Patryk Sokołowski

Patryk Sokołowski: Dalej wierzę w tę drużynę

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Canal+ Sport

13.02.2022 20:30

(akt. 13.02.2022 20:29)

– Myślę, że pierwsza połowa była bardzo słaba i coś na pewno trzeba zmienić, ale dalej wierzę w tę drużynę, dalej wierzę, że jesteśmy w stanie odwrócić tę sytuację – mówił po meczu z Wartą Poznań (0:1), w 21. kolejce ligowej, pomocnik Legii Warszawa, Patryk Sokołowski.

– Jakie są przyczyny porażki? Na pewno na gorąco trudno jest mi znaleźć jakieś przyczyny. Myślę, że przeanalizujemy to w tygodniu i ta gra musi być zdecydowanie lepsza, ale powiem tylko tyle, że ja dalej wierzę w tę druzynę. Wiem, że wiele osób wątpiło już przed startem. Teraz, po tej porażce, myślę, że będzie jeszcze więcej osób, które zwątpią w tę drużynę, ale ja dalej wierzę, że stać nas na dobrą grę. Dziś takiej nie było, ale zrobimy wszystko i ja też ze swojej strony zrobię wszystko, żeby w następnym meczu zagrać tak, żeby wygrać. Myślę, że pierwsza połowa była bardzo słaba i coś na pewno trzeba zmienić, ale tak jak mówię, dalej wierzę w tę drużynę, dalej wierzę, że jesteśmy w stanie odwrócić tę sytuację.

– Czy w Legii mam podobne zadania do tych, które miałem w Gliwicach? Troszkę się one różnią, bo też gramy w innym systemie niż w Piaście. Na pewno się różnią, ale jestem przygotowany do takich zadań i mam nadzieję, że będę je dobrze wykonywał. Na razie nie przynosi to takich rezultatów, szczególnie w tym meczu, jakich bym oczekiwał, żebyśmy zwyciężali, ale tak, jak powiedziałem już wcześniej, wierzę, że w końcu przyniesie to rezultaty.

– Jaki mieliśmy plan na atak pozycyjny? Chcieliśmy wykreować przewagę na skrzydłach i tam stworzyć przestrzeń przede wszystkim do dośrodkowań na Tomasa Pekharta i Rafę Lopesa, ale nie udawało się to za bardzo. Tych sytuacji było zdecydowanie za mało i na pewno nie wyglądało to tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Trudno mi też na gorąco znaleźć od razu przyczynę, dlaczego nie udawało nam się tego zrobić i tych przestrzeni wykorzystać, ale na pewno przeanalizujemy to mocno, zrobimy wszystko, żeby w następnych meczach znaleźć przede wszystkim sposób na to, aby stwarzać dużo więcej sytuacji i być groźniejszym pod bramką przeciwnika.

– Czy w zespole nie ma za dużo złych emocji? Mi się wydaje, że – szczególnie przed meczem – staraliśmy się właśnie pozytywnie nakręcać do tego, żeby wygrać. Według mnie tylko taka droga jest do tego, żeby dalej zwyciężać, bo jeżeli zaczniemy się obrażać wzajemnie na siebie, na sędziego, na nieudane zagranie, to myślę, że jest to droga donikąd. Tylko takie podejście, pozytywnej motywacji i naprawdę pchania tego wszystkiego do przodu, da nam sukces, i ja widziałem to w drużynie. Wierzę, że dalej wszyscy będziemy w jednym kierunku po prostu pchali to do przodu, bo sytuacja jest trudna, zdajemy sobie z tego sprawę. Ten mecz jeszczę tę sytuację pogorszył, ale tak, jak mówię  ja cały czas wierzę w tę drużynę. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie odwrócić tę sytuację. Gdybym nie wierzył, to bym nawet tutaj nie przychodził, a jestem tutaj i – tak, jak mówię – jedna porażka na ten moment na pewno tego nie zmieni. I dalej z pełną świadomością sytuacji, w jakiej jesteśmy, będę też wszystkich motywował do tego, żeby wierzyli w to, że możemy iść w górę tabeli. 

Polecamy

Komentarze (58)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.