Piłkarze Legii trenowali w obecności dzieci i młodzieży

Zdjęcia z treningu otwartego dla dzieci (fot. Anna Okolus i Marcin Szymczyk)

Na zajęciach zabrakło Michała Kucharczyka, który w poniedziałek przeszedł artroskopię, a do treningu wróci w lipcu. Pozostali gracze "Wojskowych" są zdrowi i gotowi do spotkania z Lechią Gdańsk. Warszawiacy rozpoczęli ćwiczenia od rozgrzewki i przebiegnięcia kilku okrążeń wokół murawy. Następnie stołeczni zawodnicy rozciągali się pod okiem Sebastiana Krzepoty. Potem zadaniem piłkarzy była wymiana podań w grupach.

Część treningu legioniści poświęcili na schematy rozgrywania akcji w ofensywie. Akcję rozpoczynali stoperzy, piłka od bocznych obrońców kierowany była do środka, a następnie rozgrywana na skrzydło. Stamtąd futbolówka była dośrodkowywana w pole karne, a dogranie było finalizowane strzałem. Legioniści zostali podzieleni na dwie grupy: z plastronami zielonymi oraz różowymi. Pierwsze założyli Łukasz Broź, Michał Pazdan, Jakub Czerwiński, Sebastian Szymański, Michał Kopczyński, Waleri Kazaiszwili, Kasper Hamalainen, Daniel Chima Chukwu oraz Miroslav Radović. W różowych koszulkach ćwiczyli Artur Jędrzejczyk, Jakub Rzeźniczak, Maciej Dąbrowski, Adam Hlousek, Tomasz Jodłowiec, Guilherme, Vadis Odjidja-Ofoe, Dominik Nagy i Tomas Necid. Kolejne trafienia oklaskiwali zgromadzeni na trybunach widzowie. Bramkarze - Arkadiusz Malarz, Radosław Cierzniak oraz Radosław Majecki - nie mieli łatwej pracy. W akcjach obu zespołów uczestniczył Thibault Moulin.

W piątek warszawiacy trenowali bez presji ze strony rywali. Rolę przeciwników pełniły plastikowe manekiny. Piłkarze Jacka Magiery przez większość zajęć ćwiczyli w grupach. Sztab szkoleniowy zaordynował m.in. szlifowanie dośrodkowań z rzutów wolnych. Fubolówki dogrywali Odjidja-Ofoe, Nagy, Guilherme i Moulin. Kilku kolegów miało wykańczać dogrania. Druga grupa ćwiczyła w tym czasie nad strzałami z bliskich odległości. Tam za dośrodkowania odpowiadali Jędrzejczyk i Broź, a Aleksandar Vuković podawał mniej więcej na piąty metr od bramki. Potem "Wojskowi" pracowali także nad uderzeniami z dystansu.

Zajęcia na głównym boisku trwały blisko przez 60 minut. Następnie legioniści pozowali do wspólnego zdjęcia z dziećmi i młodzieżą zgromadzoną przy Łazienkowskiej. Warszawiacy wykopali piłki w kierunku dzieci oklaskujących ich w trakcie zajęć. Piłkarze schodzili do szatni słysząc "tylko zwycięstwo". Taki również jest cel "Wojskowych", co Magiera i Radović mówili w trakcie konferencji prasowej. Spotkanie Legii z Lechią rozpocznie sie w niedzielę o godzinie 18:00. Wszystkie bilety zostały wyprzedane.