Oceny piłkarzy Legii!

Gra zespołu 5 (5.11 – średnia ocen zawodników Legii wg czytelników) - W pierwszej części gry wszystko było pod kontrolą - to Legia regulowała tempo gry, kiedy było trzeba przyspieszała i stwarzała zagrożenie pod bramką rywala. Były też sytuacje - poprzeczka Nacho Novo, potężne uderzenia Michała Kucharczyka i Janusza Gola. Bramka padła po dwójkowej akcji "Kucharza" i Kuby Wawrzyniaka. I kiedy wydawało się, że kwestią czasu będą kolejne gole dla Legii przytrafił się jeden mały błąd Inakimu Astizowi i sędzia zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego, który wykorzystał Radosław Matusiak. Na drugą połowę legioniści wyszli już jakby zupełnie inną drużyną, brakowało cierpliwości z w rozgrywaniu akcji, dokładności i spokoju. W efekcie to gospodarze zaczęli dochodzić do sytuacji i mogli nawet ten meczy wygrać. Ostatecznie zakończyło się jednak podziałem punktów.

Dusan Kuciak 9(8.34 – ocena czytelników) - Nota bliska ideału, Dusan Kuciak może nie miał wiele pracy, ale jak już miał spisywał się znakomicie. Bez Słowaka legioniści nie zremisowaliby w Łodzi. Kapitalnie odbił strzał Łukasza Brozia, a potem fenomenalny strzał Marcina Kaczmarka. W końcówce wybronił sytuację z Mehdim. Interweniował pewnie i odważnie, bronił rękami, nogami a nawet brzuchem. Jeśli można mówić o bohaterze spotkania to był nim właśnie nasz bramkarz. 

Artur Jędrzejczyk 6 (5.14) - W pierwszej połowie zagrał naprawdę świetne zawody, nie pozwalał na wiele rywalom, wygrywał wszystkie pojedynki. Włączał się do akcji ofensywnych, zagrał idealną piłkę do Nacho Novo ale Hiszpan trafił w poprzeczkę. W drugiej było już słabiej przydarzały się głupie straty i to dość często - na szczęście bez konsekwencji. Momentami sprawiał wrażenie zagubionego, stracił pewność siebie.

Dickson Choto 6 (5.11) - Kolejny mecz Dixiego i tym razem można powiedzieć, że najlepszy w tym roku. Grał twardo, agresywnie, na pograniczu faulu - czasem aż miło było patrzeć jak rywale "fruwali" w powietrzu po jego interwencjach. Nie popełnił żadnego, rażącego błędu. Widać, że z każdym rozegranym meczem Choto czuje się pewniej, momentami jednak było widać iż wciąż brakuje mu rytmu meczowego. Czas jednak działa na jego korzyść.

Inaki Astiz 5 (4.67) - To nie był zły mecz Hiszpana, zagrał przynajmniej poprawnie, był szybki, dobrze się ustawiał. Jednak dał pretekst do podyktowania rzutu karnego i za to ocena idzie w dół. Nie trafił w piłkę, a będącego w powietrzu Kaczmarka. Pewnie wielu sędziów by nie wskazało w tej sytuacji na wapno, jednak jak pokazały liczne powtórki nie można mieć za taką decyzję do arbitra pretensji. Plusem była gra w powietrzu Astiza.

Jakub Wawrzyniak 6 (5.44) - Występ poprawny, plus za kapitalną asystę przy bramce Michała Kucharczyka. "Rumiany" przyjął piłkę zagraną właśnie od Kucharza, opanował i zagrał idealnie w tempo w pole karne właśnie do rozpędzonego Michała, który podanie zamienił na bramkę. Ogólnie w ofensywie na plus, gorzej było w defensywie. Tutaj obrońca nie ustrzegł się błędów, czasem był spóźniony, czasem źle się ustawiał. Kilka razy miał problemy z Kaczmarkiem.

Janusz Gol 5 (4.56) - Lepiej było w pierwszej połowie - w 18 minucie zdecydował się na strzał z 35 metrów i Mielcarz z najwyższym trudem wybił na róg. W drugiej połowie piłka po jego uderzeniu trafiła w Jędrzejczyka, a zmierzała do bramki. Miał też kilka ciekawych podań, także w ofensywnie poprawnie. Gorzej było w defensywie gdzie zaliczył podobną ilość strat co odbiorów. W drugiej połowie był zagubiony i wypadł słabo podobnie jak cały zespół.

Ivica Vrdoljak 6 (4.75) - Nota wyjściowa głównie za postawę defensywną, świetnie się ustawiał, notował mnóstwo odbiorów, dobrze grał wślizgiem i ciałem. Nie bał się pojedynków jeden na jednego i zwykle wychodził z nich zwycięsko. Gorzej było w ofensywie gdzie praktycznie był niewidoczny - kto wie może takie były założenia taktyczne... Legia jednak często atakowała, zwłaszcza w pierwszej połowie i momentami aż chciało się aby Ivica odważnym wejściem do przodu stworzył przewagę liczebną. Kibice trochę surowiej niż my ocenili postawę kapitana.

