News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Jagiellonią

Łukasz Sawczuk

Źródło: Legia.Net

13.05.2013 16:45

(akt. 21.12.2018 15:24)

W sobotnie popołudnie zawodnicy warszawskiej Legii rozgrywali w Białymstoku spotkanie 26. kolejki rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy z 9. w tabeli Jagiellonią. Stawką była pozycja lidera i „komfortowa” sytuacja przed spotkaniem z poznańskim Lechem. Po porażce ze Śląskiem Wrocław przyszedł czas na najlepszy (póki co) mecz w rundzie wiosennej. Trzy bramki w bramce strzeżonej przez Jakuba Słowika były dla gospodarzy najniższym wymiarem kary. Redakcja Legia.Net oceniła piłkarzy w skali 1-10, gdzie 6 oznacza całkiem niezłą grę, 1 oznacza beznadziejny występ, zaś 10 to nota idealna gdzie piłkarzowi wychodziło wszystko. W identycznej skali piłkarzy Legii ocenili nasi czytelnicy. Oceny czytelników znajdują się w nawiasach.

Gra drużyny 8 – Po raz pierwszy od 5 lat Legia odniosła zwycięstwo w Białymstoku. Sezon 2012/2013 jest chwilą przełamywania wszelkich nieszczęśliwych dla "Wojskowych" serii. Wyjazdowe zwycięstwa z Polonią, Lechem, Wisła i w sobotę z Jagiellonią mówią same za siebie. Legioniści już od pierwszych minut rzucili się do ataku. Przyniosło to efekt po 110 sekundach – bramkę zdobył krytykowany od początku pobytu w Legii Tomasz Jodłowiec. Kilka minut później rywalizacja mogła zostać rozstrzygnięta. Po czerwonej kartce dla Alexisa Norambueny przed szansą na bramkę z 11 metrów stanął Dwaliszwili. Wprawdzie gol nie padł, ale w dalszym ciągu przewaga legionistów nie podlegała dyskusji. Agresja w środkowej strefie boiska, świetne zawody rozgrywane przez parę Łukasik, Gol spowodowały, że o wynik mogliśmy być spokojni. W drugiej części meczu formalności dopełnili Kucharczyk (nareszcie) i Dwaliszwili. Natomiast końcowy wynik mógł i powinien być znacznie wyższy. Wojskowi nareszcie zagrali tak jak mogą i potrafią. Z pasją, ambicją – zwycięsko. Brawa i czekamy na więcej w najbliższą sobotę. Po raz pierwszy możemy stwierdzić z całkowitą pewnością, że tytuł jest na wyciągnięcie ręki. Zwycięstwo z Kolejorzem może rozstrzygnąć rywalizację o tytuł…


Dusan Kuciak 7 (6.80) – Nasz słowacki golkiper w spotkaniu z Jagiellonią nie miał zbyt wiele pracy. Zepchnięci do defensywy gospodarze niezbyt często podejmowali próby konstruowania składnych akcji. Kuciak dobrze interweniował zwłaszcza po stałych fragmentach gry, od razu zażegnując niebezpieczeństwo. Pewnie obronił również uderzenie Tomasza Kupisza w pierwszej części meczu – więcej zagrożenia pod bramką Legii w zasadzie nie stwierdziliśmy.


Bartosz Bereszyński 7 (6.70) – Powrót po kontuzji można uznać w wykonaniu Bereszyńskiego za udany. Skuteczny w defensywie, jednak imponował przede wszystkim przygotowaniem fizycznym. Bieganie od linii do linii z całą pewnością nie należy do najłatwiejszych, jednak nasz prawy obrońca znakomicie się w tej roli sprawdza. Zmieniony w 71. minucie przez Marko Sulera – trener Urban chciał uniknąć żółtej kartki skutkującej wykluczeniem ze spotkania z poznańskim Lechem.


Artur Jędrzejczyk 7 – Solidny i poprawny występ naszego obrońcy. Po przerwie wynikającej z kontuzji Bereszyńskiego powrócił na pozycję środkowego obrońcy i spisywał się bardzo pewnie. Razem z Jodłowcem nie pozwolili prawie na nic zawodnikom gospodarzy. Warto pochwalić Jędrzejczyka za dobre wyprowadzanie piłki z własnej połowy. Tym razem nie mógł pozwolić sobie na częstsze przebywanie pod polem karnym rywali, niemniej jednak występ oczywiście na plus.


Tomasz Jodłowiec 7 (7.12) – Nareszcie naprawdę dobry występ naszego reprezentacyjnego obrońcy. Na plus oczywiście bramka zdobyta już w 2. minucie meczu. Po tej sytuacji zawodnicy z Białegostoku wyraźnie nie potrafili się podnieść – zwłaszcza mentalnie. Jodłowiec dobrze radził sobie w defensywie. Lepiej wyglądało również wyprowadzanie piłki z własnej połowy, strat i niedokładności było w sobotę znacznie mniej niż w ostatnich pojedynkach. Raz uciekł mu Tomasz Kupisz, jednak na posterunku był Dusan Kuciak.


Jakub Wawrzyniak 6 (6.05) – Powrócił po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją i zaliczył całkiem przyzwoity występ. Warto wspomnieć, że pod nieobecność Ivicy Vrdoljaka, Michała Żewłakowa i Miroslava Radovicia to Wawrzyniak przejął opaskę kapitana. W obronie kilka razy nie upilnował rywali, jednak bez konsekwencji. W ofensywie jak zwykle próbował wyjścia na pozycje, nawet nieźle wyglądała jego współpraca z Jakubem Koseckim. W spotkaniu z Lechem jest pewniakiem do wyjścia na murawę od 1. minuty.


