News: Paweł Wolski: Rafał nie zazdrości goli

Paweł Wolski: Rafał nie zazdrości goli

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

22.05.2015 12:00

(akt. 07.12.2018 23:47)

Były piłkarz Młodej Legii, Paweł Wolski, w tym tygodniu zagrał dwa bardzo dobre mecze w Legionovii Legionowo. W starciu z Siarką Tarnobrzeg był najlepszym zawodnikiem na boisku. Strzelił dwa gole i zanotował asystę. Jego drużyna wygrała 4:3. W środę zaś „Wolak” w pojedynku z Energetykiem ROW Rybnik również zdobył bramkę, ale tym razem schodził z boiska pokonany. Postanowiliśmy porozmawiać z nim o tych spotkaniach oraz chcieliśmy się dowiedzieć, jakie ma plany na przyszły sezon. Legia ma prawo pierwokupu zawodnika.

Brat dzwonił i składał ci gratulacje za ostatnie występy?


- Tak, cały czas jesteśmy w kontakcie.

 

Rafał nie zazdrościł ci goli? Trzeba przyznać, że bramki zdobyte przez ciebie z Siarką Tarnobrzeg były urodziwe.


- Może nie zazdrościł, ale na pewno cieszył się z tego, że dobrze zaprezentowałem się w tych spotkaniach. Pogratulował i powiedział żebym dalej pracował. Kazał mi utrzymać obecną formę, a później spróbować gdzieś wyżej, aby nie zostać na zawsze w drugiej lidze.

 

Przy pierwszym trafieniu z Siarką tak chciałeś uderzyć, czy pomogło ci trochę szczęście?


- Muszę się przyznać, że trochę pomogło szczęście, nie będę oszukiwał. W pierwszym momencie szukałem podania do kolegi, ale potem zobaczyłem, iż bramkarz jest trochę wysunięty i… udało się.

 

To twój najlepszy mecz w dotychczasowej karierze?


- Pod względem bramek i asyst na pewno. W tym sezonie jednak to było dla mnie najlepsze spotkanie. Wcześniej miałem mało szans na pokazanie się. Pod koniec sezonu zacząłem częściej wychodzić na boisko. Chcę utrzymać tę formę do końca rozgrywek.


Jesteś zadowolony ze swojej obecnej sytuacji w klubie? Przez większość część sezonu, raczej wchodziłeś z ławki rezerwowych.


- Szczerze mówiąc, nie byłem za bardzo zadowolony. Czułem się dobrze, na treningach też nie odstawałem. Trener mnie chwalił, a jednak nie dostawałem szans, by się zaprezentować. Trochę się denerwowałem... Teraz zagrałem z Siarką, strzeliłem dwa gole. W środę udało mi się zdobyć bramkę z ROW-em Rybnik. Zostały trzy kolejki i spróbuję pokazać się w nich z jak najlepszej strony. Jeśli tak się stanie, będę usatysfakcjonowany.

 

Ponad rok temu w rozmowie z naszym serwisem, polecałeś młodym, niedoświadczonym piłkarzom Legionovię jako klub, w którym mogą się rozwinąć. Wtedy też nie zawsze byłeś w podstawowej jedenastce. Podtrzymujesz tę opinię?

 

- Tak, podtrzymuję. Jeśli ktoś jest dobry, to przyjdzie do klubu i sobie poradzi. Myślę, że Legia może wysyłać do Legionovii młodych zawodników żeby mogli się ograć pośród seniorów.

 

Masz już jakieś sprecyzowane plany na przyszłość?


- Nic na razie nie wiem. Będę razem z menedżerem szukał jakiegoś rozwiązania. Myślę, że w Legionowie raczej nie zostanę, ale nie chcę niczego przesądzać. Jeżeli trafi się jakaś dobra oferta z innego klubu, to na pewno ją rozpatrzymy. 

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.