News: Piłkarze GKS-u o meczu z Legią

Piłkarze GKS-u o meczu z Legią

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

03.03.2013 01:09

(akt. 10.12.2018 02:22)

- Można zdobyć punkty w Warszawie i ta sztuka nam się udała. Opłaciła nam się walka do upadłego. Mogliśmy wygrać, ale nie udało się wykorzystać korzystnych sytuacji, więc cieszymy się z jednego punktu i radośni wracamy do Bełchatowa. Zagraliśmy drugie spotkanie z rzędu na zero z tyłu i oby tak było jak najdłużej. Poprawiliśmy defensywę, ale w bronieniu się bierze udział jedenastu graczy, którzy są na boisku. Nie patrzymy na to jak się nas ocenia, w każdej potyczce walczymy o życie - stwierdził kapitan GKS-u Bełchatów, Maciej Wilusz.

- Wiadomo, że grając z Legią, trzeba się nabiegać i to nam wychodziło. Po GKS-ie nie było widać braków w przygotowaniu fizycznym. Spodziewaliśmy się, że rywale będą nas chcieli zdominować, a do końca im to nie wyszło. Byliśmy czujni z tyłu, obawialiśmy się napastników stołecznej drużyny, ale dziś nie zagrażali naszej bramce, a dodatkowo rozgrywaliśmy dobre spotkanie.


Emilijus Zubas: -
Jestem usatysfakcjonowany po trudnym spotkaniu. Legia ma dobrą drużynę, a nam udało się zremisować przy takiej atmosferze, kiedy na trybunach były tłumy. Poziom spotkania stał na wysokim poziomie, ale Legia nie miała zbyt wielu okazji do zdobycia bramek. Nie mam kłopotów ze swoimi defensorami, z którymi porozumiewamy się po angielsku. Gospodarze mają dobrych napastników, którzy mieli jednak kłopoty ze skutecznością w dzisiejszym spotkaniu.


Mateusz Mak:
- Atakujący Legii budzili respekt, ale nasi defensorzy dobrze się spisali. Zadaniem całej ekipy była defensywa i wszyscy wywiązali się z tego bez zarzutu. W całości wypełniliśmy przedmeczowe założenia trenera Kieresia i możemy być z siebie zadowoleni.


Patryk Rachwał:
- Może dla niektórych to śmieszne, ale walczyliśmy o pełną pulę. Na pewno pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie przy Łazienkowskiej. Tydzień temu z Wisłą wszyscy mówili, że to Biała Gwiazda zawiodła. Dziś te słowa się powtarzają, a ja uważam, że GKS zagrał dobre spotkanie na wyjeździe. Legia nie miała zbyt wielu okazji, Kosecki i Ljuboja nie mieli wiele miejsca do gry, gdyż podwajaliśmy ich krycie.


Łukasz Madej:
- Przed początkiem rundy wiosennej, powiedzieliśmy sobie, że w każdym meczu będziemy walczyli o trzy punkty. "Oczko" na Legii nie jest złe, ale zawsze mogłoby być lepiej. Było blisko... Legia ma potencjał, tego nie można kwestionować. Rywale byli w słabszej dyspozycji, nie daliśmy im rozwinąć skrzydeł, a sami rozgrywaliśmy dobre zawody. Kiepska forma Wojskowych nie jest już naszym problemem.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.