News: Plebiscyt Legia.Net: Piłkarz oraz Odkrycie ME

Plebiscyt Legia.Net: Piłkarz oraz Odkrycie ME

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

28.11.2011 11:50

(akt. 12.12.2018 14:34)

<p style="text-align: justify;">Po weekendzie powracamy do Plebiscytu Legia.Net. Tym razem na tapetę wzięliśmy kilku zawodników Młodej Legii, którzy będą rywalizowali o tytuł Piłkarza oraz Odkrycia Młodej EKstraklasy. Obie kategorie są mocno obsadzone, nie jest łatwo wskazać w nich zdecydowanego faworyta. Zapraszamy do zapoznania się z naszą argumentacją dotyczącą poszczególnych nominacji.</p>

 

 

 

PIŁKARZ ME

Nominowani:

Mateusz Cichocki

Dominik Furman

Michał Kopczyński


Zgłaszając nominacje do kategorii „Piłkarz ME”, braliśmy pod uwagę jedynie piłkarzy występujących w drużynie trenera Banasika zarówno wiosną, jak i jesienią tego roku. Z tego powodu wśród wyróżnionych nie uwzględniliśmy choćby Rafała Wolskiego czy Michała Żyro, którzy już od dłuższego czasu są pełnoprawnymi członkami pierwszego zespołu, a w 2011 roku zaliczyli kilka występów w Młodej Legii. Tercet wskazany przez redakcję Legia.Net to czołowe postaci mistrza jesieni Młodej Ekstraklasy. Cichocki, Furman i Kopczyński – drodzy kibice, zacznijcie się powoli przyzwyczajać do tych nazwisk!


Mateusz Cichocki ma za sobą bardzo udany rok. Wiosną ugruntował swoją pozycję w wyjściowej jedenastce, zaś obecny sezon rozpoczął z wysokiego „C”.  Kontuzja kostki, która wykluczyła wychowanka GKP Targówek z drugiej części rundy jesiennej, negatywnie wpłynęła na jakość gry defensywnej całego zespołu. Oprócz walorów piłkarskich, „Cichy” wnosił do drużyny ducha walki, ambicję i opanowanie, za co chwalił go trener. Wydaje się być kwestią czasu, kiedy znajdzie uznanie w oczach trenera Skorży.


Drugim alfabetycznie na naszej liście jest Dominik Furman. Dla kapitana Młodej Legii rok 2011 był niczym przejażdżka rollercoasterem. Dopiero w kwietniu wrócił do gry po półrocznej pauzie spowodowanej urazem kolana, a kilkanaście dni temu został włączony do kadry pierwszego zespołu! Ale po kolei. Runda wiosenna nie była dla „Furmiego” szczególnie udana. Mozolne odbudowywanie formy sprzed kontuzji musiało odbić się na grze. Dopiero jesienią wszystko wróciło na swoje miejsce – 15 występów okrasił zdobyciem aż 7 bramek. Tak imponujące statystyki i skuteczna gra musiały znaleźć uznanie w oczach szkoleniowców pierwszej drużyny…


Trzecim nominowanym jest Michał Kopczyński, czyli bodaj najbardziej niedoceniany piłkarz Młodej Legii. Nigdy nie ma go na pierwszym planie, nie strzela też wielu goli. Według trenera Banasika, obecność „Kopy” na boisku to z dwóch powodów gwarancja zwycięstwa. Po pierwsze, tak się akurat złożyło, że na 11 meczów, w których przebywał na murawie, aż 9 zakończyło się triumfem warszawian. Druga przyczyna związana jest ze stylem gry Michała. Świetnie organizuje rozgrywanie piłki z defensywy do drugiej linii, w zasadzie nie notuje strat, a do tego dobrze odnajduje się w powietrznych pojedynkach.


ODKRYCIE ME

Nominacje:

Aleksander Jagiełło

Norbert Misiak

Bartosz Żurek


W przypadku kategorii „Odkrycie ME” zostaliśmy niejako zmuszeni do wyboru kandydatów spośród zawodników, którzy swoje pierwsze kroki w Młodej Legii stawiali dopiero latem. Co łączy nominowany przez nas tercet? To reprezentanci Polski, odpowiednio w kategoriach U-17, U-18 i U-19, a ich nominalną pozycją jest … lewe skrzydło. Oczywiście, jak to często bywa w młodym wieku, trenerzy poszukiwali dla nich alternatywnych ról w zespole. W ten sposób Jagiełło i Żurek byli próbowani również na prawym skrzydle i w ataku, zaś Misiak na lewej obronie. Żeby było jeszcze ciekawiej, każdy z nich spodobał się trenerowi Skorży i może znaleźć się w kadrze na zimowe zgrupowania…


Aleksander Jagiełło od dłuższego czasu musi radzić sobie z mianem największego talentu Akademii. Zachwycał się nim Czesław Michniewicz w Lidze + Extra, świetnie spisywał się na treningach pierwszego zespołu, kiedy tylko otrzymywał na nie zaproszenia. Imponuje niesamowitym przyspieszeniem na kilku pierwszych metrach, łatwością dryblingu i krótkim prowadzeniem piłki. Znamienny jest także fakt, że na pytanie, kto najciężej trenuje, wyjątkowo często słyszeliśmy krótką odpowiedź: Olek…


Norbert Misiak w naszej klasyfikacji znalazł się troszkę na kredyt. Dlaczego? W rundzie jesiennej wystąpił bowiem w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy zaledwie przez 222 minuty, ale dzięki swojej bezkompromisowej postawie przebojem wdarł się do drużyny i w listopadzie był jej istotnym elementem. Kto wie, być może wiosną jego talent wystrzeli na jeszcze większą skalę? Z całą pewnością na Misiaka warto zwrócić uwagę, bo podobnie jak Jagiełło, on też w Legii był od „zawsze”.


Ostatnim, według alfabetycznego porządku, nominowanym do tytułu „Odkrycia ME” jest Bartosz Żurek. Latem trafił na Łazienkowską z juniorów KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i jako jedyny z ostatniego zaciągu piłkarzy, z marszu wszedł do pierwszej jedenastki. Początek sezonu był dla Żurka wyśmienity, choć później nieco spuścił z tonu. Jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, dysponuje „ciągiem” na bramkę, gra efektownie. Jeśli ta efektowność będzie kompatybilna z efektywnością, to Legia będzie miała z niego sporą pociechę.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.