Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pieniądze z transferów zamrożone

Redakcja

Źródło: Życie Warszawy

19.07.2007 23:47

(akt. 22.12.2018 15:47)

W ciągu ponad trzech lat panowania ITI właściciele Legii wydali na zakup piłkarzy 5,2 mln euro. Tylko tego lata zarobili 9 mln euro. Czy są na plusie? Twierdzą, że nie... Zarobione latem pieniądze schowali do klubowego sejfu. Najmniej rozrzutny był trener <b>Dariusz Kubicki</b>. Za jego kadencji właściciele klubu wydali na zakup dziesięciu piłkarzy 415 tys. euro. Z jego zakupów do dziś w Legii grają <b>Maciej Korzym</b> (kupiony za 15 tys. euro) oraz <b>Marcin Smoliński</b> (25 tys. euro).
Nos Zielińskiego Najlepszy nos do transferów miał Jacek Zieliński, za którego kadencji (tej pierwszej) ITI Holding wydał 680 tys. euro. Ale w Legii zostali: Aleksandar Vuković (za darmo), Jan MuchaSebastian Szałachowski (300 tys. euro) oraz wypożyczony do Świtu Dariusz Zjawiński (20 tys. euro). Na Łukaszu Fabiańskim (25 tys. euro) i Dawidzie Janczyku (15 tys. euro) Legia zarobiła odpowiednio 3,5 oraz 4,2 mln euro. Do tego trzeba dodać Moussę Ouattarę (sprawa o odszkodowanie dla Legii jeszcze się nie skończyła). Rozrzutność WdowczykaDariusz Wdowczyk za swojej kadencji sprowadził do Legii 17 piłkarzy za łączną sumę 3,375 mln euro. Z jego ekipy sprzedano jedynie (wczoraj do Crvenej Zvezdy) Grzegorza Bronowickiego (kosztował Legię 100 tys. euro) za 1 mln euro. Nie ma już w ekipie Artura Chałasa, Cezarego Kucharskiego, Michala Gottwalda, Mamadou Balde, Herberta Dicka, Hugo i Eltona (łącznie kosztowali... 320 tys. euro). Najdroższymi transferami byli Bartłomiej Grzelak (600 tys. euro), Miroslav Radović (800 tys. euro), Marcin Burkhardt (650 tys. euro) i Junior (450 tys. euro). Iluzoryczny zarobek W przerwie letniej trener kupił czterech piłkarzy: Błażeja Augustyna (za darmo), Kamila Grosickiego i Wojciecha Skabę (obaj po 200 tys. euro), Jakuba Wawrzyniaka (280 tys. euro) i dwóch wypożyczył: Takesure Chinyamę (50 tys. euro) oraz Inakiego Astiza (za darmo). Wydał 730 tys. euro. W sumie więc ITI Holding zapłacił za piłkarzy 5,2 mln euro, zaś tylko tego lata zarobił 9 mln. Czy to oznacza, że właściciele Legii zarobili już na klubie? Nic bardziej mylnego. Do tego trzeba doliczyć kupno klubu, spłatę zobowiązań wobec wierzycieli, utrzymywanie zespołu (budżet wynosi rocznie ok. 6 mln euro), utrzymanie stadionu, organizację meczów itd. Klub zarabia jedynie na sprzedaży biletów i zawodników. Póki co działalność KP Legia jest cały czas deficytowa. – Pieniądze z letnich transferów zostają w klubie i czekają na lepsze czasy – mówi wiceprezes ITI Holding i członek rady nadzorczej KP Legia Paweł Kosmala.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.