News: Piast  - Legia: Powiększyć przewagę nad rywalami

Piast - Legia: Powiększyć przewagę nad rywalami

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

15.08.2015 08:45

(akt. 07.12.2018 21:14)

W sobotę o godzinie 20:30 Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice w 5. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy. Legioniści z dziesięcioma punktami ciągle prowadzą w lidze. "Piastunki" mają zaledwie jedno "oczko" mniej od stołecznej drużyny i przed tą serią gier były wiceliderem na krajowym podwórku. Serwis Legia.Net przeprowadzi relację "na żywo" z tego spotkania, zaś transmisję można będzie obejrzeć w Canal+ Sport. Po meczu zapraszamy do lektury pomeczowych wypowiedzi oraz obejrzenia zdjęć i materiałów wideo.

Legia Warszawa przełamuje stereotypy i pokazuje jak skutecznie walczyć na trzech frontach. "Wojskowi" po remisie 1:1 z Wisłą Kraków zaczęli mobilizować się mecz z Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski. Henning Berg dał szansę wykazania się zdolnej młodzieży i pozostałym zawodnikom, którzy w ostatnich spotkaniach praktycznie w ogóle nie zjawili się na murawie. Po twardej i wyrównanej pierwszej połowie norweski szkoleniowiec zdecydował się na dwie zmiany w przerwie. Na placu gry pojawili się Guilherme oraz Nemanja Nikolić, którzy rozruszali ofensywę warszawiaków. Legioniści napędzali się z każdą akcją i po bramkach Marka Saganowskiego oraz Aleksandara Prijovicia zasłużenie wywalczyli awans. W kolejnej rundzie rywalem stołecznej ekipy będzie Lechia Gdańsk. 


Odmienne nastroje panują w obozie oponentów. Gliwiczanie w środę przeżywali prawdziwy koszmar na wyjeździe z drugoligową Stalą Stalowa Wola. Gospodarze tego spotkania w doliczonym czasie wyrównali doprowadzając do dogrywki i – jak się później okazało – rzutów karnych. Wystarczyły zaledwie trzy serie „jedenastek”. Piłkarze Piasta nie wytrzymali presji w najważniejszym momencie i sensacyjnie odpadli z Pucharu Polski tracąc przy tym ogromne ilości energii.


W poprzedniej kolejce ligowej zespół Radoslava Latala wygrał na wyjeździe 2:1 z Cracovią. Po pierwszej połowie gliwiczanie przegrywali, ale kapitalnie rozpoczęli drugą odsłonę i po dwóch szybkich bramkach pogrążyli zespół Jacka Zielińskiego wracając do domu z kompletem punktów. Niebiesko-Czerwoni rozkręcają się, stwarzają groźne akcje, a trenera może cieszyć przede wszystkim styl, który prezentują jego podopieczni. Piłkarze, po blamażu w Pucharze Polski, na pewno nie rozłożą się przed „Wojskowymi” i znowu będą chcieli wprawić kibiców w szał radości.
"Piastunki" poprzednie rozgrywki zakończyły na 12. miejscu i do samego końca walczyły o utrzymanie się w lidze. Władze gliwickiej drużyny zdecydowały się na sporo przetasowań w składzie. Odeszli m.in. król strzelców Kamil Wilczek, Tomasz Podgórski, Konstantin Vasiljev, Ruben Jurado, Łukasz Hanzel czy Matej Izvolt. Szukano graczy, którzy powinni odświeżyć zespół i dać jej znacznie więcej jakości. Tym sposobem do klubu dołączyli: Karol Angielski, Uros Korun, Josip Barisić, Patrik Mraz, Cezary Demianiuk, Marcin Pietrowski, Rafał Leszczyński, Sebastian Musiolik, Kamil Vacek, Martin Nespor oraz były legionista - Mateusz Długołęcki. Rewelacyjnie spisuje się na boisku duet napastników Nespor-Barisic. Ten pierwszy, wypożyczony na rok ze Sparty Praga, zdążył strzelić już trzy gole. Warta zauważenia jest postawa Mraza. Lewy obrońca, mimo zadań defensywnych, świetnie odnajduje się w ofensywie i potrafi także zdobywać bramki. Słowak wpisał sie na listę strzelców w meczach z Termalicą oraz Cracovią.


Sytuacja kadrowa legionistów po starciu z "Dumą Lubelszczyzny" nie uległa zmianie. Z czasem walczą Tomasz Jodłowiec oraz Michał Pazdan. "Jodła" prawdopodobnie zagra z Piastem, ale nie w pełnym wymiarze czasowym. Uciążliwa kontuzja pleców Michała Masłowskiego definitywnie wykluczyła pomocnika z wyjazdu do Gliwic. Trener Berg również nie skorzysta z usług Michała Żyry, który do gry wróci dopiero pod koniec października. Podobnie sytuacja wygląda z Ivicą Vrdoljakiem. Chorwat powoli wraca do zdrowia, ale jego uraz jest nietypowy i trzeba spokojnie czekać na rozwój wydarzeń.


Ostatni raz oba zespoły spotkały się ze sobą w kwietniu. Wtedy lepsi okazali się "Wojskowi", którzy zasłużenie wygrali 2:0, a bramki dla warszawiaków padły po trafieniach Michała Kucharczyka oraz Orlando Sa. Czy tym razem legioniści, mimo grania co trzy dni i skróconej ławki, znowu zwyciężą i pozostaną na pierwszej pozycji w lidze? Tego dowiemy się w sobotę późnym wieczorem.


Arbitrem spotkania będzie Szymon Marciniak. Transmisję przeprowadzi stacja CANAL+ SPORT. Bukmacherzy w roli faworytów stawiają gości. Kurs w bet365 na zwycięstwo stołecznej drużyny wynosi 1.70. Remis to mnożnik 3.75 zaś wygrana gospodarzy 4.75. Podobnie twierdzą specjaliści z Betano - Piast 4.85, remis 3.70, Legia 1.75.


Przypuszczalne składy:


Legia: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski – Furman, Makowski - Guilherme, Duda, Kucharczyk – Nikolić


Piast: Szmatuła – Pietrowski, Korun, Hebert, Mraz – Szeliga, Murawski, Vacek, Zivec – Nespor, Barisic

Polecamy

Komentarze (118)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.