Daniel Łukasik 8 (8.48) – Występ naszej pary środkowych pomocników Łukasik – Gol mógł przed meczem z Jagiellonią budzić niepokój. Na całe szczęście obawy okazały się jakże płonne. Daniel imponował odbiorami. Świetnie radził sobie z rywalami z Białegostoku, dzielił i rządził w przypisanej sobie strefie boiska. Warto podkreślić świetnie długie przerzuty piłki. Mógł zdobyć bramkę, jednak jego uderzenie w końcowej fazie meczu odbił Jakub Słowik.


Janusz Gol 8 (8.13) – Podobnie jak Łukasik rozegrał świetne zawody. Do naprawdę dobrej gry w defensywie dołożył świetne rozegranie i imponujące prostopadłe piłki. Miał udział przy akcji po której Marek Saganowski został sfaulowany w polu karnym, podawał do niego również przy drugiej bramce. No i na koniec to po przewinieniu na Golu sędzia Skit podyktował „jedenastkę”, którą pewnie wykorzystał Wladimer Dwaliszwili. Janusz w najlepszy możliwy sposób odpowiedział na nieudany występ ze Śląskiem Wrocław, kiedy to opuścił murawę już po 30 minutach.


Jakub Kosecki 6 (6.24) – Radził sobie na lewej stronie boiska z Ukahem, wygrywał z nim nawet pojedynki „bark w bark”. Od pierwszych minut bardzo aktywny, dobrze współpracował z kolegami. Tym razem nie tylko „szarpał” skrzydłami, kombinacyjna gra również wyglądała obiecującą. Prostopadłe piłki – zwłaszcza ta do Dwaliszwiliego w pierwszej części meczu – także na plus. Zabrakło jedynie bramki, bo okazje do pokonania Jakuba Słowika były.


Michał Kucharczyk 7 (7.09) – Nareszcie nastąpiło tak długo przecież oczekiwane przełamanie. Kucharczyk z Jagiellonią zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy. Po celnym uderzeniu widać było na twarzy Michała olbrzymią ulgę. Kucharczyk w Białymstoku rozegrał dobry mecz, był aktywny, waleczny. Czy zagra od pierwszych minut w najbliższym pojedynku? Jest na to duża szansa.


Wladimer Dwaliszwili 6 (6.47) – To nie był najlepszy występ Gruzina. Dopiero za drugim razem wykorzystał rzut karny. Gdyby miał „swój” dzień, wynik spotkania z Jagiellonią byłby zdecydowanie wyższy. W grze Dwaliszwiliego, a zwłaszcza w przyjęciu piłki, było za dużo niedokładności. Warto jednak pochwalić naszego zawodnika za współpracę z Markiem Saganowskim, para ta coraz lepiej się uzupełnia i do kolejnych spotkań możemy pod tym względem przystępować z optymizmem.


Marek Saganowski 8 (7.69) – Bardzo dobry mecz Saganowskiego. Strzelił nieuznaną przez sędziego Pskita prawidłową bramkę. To na faulu na nim czerwoną kartkę obejrzał Norambuena a Dwaliszwili nie wykorzystał rzutu karnego. To wreszcie Marek podawał do Kucharczyka przy bramce na 2-0. To wszystko pokazuje, jak wielki udział miał nasz atakujący przy zwycięstwie z Jagiellonią. To musi cieszyć, zwłaszcza patrząc przez pryzmat zbliżającego się pojedynku przy ulicy Łazienkowskiej. Chociaż, jak powiedział Saganowski po meczu w Białymstoku, spotkanie z Lechem nie zadecyduje o losach mistrzostwa Polski.


Oceny zmienników:


Marko Suler 5 (5.86) – Na murawie pojawił się w 71. minucie meczu zmieniając zagrożonego pauzą w kolejnym meczu Bereszyńskiego. Na samym początku swego występu świetnie interweniował wybijając piłkę z własnego pola karnego. Jako prawy obrońca próbował podłączać się do akcji ofensywnych, jednak głównie nieudanie. Patrząc przez pryzmat pozycji, a także rezultatu na tablicy wyników w momencie wejścia na murawę, ciężko ocenić grę Sulera obiektywnie.


Miroslav Radović 5 (5.04) – Na boisku Serb przebywał przez ostatnie 20 minut. Widać, że starał się zagrać jak najlepiej. Zaprezentował kilka ciekawych zagrań. Niemniej jednak błędów i niedokładności w grze Radovicia również nie brakowało. Jego gra od początku meczu z Lechem Poznań stoi pod znakiem zapytania.


Tomasz Brzyski (5.16) – Grał zbyt krótko.


Legionistą meczu tym razem wybraliśmy Janusza Gola, chodź bardzo blisko sukcesu był Daniel Łukasik. Wy wskazaliście na "Miłka" - średnia jego not to 8.48.

Wasze oceny piłkarzy legii za mecz z Jagiellonią:

Daniel Łukasik 8.48
Janusz Gol 8.13
Marek Saganowski 7.69
Artur Jędrzejczyk 7.25
Tomasz Jodłowiec 7.12
Michał Kucharczyk 7.09
Dusan Kuciak 6.80
Bartosz Bereszyński 6.70
Wladimer Dwaliszwili 6.47
Jakub Kosecki 6.24
Jakub Wawrzyniak 6.05
Marko Suler 5.86
Tomasz Brzyski 5.16
Miroslav Radović 5.04

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.