News: Pazdan i Lewczuk po meczu z Wisłą

Pazdan i Lewczuk po meczu z Wisłą

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

06.12.2015 21:14

(akt. 07.12.2018 18:19)

- W defensywie było dziś naprawdę sporo roboty. Chwała całej obronie, całemu blokowi defensywnemu, że skończyło się na zero z tyłu. Mimo zwycięstwa 2:0, Wisła postawiła nam dziś bardzo trudne warunki. Ale była walka, nie odpuściliśmy i w efekcie cieszymy ze zwycięstwa, z niezwykle ważnych trzech punktów. Byliśmy jednak drużyną i zwyciężyliśmy. Rywale byli bardzo zdeterminowani, ale stawiliśmy temu opór i choć może nie wyglądało to do końca tak, jak powinno, to jednak daliśmy radę, byliśmy dobrze ustawieni i na koniec wypunktowaliśmy przeciwnika. Żal tylko tej kartki, nie zagram za tydzień z Piastem. Ale takie rzeczy są wkalkulowane, takie jest życie. Zostały dwie kolejki, ale teraz przed nami mecz z Napoli gdzie polecimy w dobrych nastrojach - mówił po meczu Michał Pazdan.

- To dla mnie ciekawa sytuacja - wychowałem się w Krakowie, zawsze chętnie wracam do tego miasta. Niestety poza Hutnikiem nigdy nie zagrałem w żadnym innym klubie z Krakowa. Teraz przyjechałem tu jako kapitan Legii. Kibice nie przywitali mnie zbyt fajnie, ale takie życie piłkarza. Sam byłem kibicem i wiem jak reagowałem w takich sytuacjach.


Igor Lewczuk - Czy wynik był dziś lepszy niż gra? Faktycznie gra dziś nie wyglądała najlepiej, nie była porywająca, ale takie mecze czasem się zdarzają, że wynik nie przekłada się na dobrą grę. Kluczowa dla nas była konsekwencja w grze z tyłu, byliśmy zdeterminowani by gola nie stracić. My trafiliśmy, Wisła się otworzyła i tyle. W sytuacji gdy gonimy Piasta dla nas najważniejsze są punkty.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.