Domyślne zdjęcie Legia.Net

Podbrożny, Kucharski i Białas o meczu Lech - Legia

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt, Gazeta Wyborcza

29.10.2011 09:55

(akt. 12.12.2018 19:46)

<p>- Pierwszy raz od dawna faworytem szlagierowego meczu w Poznaniu jest drużyna z Warszawy. Chociaż legioniści grają na wyjeździe, mają prawo przystępować do meczu z Lechem pewni siebie. Są w dobrej formie, wygrywają we wszystkich możliwych rozgrywkach, a ostatnio nawet nie tracą bramek w lidze. To musi budzić uznanie rywali i ostrożność w szeregach poznaniaków. Z drugiej strony Lech nie może przestraszyć się Legii. Kolejorz gra przed własną publicznością i wsparcie 40 tysięcy gardeł na pewno będzie odczuwalne dla piłkarzy Jose Marii Bakero. Niech dobra forma Wojskowych nie uśpi ich przed meczem z Lechem - to ciągle bardzo dobry zespół i nawet chwilowy brak koncentracji może w starciu z nim okazać się zgubny - przestrzega piłkarzy Legii były piłkarz Lecha i Legii Jerzy Podbrożny.</p>

- Z perspektywy stolicy kluczem do zwycięstwa może okazać się zatrzymanie Artjoma Rudnewa i odcięcie go od świetnych podań zwłaszcza Semira Stilicia. W pojedynku Łotysza z Danijelem Ljuboją korzystniej i tak zaprezentuje się Rudnew. To inny typ napastnika - więcej biega, walczy na boisku, częściej pokazuje się do gry, dlatego w porównaniu z Ljuboją większość argumentów przemawia na jego korzyść. Sądzę, że w meczu Lecha z Legią o wszystkim może rozstrzygnąć pierwsza bramka. Ten zespół, który strzeli gola jako pierwszy, może dowieźć skromne zwycięstwo do końca spotkania. Spodziewam się, że ten mecz nie zakończy się efektowną wygraną którejś z drużyn - dodaje Podbrożny.


Cezary Kucharski - Takie mecze są wizytówką ekstraklasy. Oba zespoły są na fali wznoszącej i chyba spotykają się w dobrym momencie. Na pewno mecz będzie emocjonujący. Z tego, co słyszałem kibice w Poznaniu zawiesili na ten mecz protest. Emocjonujący będzie tym bardziej, że nie ma faworyta. Czy zaskakuje mnie forma Legii i seria wygranych spotkań? Aż tak dobrej serii się nie spodziewałem. Ale Legia ma szansę ją utrzymać. W drużynie są dobre proporcje. Młodzi piłkarze napierają na starszych i walczą o miejsce w pierwszym składzie. Wewnątrz drużyny jest zdrowa konkurencja. Co będzie głównym atutem Lecha, a co Legii? W Lechu jest Artjom Rudniew, ale wydaje mi się, że drużyna jest zbyt uzależniona od niego. Gdy jest w formie, to strzela gola za golem, ale gdy Łotysz nie trafia, to Lech ma problem. Legia od początku będzie chciała go wyeliminować, bo bez niego Lech traci połowę wartości. W przypadku Legii na pewno drużyna. Jest kilku piłkarzy, którzy strzelają gole i mogą przesądzić o wyniku spotkania. Przypomina mi to trochę sezon 2005/06, gdy Legia zdobywała mistrzostwo i też było tam kilka osób, które w decydującym momencie potrafiły rozstrzygnąć mecz.


Stefan Białas - Legia może utrzymać formę na pewno do końca rundy jesiennej. Ma bardzo szeroką kadrę, do drużyny umiejętnie są wprowadzani młodzi piłkarze. Legioniści musieli mieć bardzo trudny okres przygotowawczy, bo początkowo z kłopotami wchodzili w sezon. Tylko gra obronna wyglądała dobrze od samego początku. Teraz seria jest świetna i nie musi się szybko skończyć. To jest mecz o pierwsze miejsce w tabeli, nawet nie teraz, ale już blisko końca rundy i zwycięzca w niedzielę może zostać mistrzem jesieni.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.