News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Ruchem - Duda najlepszy

Redakcja

Źródło: Legia.Net

01.03.2016 22:08

(akt. 21.12.2018 14:52)

W niedzielę, w trzecim tegorocznym meczu, piłkarze Legii po raz trzeci sięgnęli po komplet punktów. Tym razem odprawili z kwitkiem zespół z Ruchu Chorzów, zaś 2:0 było najmniejszym z możliwych wymiarów kary. Redakcja jak zwykle oceniła piłkarzy Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, 6 to ocena wyjściowa, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz na samym dole w kolejności od najwyższej do najniższej. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 7 (6.69 - średnia ocen zawodników Legii wg Czytelników Legia.Net) - Piłkarze Legii całkowicie zdominowali przeciwnika, grali agresywnie, wysokim pressingiem i nie pozwalali przeciwnikowi na zbyt wiele. Tak grająca ekipa trenera Stanisława Czerczesowa zmusza do błędów swoich rywali i z części z nich chętnie korzysta. Ruch zaczął nawet dobrze, ale sił nie starczyło im na długo. Legioniści zaś stwarzali sobie sytuację za sytuacją i tylko dzięki gorszej tego dnia skuteczności wynik nie był bardziej okazały. Miło ogląda się taką Legię, nareszcie slogan reklamowy „Gotowi do walki” pasuje do stylu gry zespołu.


Arkadiusz Malarz 6 (6.47) – Rywale oddali tylko jeden groźny strzał przez 90 minut gry, ale z uderzeniem Kamila Mazka poradził sobie nasz golkiper odbijając futbolówkę. Poza wspomnianą sytuacją Malarz nie miał zbyt wiele pracy, a kibice na trybunach żartowali sobie nawet, że powinien ubrać ciepły sweter, by nie zmarznąć. Wyłapał kilka dośrodkowań, rozgrywał piłkę z obrońcami. Solidny występ, w zasadzie bezbłędny, choć tak jak wspomnieliśmy Ruch nie zmusił go do dużego wysiłku.


Artur Jędrzejczyk 6 (6.84) – Bardzo solidny występ, radził sobie ze skrzydłowymi Ruchu, rozbijał ich ataki. W ofensywie mniej widoczny niż ostatnio, ale za to jego wyrzuty z autu w pole karne były czasem większym zagrożeniem dla przeciwnika niż rzuty rożne. Bardzo aktywne – zagrał najwięcej piłek ze wszystkich na boisku – 71, zaliczył też najwięcej odbiorów - aż 30. Trzykrotnie zagrywał piłkę z boku w pole karne – to też nieźle zważywszy, że Legia grała bez klasycznych skrzydłowych.


Igor Lewczuk 7 (7.63) – Bardzo dobry występ, może mniej efektowny niż Pazdan, ale bardzo skuteczny. Dobrze się ustawiał, w powietrzu bezbłędny, zwykle szybszy od rywala o jedno tempo. Siła, przyspieszenie, gra ostra, na pograniczu faulu. Znakomicie uzupełniał się z „Pazdkiem”. Potrafił przebiec z piłką kilkanaście metrów i siał spustoszenie w szeregach przeciwnika – zawodnicy Ruchu zwykle się od niego odbijali. 


Michał Pazdan 7 (7.66) – Bardzo dobry występ Pazdana, który kierował cała defensywą. Trzymał głębię, ale gdy trzeba było ruszał do przodu i rzucał się na rywala niczym bulterier. Znakomicie zablokował wślizgiem Stępińskiego. Wiele ryzykował, ale ani razu się nie pomylił. W zasadzie był nie do przejścia. Kolejny już raz jego gra robi duże wrażenie na obserwatorach. W takiej formie powinien być spokojny o wyjazd na Euro 2016.


Adam Hlousek 7 (7.87) – Zaliczył najlepszy jak dotąd występ w Legii. Skuteczny w odbiorze, nie popełniał tym razem błędów. W ofensywie dynamiczny i groźny – często biegł z piłką lub bez niej do przodu, pokazywał się do gry, dogrywał w pole karne. Raz sam znalazł się tam, gdzie powinien i wykorzystał zgranie piłki przez Tomasza Jodłowca zdobywając pierwszą bramkę w barwach naszego klubu. Był bliski drugiego trafienia. Rozkręca się z meczu na mecz, Legia będzie miała z niego pożytek. Szkoda, że nie przepracował z zespołem całego okresu przygotowawczego – wtedy dopiero by się działo.


