Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceniamy piłkarzy Legii!

Paweł Korzeniowski, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

28.05.2011 09:30

(akt. 14.12.2018 07:48)

<p>Końcówka sezonu to drugi oddech Legii, która nadal ma realne szanse na wicemistrzostwo kraju. Tym razem podopieczni ustępującego ze stanowiska Macieja Skorży, pokonali w Gdyni tamtejszą arkę Arkę 5:2, przesądzając tym samym o spadku swojego rywala. Bramki dla Wojskowych zdobywali: Manu, Radovic, Kucharczyk (dwie), Borysiuk. Redakcja Legia.Net oceniła piłkarzy z Warszawy. Zapraszamy do lektury!</p>

Skala ocen

1- Tragedia, to ma być piłkarz?
2 - Nieudany występ, gra w tym meczu była pomyłką.
3 - Bardzo słabo.
4 - Słabo.
5 - Przeciętnie, ale przyzwoicie.
6 - Nieźle, dość obiecująco.
7 - Dobrze.
8 - Bardzo dobrze.
9 - Wspaniale.
10 - Fenomenalnie, idealnie, wszystko się udało.

Gra zespołu7 – Można mówić, że Arka Gdynia to słaby zespół, jednak w wykonaniu piłkarzy Legii dawno nie widzieliśmy tak bezwzględnego wykorzystywania błędów rywala. Legioniści „wjeżdżali” z piłką do bramki, co było zasługą rewelacyjnych prostopadłych podań m.in od Cabrala oraz Radovicia. Na ocenę wpłynęły też dwie minuty dekoncentracji, których cena była duża. Takie spotkania określa się meczami bez historii, jednak nieprzyzwyczajeni do tego typu pogromów i pięknych bramek, zapamiętamy mecz z Arką na długo.

Wojciech Skaba 5 - Przez większość spotkania jego rola ograniczała się do wyłapywania dośrodkowań z rzutów wolnych i rożnych. W 30. minucie wyłapał groźny strzał Rozicia z pięciu metrów. Nie miał nic do powiedzenie przy pierwszej bramce Szmatiuka, przy drugiej wyciągnął się jak długi ale nie sięgnął precyzyjnego uderzenia. W 88. minucie w świetnym stylu wybronił strzał Labukasa, ale minutę później wypuścił piłkę po strzale Nolla i złapał już już praktycznie na linii bramkowej.

Jakub Rzeźniczak 7 - W defensywie nieustępliwy i niemal bezbłędny. W ofensywie bardzo pożyteczny. Zaczął w 19. minucie dośrodkowując do Cabrala, w 60 minucie zagrał w tempo do Manu, który idealnie zagrał do Kucharza (bramka meczu). Od Kuby rozpoczęła sie też akcja na 5:2. Bardzo dobrze współpracował z Manu - zarówno w obronie jak i w ataku. 

Dickson Choto 5 – Widać w jego grze brak ogrania i pewności siebie. Dixi w niektórych sytuacjach kusił los i prowokował przeciwnika, by ten odebrał mu piłkę. Granica między bezcennym spokojem, a zwyczajną nonszalancją jest bardzo cienka. Tak było w ostatniej akcji pierwszej części meczu kiedy dał sie ograć Glavinie i jego błąd naprawił Kiełbowicz. Więcej od Choto wymagamy także przy stałych fragmentach gry - w 61. minucie po jego błędzie Emil Noll mógł i powinien skierować piłkę do siatki. W 69. minucie nie wygrał powierznego pojedynku w polu karnym i po chwili padła druga bramka dla gospodarzy.

Marcin Komorowski 6 - Przez większość meczu nieźle współpracował z Choto, dobrze się ustawiał, wygrywał większość powietrznych pojedynków z rywalami. Był nawet bliski strzelenia bramki po dośrodkowaniu Kiełbowicza w końcówce pierwszej połowy meczu. W 67. minucie wyskoczył do główki razem z dwoma innymi piłkarzami Legii a futbolówka pechowo spadała pod nogi Szmatiuka, który zdobył bramkę. W 89. minucie pozwolił Nollowi na drybling i strzał w polu karnym - to wszystko o co się można przyczepić.

