Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceny legionistów w meczu pucharowym z Lechem

Redakcja

Źródło:

11.05.2005 20:58

(akt. 28.12.2018 21:46)

We wtorkowym meczu Legii już nie tak łatwo przyszło pokonanie Lecha, który zagrał znacznie lepiej niż w sobotę. Z większą determinacją i zaangażowaniem. Zdecydowanie więcej pracy miała obrona Legii, w której dobrze spisywał się powracający do gry <b>Dickson Choto</b>. Cały zespół zagrał na podobnym poziomie.
Artur Boruc – 4+ - Dobre spotkanie Artura. Nie puścił bramki, a żeby tego dokonać musiał kilka razy wykazać się swoimi umiejętnościami. W tym meczu tylko raz popełnił błąd, bez żadnych konsekwencji. Tomasz Kiełbowicz - 4- - Dobre spotkanie Kiełbowicza, choć sobotnie spotkanie w jego wykonaniu było lepsze. Dośrodkowania były celniejsze, a strzały groźniejsze. Veselin Djoković – 3 – Mecz poprawny. Wiele dobrych interwencji, ale także kiksy, a w konstruowaniu akcji fatalny. Dickson Choto – 4 – Dobry mecz Choto. Wiele wygranych pojedynków. Byłoby wyżej gdyby nie parę bezmyślnych zagrań. Wojciech Szala – 4 – Dobry występ Szali. Skuteczny w grze obronnej i pożyteczny w akcjach ofensywnych. Bartosz Karwan – 3+ - Gdyby nie kontuzja mógł być jednym z lepszych zawodników Legii. Uraz mu przeszkodził, a i tak na początku mógł zdobyć bramkę. Jacek Magiera – 3 – Poprawny występ Magica. Parę ładnych podań, ale to mało. W defensywie co najmniej poprawny. Paweł Kaczorowski – 3+ – „Kaczka” zagrał słabiej niż ostatnio. Walczył jak zawsze, ale miał zbyt dożo niepewnych i złych zagrać. Jednak sporo musieli się przy nim napocić obrońcy Lecha. Aleksandar Vuković – 3 – Występ co najwyżej poprawny. Zbyt mało podań otwierających drogę do bramki, a ponadto sporo strat. Tomasz Sokołowski II – 4 – Poprawny w defensywie, niezły w ataku. Po jednej z akcji mógł strzelić bramkę. Marek Saganowski – 3 – W ataku osamotniony dlatego trudno mu cokolwiek zrobić. Biega walczy, ale niewiele z tego wychodzi. Marcin Smoliński 3+ - Sporo napracował się, dużo biegał, godnie zastąpił Bartosza Karwana. Wniósł dużo ożywienia do gry. Dariusz Zjawiński – Grał zbyt krótko aby go oceniać. Gdyby w końcówce strzelił bramkę zostałby bohaterem, ale poza nią przez 10 minut był mało widoczny. Skala 1 (beznadziejnie) – 6 (rewelacyjnie)

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.