Ostatnie szlify przed meczem ze Stalą. Gwilia nie dokończył treningu

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

16.12.2020 15:45

(akt. 17.12.2020 12:03)

Piłkarze Legii Warszawa mają za sobą przedostatni trening w 2020 roku. Jeszcze tylko w czwartkowe zajęcia, w piątek mecz i zawodnicy rozjadą się do domów na święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok.

Do pracy z kolegami powrócił po jednym dniu nieobecności Artur Boruc. We wtorek czuł się przeziębiony, ale w środę wszystko już było w porządku. Niestety Walerian Gwilia w trakcie zajęć zaczął odczuwać ból w mięśniu dwugłowym i nie dokończył treningu. Gruzin we wtorek wrócił do ćwiczeń z normalnymi obciążeniami, ale jak widać będzie musiał odpocząć dłużej.

Na zajęciach królowała taktyka, ćwiczono wiele schematów rozegrania akcji i stałych fragmentów gry. Trener Czesław Michniewicz często chwalił Kacpra Skibickiego, którego dośrodkowania były mocno i w odpowiednim tempie zagrywane do wbiegających kolegów. Josip Juranović kilka razy powtórzył niemal identyczne dogrania w pole karne, jak miało to miejsce w ostatnim spotkaniu w Krakowie. Jak zawsze ciekawymi podaniami popisywał się Filip Mladenović. W polu karnym zabójczą skutecznością i dużą precyzją wykazywali się Tomas Pekhart i... Inaki Astiz! Bramka zdobyta przez Hiszpana piętą, z powietrza, była ozdobą całego treningu. Pod koniec zajęć do siatki raz za razem trafiał też Mateusz Cholewiak. Sztab szkoleniowy zwracał uwagę na tempo rozegrania akcji i grę na granicy spalonego.

Na boisku pracowało 24 zawodników: Cezary Miszta, Artur Boruc, Kacper Tobiasz, Radosław Cierzniak, Paweł Stolarski, Mateusz Hołownia, Inaki Astiz, Ariel Mosór, Josip Juranović, Luis Rocha, Filip Mladenović, Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Igor Lewczuk, Andre Martins, Bartosz Slisz, Joel Valencia, Kacper Skibicki, Paweł Wszołek, Luquinhas, Mateusz Cholewiak, Walerian Gwilia, Tomas Pekhart i Maciej Rosołek.

Indywidualnie pracowali dochodzący do pełnej sprawności po kontuzjach Szymon Włodarczyk i Jose Kante. Na siłowni na rowerach stacjonarnych jeździli Marko Vesović, Domagoj Antolić, Michał Karbownik i Bartosz Kapustka. Nieobecni byli Wojciech Muzyk, William Remy, Kacper Kostorz i Vamara Sanogo.

Trening obejrzeli m.in. dyrektor sportowy Radosław Kucharski, dyrektor wykonawczy akademii Richard Grootscholten i Remigiusz Sobociński, którego syn Maddox gra w legijnej akademii.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek i będą zamknięte dla przedstawicieli mediów. Wcześniej trener Czesław Michniewicz weźmie udział w przedmeczowej konferencji prasowej.

Polecamy

Komentarze (432)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.