News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Podbeskidziem - Nikolić znów najlepszy

Redakcja

Źródło: Legia.Net

28.07.2015 20:25

(akt. 21.12.2018 15:24)

W niedzielę Legia po znakomitej grze rozgromiła przy Łazienkowskiej Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0. Redakcja jak zwykle oceniła piłkarzy Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz na samym dole w kolejności od najwyższej do najniższej. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 9 (6,98 - średnia ocen zawodników Legii wg czytelników Legia.Net). Pierwsza połowa w wykonaniu Legii była zaiste fenomenalna. Piłka chodziła jak po sznurku pomiędzy legionistami, którzy zdominowali środek pola i cierpliwie, a do tego z ogromną precyzją budowali ataki. Do tego doszła znakomita skuteczność, która zaowocowała strzeleniem trzech goli oraz dobra gra obronna, dzięki czemu bramkarz Legii w pierwszej odsłonie meczu nie miał prawie nic do roboty. Po zmianach przeprowadzonych w przerwie „Wojskowi” spuścili nieco z tonu pozwalając kilkakrotnie bielszczanom przedostać się pod własną bramkę, ale nie przeszkodziło im to nie tylko w zachowaniu czystego konta, ale również w zdobyciu właśnie przez rezerwowych kolejnych dwóch bramek. Można mieć zastrzeżenia do gry obronnej w drugiej połowie, można popatrzeć mniej przychylnym okiem na jeden czy drugi błąd techniczny jakiegoś zawodnika, ale przy takiej grze zespołu i takim wyniku jakiekolwiek narzekania byłyby zwyczajnym i niestosownym malkontenctwem. Oglądanie tak grającej Legii jest po prostu czystą przyjemnością.


Dusan Kuciak 8 (8,48 - ocena czytelników)
. Nie zawsze obrońcy są w stanie powstrzymać wszystkie ataki, a od tego jest bramkarz, by w takich sytuacjach ratować drużynę. W pierwszej połowie tylko raz został zmuszony do nietrudnej zresztą interwencji, w drugiej natomiast czterokrotnie zagrodził piłce drogę do bramki, z czego trzy z tych obron były naprawdę wysokiej klasy. Dobrze mieć między słupkami tak świetnie wyszkolonego i skoncentrowanego przez cały mecz bramkarza.


Bartosz Bereszyński 7 (7,28)
. Bardzo dobra gra w pierwszej połowie, gdy był nie do przejścia dla rywala, a do tego doskonale włączał się w akcje ofensywne. W drugiej połówce nieco gorzej operował piłką, ale do gry defensywnej w zasadzie poza jednym błędem przy kryciu Damiana Chmiela też nie można mieć większych zastrzeżeń. Dobry mecz, podobnie jak i tydzień temu.


Jakub Rzeźniczak 7 (6,55)
. Ciężką miał przeprawę z wysokim i dobrze zastawiającym się Robertem Demjanem. Na początku meczu pozwolił Słowakowi na strzał głową, w drugiej połowie z kolei raz dał się bardzo łatwo ograć Mateuszowi Szczepaniakowi, były to jednak jedyne jego poważne błędy w całym meczu. Na pochwałę zasługuje też precyzyjne wyprowadzanie piłki, szczególnie w pierwszej połowie, to od wejścia ofensywnego i podania „Rzeźnika” zaczęła się akcja przy pierwszej bramce. Dobry występ boiskowego kapitana „Wojskowych”.


Michał Pazdan 7 (6,67)
. Pierwsza połowa wspaniała, mnóstwo odebranych i przechwyconych piłek, ani jednego przegranego pojedynku i ani jednej straty przy wyprowadzaniu piłki - to jego odbiór i podanie rozpoczął kontratak po którym padł drugi gol. W drugiej części meczu nie było już tak różowo, przegrał dwa pojedynki i pozwolił Demjanowi na uderzenie przewrotką w słupek nie próbując mu nawet przeszkodzić. Ocena średnia za obie połowy na pewno jednak wychodzi powyżej przeciętnej.


Tomasz Brzyski 6 (5,91)
. W obronie popełnił podobnie jak Pazdan dwa poważne błędy w drugiej połowie, raz gdy pozwolił rywalowi dośrodkować spod końcowej linii i drugi, gdy w ogóle nie nadążył z powrotem do obrony, poza tym dobrze radził sobie ze skrzydłowym bielszczan. W odróżnieniu od partnerów miał jednak nieco zbyt dużo niecelnych zagrań przy wyprowadzaniu piłki, co w ostatnich meczach mu się nie zdarzało. Z drugiej strony, to on był autorem pięknego i dokładnego kilkudziesięciometrowego przerzutu na wolne pole, który tak źle przyjął sobie Michał Żyro. Przyzwoity mecz.


Dominik Furman 7 (7,30)
. Bardzo dobra pierwsza połowa, nieco słabsza druga, podobnie jak u większości kolegów. Zazwyczaj skutecznie powstrzymywał bielszczan, sporo piłek odebrał, rzadko kiedy jego podania nie trafiały do partnerów, nieco mniej było go widać w akcjach ofensywnych, ale korzystny wynik od początku meczu determinował raczej nastawienie Legii na spokojną grę z kontrataku. Na minus tylko jedna poważna strata w drugiej połowie, która zaowocowała bardzo groźną akcją Podbeskidzia.


Tomasz Jodłowiec 7 (6,62)
. Nieco mniej w tym meczu widoczny z pary defensywnych pomocników, ale to wcale nie znaczy, że mniej efektywny. Podobnie jak „Furmi” miał dużo odbiorów, zwłaszcza w pierwszej części meczu i niewiele niecelnych podań. Dwa razy włączył się do akcji ofensywnych, ale tym razem tradycyjna „akcja na taran” zakończyła się na obrońcy Podbeskidzia. Dobry mecz, podobnie jak całego zespołu.