Nacho Novo 6(6.01) - Coraz lepszy i chyba coraz bliższy formy jest Hiszpan. W pierwszej połowie był wyróżniająca się postacią i szkoda, że nie wykorzystał podania Jędrzejczyka i nie trafił na 1:0 ale w poprzeczkę. Zabrakło naprawdę niewiele. Był aktywnym i pewnym punktem ofensywnym zespołu. Jednak ku zaskoczeniu kibiców, a także samego zawodnika, na "murawie" po przerwie już się nie pojawił. Przyznajemy, że była to dziwna decyzja sztabu szkoleniowego.

Miroslav Radović 5 (5.2) - Nie był to najlepszy mecz "Bratko", ale nie był też fatalny. Chwilę zajęło mu przystosowanie się do gry na piachu, ale potem robił swoje. Niestety niewiele mu w sobotę wychodziło. Nie kreował tym razem gry, mało jego podań mogło otworzyć kolegom drogę do bramki. Miał dwie sytuacje bramkowe - raz po zagraniu Kucharczyka jego strzał w ostatniej chwili ofiarną interwencją zablokował Bieniuk, a za drugim razem umieścił piłkę w siatce. Gola jednak nie uznali sędziowie, gdyż na linii strzału i zarazem na pozycji spalonej znajdował się Ljuboja. Szkoda, bo Mielcarz i tak by tego uderzenia nie wybronił.

Michał Kucharczyk 7 (6.87) - Forma idzie w górę z każdym meczem i to cieszy. Tym bardziej, że Kucharz ma za sobą przynajmniej rok w gorszej dyspozycji. Choć sam zawodnik przyznaje, że forma była już wcześniej, ale nie zawsze można to pokazać od razu na boisku. Przy bramce przejął piłkę, mając do wyboru kilka rozwiązań zdecydował się na podanie do Wawrzyniaka. Ten przyjął piłkę i zagrał idealnie właśnie do wbiegającego "Kucharza", który przyjął piłkę prawą nogą, a do siatki trafił lewą. W 26 minucie huknął jak z armaty, ale Mielcarz zdołał odbić futbolówkę. On też pomknął lewą stroną i zagrał idealnie w tempo w pole karne do Radovicia. Przy tym bardzo waleczny, ambitny i zaangażowany. Najlepszy mecz Kucharczyka w tym roku.

Danijel Ljuboja 5 (5.17) - Jak zawsze starał się jak mógł by pomóc drużynie, często schodził do boku, cofał się momentami aż na środek boiska. Tym razem jednak z tych starań mało wynikało dla zespołu. Trzeba podkreślić fakt, że będąc zagrożonym absencją w kolejnym meczu potrafił zapanować nad swoim temperamentem - nawet będąc duszonym przez rywala potrafił opanować emocje i się wyciszyć. Momentami jednak wyciszał się za bardzo i trudno go było dostrzec na boisku.

Oceny zmienników:

Michał Żyro 4 (3.14) - Wiadomo było przed meczem, że narzeka na kontuzje. Mimo to pojawił sie na boisku zmieniając Nacho Novo. I było widać, że coś jest nie tak - w jego grze było sporo niedokładności, brakowało spokoju i zadziorności. Rywale radzili sobie z grą Żyrko - nie wzmocnił zespołu, nie wypełnił też zapewne założeń taktycznych.

Rafał Wolski 4 (3.39) - Podobnie jak Żyro przed meczem narzekał na uraz stopy, gra z nim już trzy tygodnie i za każdym razem nie były to występy dobre. Mimo to, pojawił się na boisku, a może warto by "Wolaka" najpierw wyleczyć? Nie wniósł nieczego do gry zespołu, dodatkowo wyeliminował się z meczu z Lechem Poznań łapiąc głupio żółta kartkę. Ale może dzięki temu zdoła się wyleczyć na kolejny mecz i zagra na swoim normalnym poziomie.

Ismael Blanco - grał zbyt krótko aby go oceniać.

Graczem meczu wybraliśmy Dusana Kuciaka, który był najbardziej wyrazistą postacią w naszym zespole i uratował nas przed porażką.

Podobnie zadecydowali nasi czytelnicy. Dusan Kuciak otrzymał zdecydowanie najwyższą średnią – 8.34. Za nim znaleźli się Michał Kucharczyk (6.87) i Nacho Novo (6.01). Najgorzej oceniliście występy Michała Żyro i Rafała Wolskiego.

Wasze oceny:

Dusan Kuciak - 8.3434
Michał Kucharczyk 6.8796
Nacho Novo 6.0124
Jakub Wawrzyniak 5.4406
Miroslav Radović 5.2068
Danijel Ljuboja 5.1739
Artur Jędrzejczyk 5.1491
Dickson Choto 5.1034
Ivica Vrdoljak 4.7539
Inaki Astiz Ventura 4.6708
Janusz Gol 4.5666
Rafał Wolski 3.3903
Michał Żyro 3.1447
Ismael Blanco - grał z krótko