Ariel Borysiuk 6 (6.25) – Dobrze się ustawiał, przesuwał na boisku, był bardzo pewny w destrukcji, zagrywane przez niego piłki w większości dochodziły do celu. W defensywie dobry mecz, nie pozwolił rywalom na wiele, potrafił za kimś gonić i czystym wślizgiem wybić piłkę. Za mało go było w ofensywie, ale to wynikało z podziału zadań między nim a Jodłowcem. Wydaje się, że wygrał rywalizacje ze Stojanem Vranjesem. Jest ciut słabszy od niego z przodu, ale pewniejszy z tyłu.


Tomasz Jodłowiec 7 (7.07) – Facet od którego trener Czerczesow zaczyna ustalanie składu. Pewny siebie, niczym czołg lub taran – niszczy wszystko co na drodze do celu. W defensywie bezbłędny, a dzięki dobrej współpracy z Borysiukiem, mógł pozwolić sobie na więcej z przodu. Zaliczył asystę przy golu Hlouska, posyłał kilka razy prostopadłe piłki otwierające drogę do bramki z głębi pola. W tej chwili zawodnik w zespole nie do zastąpienia.


Ondrej Duda 8 (8.55) – Co to był za mecz Dudy?! Łatwość z jaką wypracowywał sytuacje sobie i kolegom była niesamowita. Mijał rywali niczym pachołki wbite w ziemię, dużo widział, nie bał się podejmować ryzykownych zagrań. Był efektowny i efektywny. To on rozpoczął bramkową sytuację na 1:0, potem popisał się kilkoma akcjami, strzałem w poprzeczkę i asystą drugiego stopnia przy trafieniu Hlouska. Jego znakomitego podania w na początku drugiej połowy nie wykorzystał Nemanja Nikolić, jego strzał zza pola karnego z trudem sparował do boku Putnocky. Jeśli do takiej gry, poprawi trochę skuteczność, to będzie blisko ideału.


Michał Masłowski 5 (5.18) - Starał się, był aktywny, być może nawet nie zawiódł, ale też nie błysnął, nie pokazał niczego co by dało do myślenia sztabowi szkoleniowemu przy ustalaniu składu na kolejne spotkanie. Porównując go z Dudą, brakowało mu pewności siebie, luzu czy chęci ryzyka, które przecież ofensywnie usposobiony gracz musi podejmować. Okazji by zaprezentować próbkę możliwości nie brakowało, ale nie było ani podań otwierających drogę do bramki, ani gry kombinacyjnej czyli tego co „Masło” potrafi robić. Szkoda, bo jeśli nie z Ruchem, to kiedy?


Aleksandar Prijović 6 (6.50) – Trochę mniej widoczny niż ostatnio – często się cofał, pracował w defensywie, schodził do boku, dośrodkowywał ze skrzydeł. Dobrze spisywał się w grze tyłem do bramki, w grze w powietrzu, bardzo dobrze współpracował z Nemanją Nikoliciem. Tym razem trochę w cieniu innych graczy, ale swoje zrobił. Zmieniony przez Vranjesa pięć minut przed końcem meczu. Jak się okazało ma drobny uraz i jego występ z Termaliką stoi pod znakiem zapytania.


Nemanja Nikolić 6 (6.27) – To nie był dzień Nikolicia, choć to w dużej mierze dzięki niemu padł gol na 1:0. Pod bramką wyjątkowo nieskuteczny, podejmował złe decyzje co zdarzyło się chyba pierwszy raz, odkąd jest w Legii. Radził sobie z jego strzałami Matus Putnocky. Czasem brakowało mu też szczęścia, jak w sytuacji gdy zabrakło mu kilka centymetrów by sięgnąć piłki głową stojąc tuż przy słupku. Tym fajniej, że odpowiedzialność za strzelanie goli spadła na innych i ci sobie z tym poradzili.


Oceny zmienników:


Stojan Vranjes (5.40) – Grał zbyt krótko aby go oceniać.


Bartosz Bereszyński (5.36) - Grał zbyt krótko aby go oceniać.


Za najlepszego piłkarza w tym meczu redakcja i Czytelnicy zgodnie uznali Ondreja Dudę!

Oceny czytelników:


Ondrej Duda 8.55
Adam Hlousek 7.87
Michał Pazdan 7.66
Igor Lewczuk 7.63
Tomasz Jodłowiec 7.07
Artur Jędrzejczyk 6.84
Aleksandar Prijović 6.50
Arkadiusz Malarz 6.47
Nemanja Nikolić 6.27
Ariel Borysiuk 6.25
Stojan Vranjes 5.40
Bartosz Bereszyński 5.36
Michał Masłowski 5.18

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.