Tomasz Kiełbowicz 7 - Bardzo uważny w obronie, pożyteczny w ofensywie. Dobrze współpracował z Radoviciem czego przykładem może być akcja z 42. minuty kiedy to "Kiełbik" w tempo wyszedł do zagrania Serba i idealnie zagrał an głowę Kucharczyka. "Kucharz" trafił jednak wprost w bramkarza. Kiełbowicz miał swój udział przy golu na 2:0 - po jego dośrodkowaniu Rado skierował piłkę do siatki. Wcześnie dobrze asekurował Choto i uniemożliwił oddanie strzału Labukasowi.

Manu 8 – Imponująca końcówka sezonu dla Portugalczyka, który doczekał się pierwszego gola w lidze. Było wszystko, co chcemy u niego oglądać – dynamit w nogach, asysta (byłby dwie, gdyby sędzia uznał gola Kucharczyka) i w końcu bramka. Dobra końcówka sezonu sprawiła, że jego statystyki robią coraz większe wrażenie. Pewne jest, że w przyszłym sezonie zobaczymy skrzydłowego w barwach Legii, miejmy nadzieje, że jego forma będzie stabilniejsza.

Ivica Vrdoljak 7 - Bardzo pracowity w defensywie i groźny w ofensywie. Na faulu na naszym kapitanie żółta kartkę ujrzał Siebiert. Od niego rozpoczęła się akcja bramkowa, kiedy idealnym podaniem prostopadłym uruchomił Radovicia. Zanotował kilka przechwytów - obrzydzał grę pomocnikom Arki.

Alejandro Cabral 8 – Jego zagrania w dwóch ostatnich spotkaniach dały by wystarczająco wiele materiału dla zmontowania świetnego filmiku na youtube. Sposób w jaki układa nogę przy podaniach jest bajkowy, podobnie jak same zagrania, które nad morzem przynosiły wymierne efekty. Mankamentem są notoryczne przestoje w grze.

Janusz Gol 7 – Z biegiem czasu transfer tego defensywnego pomocnika można uznać za udany. Świetnie wypełniał miejsce między obroną a pomocą, co sprawiło, że Arka zagrażała tylko przy okazji stałych fragmentów gry. Warto odnotować jego wkład w grę do przodu, zanotował kilka niezłych podań - choćby to kapitalne z 56. minuty do Radovicia, kiedy Serba dość ryzykownie uprzedził bramkarz Arki.

Miroslav Radović 8 – Bramka i dwie asysty mówią same za siebie. Motor napędowy zespołu, który w środę funkcjonował na najwyższych obrotach. Momentami ośmieszał bezradnych obrońców Gdyni, pokazując dynamikę i drybling godny podziwu. Widać, że coraz lepiej współpracuje z Cabralem, wszak pierwsza bramka była wręcz kalką sytuacji, w której „Radko” wywalczył karnego z Wisłą. Przesunięcie tego zawodnika do środka, może być najlepszą rzeczą, którą zostawi po sobie Maciej Skorża. Choć w meczu w Gdyni częściej grał na lewej stronie.

Michał Kucharczyk 8 - Sprawdzany na wielu pozycjach zawodnik, udowodnił, że najlepiej czuje się jednak na szpicy. Z wielką radością oglądamy powtórki zarówno tego woleja, jak i nieuznanego trafienia ze szczupaka. Szkoda, że sędzia nie pozwolił mu cieszyć się z pierwszego hattricka. Oby była ku temu okazja w przyszłym sezonie! Po faulu na nim drugą żółtą kartkę i w efekcie czerwoną ujrzał Siebert.

----------

Ariel Borysiuk6 - Tuż po wejściu na murawę zagrał nerwowo, ale z każdą minutą było już lepiej. Jego ofensywne wejście i plasowany strzał ustaliły rezultat spotkania.

Rafał Wolski 5 - Miał dwa ciekawe zagrania do kolegów i jedną szansę na bramkę. Po zagraniu Radovicia jego strzał jednak w ostatniej chwili zablokował obrońca.

Sebastian Szałachowski - grał zbyt krótko aby go oceniać

Gracz meczu - Miroslav Radović - dwie asysty i bramka, a kluczowych podań byłoby więcej gdyby lepszą skuteczność mieli koledzy. Najlepszy mecz Rado w tym roku.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.