Ostatnie mecze Legii z Lechem Poznań

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

09.04.2022 12:15

(akt. 09.04.2022 10:20)

W sobotę (9.04, godz. 17:30) Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Lechem Poznań w 28. kolejce ligowej. Jak wyglądały ostatnie mecze pomiędzy tymi zespołami? Więcej poniżej.

Ostatni raz Legia grała z Lechem w połowie października. Wówczas przegrała u siebie 0:1 w hicie 11. kolejki PKO Ekstraklasy po golu Mikaela Ishaka (w 54. minucie). W doliczonym czasie gry "Kolejorz" otrzymał rzut karny po faulu Filipa Mladenovicia na Danim Ramirezie. Do "jedenastki" podszedł Ishak, ale Kacper Tobiasz popisał się świetną interwencją i wybronił strzał rywala. Dla "Wojskowych" była to szósta porażka w tym sezonie ligowym.

Powiedziałem w szatni zawodnikom, że nie możemy mieć do siebie pretensji, że ktoś nie chciał, nie angażował się. Zaangażowanie było na odpowiednim poziomie. Stwarzaliśmy okazje, Lech również. Mecz był wyrównany, na 1:0 – równie dobrze mogliśmy wygrać. Jest jednak taki element, którego nie można wytrenować – szczęście. Łut szczęścia nie był po naszej stronie – mówił ówczesny trener stołecznego klubu, Czesław Michniewicz.

Legia Warszawa Lech Poznań 0:1 (0:0)
Ishak (54. min.)

Żółte kartki: Wieteska, Jędrzejczyk, Slisz, Rafael Lopes – Milić, Karlstrom

Legia: Tobiasz – Johansson, Jędrzejczyk, Wieteska, Ribeiro (72' Mladenović) – Kastrati (72' Kostorz), Slisz (88' Charatin), Josue, Muci (65' Lopes), Luquinhas – Emreli (65' Pekhart)

Lech: Bednarek – Satka, Salamon, Milić, Rebocho (90' Douglas) – Ba Loua (77' Ramirez), Karlstrom (77' Kwekweskiri), Tiba, Amaral (90' Pereira), Kamiński (72' Skóraś) – Ishak.

BEZ BRAMEK W POZNANIU

Rok temu legioniści bezbramkowo zremisowali z Lechem w Poznaniu. To sprawiło, że "Wojskowi" mieli wtedy osiem punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli, Pogonią Szczecin.

Zaczęliśmy bardzo dobrze, pierwsze 15 minut należało do nas. Przeważaliśmy, mieliśmy dobre fragmenty, nie przełożyło się to na bramki. Później spotkanie się wyrównało. Lech zaczął dochodzić do głosu i również stwarzał okazje. Nie przypominam sobie 100-procentowych sytuacji ani z jednej, ani z drugiej strony. My najlepszą szansę mieliśmy po podaniu Tomasa Pekharta do Luquinhasa, w pierwszej połowie. Po przerwie mecz się wyrównał. Pojawiło się kilka fajnych momentów z obu stron, lecz goli nie było. (…) Pekhart ma zawsze kilka okazji do tego, aby zdobyć bramkę. W Poznaniu wprawdzie ją zdobył, ale sędziowie ocenili, że był to spalony. Na pewno tak było, bo VAR o tym zdecydował. Ale to było za mało, żeby wygrać. Oceniając na chłodno – remis jest najbardziej zasłużony, bo ani my, ani Lech nie był znacznie lepszy, aby zwyciężyć – skomentował szkoleniowiec Michniewicz. 

Lech Poznań Legia Warszawa 0:0

Żółte kartki: Kamiński, Salamon, Karlstrom – Mladenović

Lech: van der Hart – Satka, Salamon, Milić – Kamiński (61' Skóraś), Kwekweskiri, Karlstrom, Ramirez (80' Sykora), Tiba, Puchacz – Ishak

Legia: Boruc – Jędrzejczyk, Wieteska, Szabanow (57' Wszołek) – Juranović, Slisz, Martins, Kapustka, Luquinhas, Mladenović – Pekhart.

SKIBICKI BOHATEREM

Początek listopada, rok 2020. Po pierwszej połowie legioniści przegrywali 0:1 po samobójczym trafieniu Josipa Juranovicia, ale robili wszystko, aby doprowadzić przynajmniej do remisu. Niecałą godzinę od rozpoczęcia rywalizacji trener Michniewicz postanowił wprowadzić debiutanta – Kacpra Skibickiego, który zastąpił Macieja Rosołka, czyli bohatera poprzedniego, jesiennego meczu z Lechem. "Skibi" podołał wyzwaniu i miał wejście smoka, osiem minut po zmianie dał Legii wyrównanie! Wszołek minął dwóch lechitów i wycofał piłkę w pole karne, na 12. metr, do Skibickiego, ten oddał mocny strzał z prawej nogi i pokonał Filipa Bednarka. Bardzo ważne trafienie i moment spotkania. Bramka dodatkowo pobudziła legionistów, a sam Skibicki miał udział przy drugim, zwycięskim golu dla gospodarzy. Strzelił go w samej końcówce inny rezerwowy – Rafael Lopes.

Legia Warszawa Lech Poznań 2:1 (0:1)
Skibicki (67. min.), Lopes (90. min.) – Juranović (29. min. – sam.)

Żółta kartka: Lewczuk

Legia: Boruc – Juranović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Mladenović – Wszołek, Martins, Gwilia (63' Luquinhas), Kapustka, Valencia (46' Lopes) – Rosołek (59' Skibicki)

Lech: Bednarek – Czerwiński, Satka, Rogne, Puchacz – Sykora, Moder, Ramirez (83' Marchwiński), Tiba, Kamiński (33' Skóraś) – Ishak (86' Kaczarawa).

Spotkanie 28. kolejki ligowej pomiędzy Lechem a Legią odbędzie się w sobotę, 9 kwietnia (godz. 17:30). Relacja na Legia.Net.

WYNIKI OSTATNICH MECZÓW LEGII Z LECHEM:

MECZ

SEZON

STRZELCY

Legia – Lech (0:1)

2021/2022

 

Lech – Legia (0:0)

2020/2021

 

Legia – Lech (2:1)

2020/2021

Skibicki, Lopes

Lech – Legia (2:1)

2019/2020

Lewczuk

Lech – Legia (0:1)

2019/2020

Pekhart

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.