Guilherme Costa Marques 8 (7,82)
. Czterdzieści pięć minut, które spędził na boisku, spożytkował doskonale. Udział w rozprowadzeniu akcji przy pierwszym golu, asysta przy drugim i zaledwie trzy niecelne podania. Na pochwałę zasługiwała przede wszystkim precyzja przy rozgrywaniu akcji na dużej szybkości i dobre zrozumienie z partnerami. W defensywie nie musiał tym razem błyszczeć, bo bielszczanie w pierwszej połowie praktycznie nie byli w stanie skonstruować żadnej sensownej akcji. Tym razem błędów technicznych przydarzających się mu ostatnio w ogóle nie oglądaliśmy, za to uraczył nas ośmieszeniem obrońcy zwodem na sombrero. Bardzo dobry mecz Brazylijczyka.


Michał Kucharczyk 7 (7,27)
. Przy pierwszej bramce wystraszył Bartosza Jarocha, który skierował piłkę do własnej bramki, później skutecznie dobił strzał Nemanji Nikolicia. Bardzo dobrze prezentował się też w defensywie, odbierając kilka piłek. Nieco zbyt często zdarzało mu się w pierwszej połowie tracić piłkę, w drugiej części meczu trochę zniknął, ale w końcówce znów przeprowadził dwie bardzo groźne akcje. Widać, że jest w dobrej formie i potrafi ją przełożyć na grę dla drużyny.


Nemanja Nikolić 9 (9,04)
. Węgier nie zwalnia tempa. Grał tylko czterdzieści pięć minut, a miał ogromny udział przy wszystkich trzech golach w pierwszej połowie, z czego jednego strzelił sam, po profesorsku i ze spokojem. Tradycyjnie rzucała się w oczy jego niezwykła ruchliwość, wychodzenie na pozycję, chęć otrzymania piłki i umiejętność zrobienia z niej użytku. Legia ma napastnika, który biega, rozgrywa, strzela, walczy i nie traci piłek. Nie wiemy, czy tak będzie przez cały sezon, ale wejście do drużyny reprezentant Węgier ma zaiste fenomenalne.


Aleksandar Prijović 7 (6,90)
. Umiejętność zastawiania się, przepychania z obrońcami, walka w powietrzu na naprawdę dobrym poziomie - jedno z takich zgrań głową zapoczątkowało akcję bramkową. Chęć biegania w pressingu również bez zarzutu. Co jeszcze potrafi Szwajcar, tego na razie nie wiemy, bo w akcjach przodem do bramki właściwie go na razie nie oglądamy. Na razie wkomponowuje się dobrze w taktykę zespołu przyjmując się na siebie długie podania, ale gdy dojdzie do formy, o której sam zresztą mówi, że nie jest jeszcze najlepsza - będziemy jednak oczekiwać więcej.


Oceny zmienników:


Michał Żyro 7 (6,33)
. Można grając przez pół godziny ze skręconą kostką przyjąć sobie długie podanie piłkę na kilkanaście metrów?  Oczywiście. Ale że można z bolącą nogą zdobyć taką bramkę? Niewiarygodne. Tu było wszystko - wywalczenie piłki, potem kapitalne jej ułożenie do uderzenia i strzał-marzenie w samo okienko. Miał tylko kilka udanych akcji, mało był widoczny, im dłużej trwał mecz, tym słabiej działał zamrażacz, ale skrzydłowy Legii zaciskał zęby i starał się dograć do końca, bo zmian już nie było. A piękniejszej bramki długo pewnie na Łazienkowskiej nie zobaczymy.


Ondrej Duda 7 (6,74)
. Może razić nonszalancja i duża ilość strat w wykonaniu Słowaka, mogą denerwować niecelne podania, ale jeśli będzie nadal wykańczał akcje z taką precyzją, jak w końcówce meczu, to wiele jesteśmy mu w stanie wybaczyć. O ile w rozegraniu szło tym razem młodemu pomocnikowi średnio, to oprócz bramki warto go pochwalić za aktywną grę w defensywie, znów odebrał kilka piłek, najwyraźniej intensywnie pracuje nad poprawą tego aspektu gry. Widać, że potencjał jest bardzo duży i wciąż może grać jeszcze lepiej.


Marek Saganowski 6 (4,80)
. Zastawiać się i odgrywać piłki ciągle jeszcze weteran potrafi, gorzej jest z przeprowadzeniem akcji przodem do bramki. Jedna z nich przyniosła jednak efekt - wszedł w starcie z obrońcą, przepuścił piłkę między nogami rywala, po czym został sfaulowany tuż przed polem karnym. Gwizdka jednak sędzia nie użył, bo do futbolówki dopadł Duda i umieścił ją w siatce.


Zarówno redakcja, jak i Czytelnicy za najlepszego piłkarza Legii w tym meczu wybrali ponownie Nemanję Nikolicia, który strzelił gola i miał znaczący udział przy dwóch kolejnych bramkach.

Oceny Czytelników:

 

Nemanja Nikolić 9,04

Dusan Kuciak 8,48

Guilherme Costa Marques 7,82

Dominik Furman 7,30

Bartosz Bereszyński 7,28

Michał Kucharczyk 7,27

Aleksandar Prijović 6,90

Ondrej Duda 6,74

Michał Pazdan 6,67

Tomasz Jodłowiec 6,62

Jakub Rzeźniczak 6,55

Michał Żyro 6,33

Tomasz Brzyski 5,91

Marek Saganowski 4,80

Polecamy

Komentarze (22)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.