebłysków, ale też bez większych błędów, 10 - to występ fenomenalny. Zapraszamy do wyrażania swoich opinii.
Jan Mucha - 7 - zagrał dobry mecz, pewny punkt drużyny, stracony gol w żaden sposób go nie obciąża. Gdyby nie jego interwencje a także szczęście wynik meczu byłby znacznie gorszy Jakub Rzeźniczak - 4 - Kuba zagrał na przeciętnym ligowym poziomie, nie błyszczał. Udane zagranie przeplatał z prostymi błędami. Po prostu średnio. Inaki Astiz Ventura - 5 - Najpewniejszy punkt słabej defensywy. Łatał sporo w obronie, ale daleko mu do formy z jesieni kiedy tworzył środek formacji razem z Dicksonem Choto. Tomasz Kiełbowicz - 3 - Do momentu straty bramki grał przyzwoicie. Niestety zawalił bramkę a później kompletnie padła mu psychika i błąd gonił błąd. Rocki był dla niego za szybki tego dnia Wojciech Szala - 4 - Kilka razy nie zdążał za Jarosławem Lato. Miał dogodną okazję do zdobycia gola, ale zamiast uderzać na bramkę zdecydował się na podanie. Miroslav Radović - 4 - Raz powrotem pod własną bramkę uratował zespół przed stratą gola. W ofensywie jak cała drużyna - niewidoczny. Brak wrzutki, kiepskie dryblingi, brak siły przebicia. Roger Guerreiro - 5 - Bez rewelacji, rozdzielał piłki, uspokajał grę i po prostu nie zszedł poniżej poziomu przyzwoitości w grze. Jednak Brazylijczyk przyzwyczaił wszystkich do lepszej gry. Czasem nie radził sobie z agresywną grą rywali Piotr Giza - 4 - Po tym meczu zwolenników na pewno mu nie przybędzie. Niewidoczny, chaotyczny, niedokładny, bez pomysłu na grę. Edson Luiz da Silva - 5 - Trochę lepiej niż drugi skrzydłowy - Miro Radović, jednak niewiele lepiej. Zawodziły jego atuty - strzały były niecelne, dryblingi nieudane. Bartłomiej Grzelak - 4 - Brak walki, siły przebicia, nie wygrywał żadnych pojedynków bark w bark, wolny i nieporadny. Słaby w ofensywie jak cały zespół. Raz znalazł sie w znakomitej sytuacji w polu karnym, ale nie trafił w bramkę. Takesure Chinyama - 3 - Przestał podawać, przestał strzelać. Nie oddał ani jednego strzału na bramkę rywali. Trener Jan Urban pokładał w nim największe nadzieje przed meczem. Zawiódł na całej linii. Marcin Burkhardt - 5 - Wejście tego niechcianego zawodnika coś zmieniło w grze "Wojskowych". Mógł nawet zdobyć wyrównującego gola, ale po jego uderzeniu znakomicie spisał się Przyrowski. Sebastian Szałachowski - 4 - na tle kolegów wyróżniał się szybkością. Niestety w jego poczynaniach widać długi rozbrat z piłką. Z meczu na mecz powinno być jednak tylko lepiej. Ariel Borysiuk - grał zbyt krótko, niesklasyfikowany GRACZ MECZU - Jan Mucha - Najjaśniejszy punkt zespołu. Obronił kilka groźnych strzałów z dystansu, wygrał pojedynek sam na sam z Adrianem Sikorą. W dodatku jak każdy dobry bramkarz miał szczęście. Przy strzałach Sikory i dwukrotnie Rockiego z pomocą przyszły mu słupki i poprzeczka.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.