fot. Paulina Szewczuk

Polska wygrała z Niemcami, występ Slisza

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

16.06.2023 20:15

(akt. 17.06.2023 23:24)

Reprezentacja Polski wygrała na PGE Narodowym 1:0 z Niemcami w piątkowym meczu towarzyskim, który był także pożegnalnym występem Jakuba Błaszczykowskiego w kadrze narodowej. Jedyną bramkę, po dośrodkowaniu Sebastiana Szymańskiego (były piłkarz Legii), zdobył Jakub Kiwior. W 64. minucie na boisku pojawił się Bartosz Slisz. Środkowy pomocnik "Wojskowych" zmienił Piotra Zielińskiego.

Początek meczu był bardzo wyrównany. Żadna z drużyn nie forsowała tempa, a większość akcji opierała się na długiej i mozolnej wymianie podań, z której nie wynikało nic konkretnego. Przez pierwszy kwadrans nie obejrzeliśmy ani jednego strzału na żadną z bramek.

W 17. minucie doszło do symbolicznej zmiany. Jakub Błaszczykowski zakończył ostatni, 109. występ w kadrze i opuścił murawę przy szpalerze wykonanym przez piłkarzy obu zespołów i przy owacji całego stadionu. W miejsce 37-latka pojawił się Michał Skóraś.

Na pierwszy celny strzał trzeba było poczekać do 23. minuty. Thilo Kehrer miał trochę wolnej przestrzeni i huknął zza pola karnego, ale prosto w ręce Wojciecha Szczęsnego. Niemcy przejęli inicjatywę i częściej utrzymywali się przy futbolówce. Biało-czerwoni zostali zepchnięci pod własną bramkę i mieli problem z przedostaniem się na połowę rywala. Kolejne ostrzeżenie dał Kai Havertz, lecz znów czujny był Szczęsny i odbił piłkę na rzut rożny.

Polacy zareagowali w najlepszy możliwy sposób. Sebastian Szymański zacentrował z rzutu rożnego wprost na głowę Jakuba Kiwiora, który skierował futbolówkę do siatki. Dla 23-latka był to pierwszy gol w narodowych barwach. Goście starali się szybko odpowiedzieć na tę sytuację, ale nie byli w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką Szczęsnego. Po pierwszych 45 minutach było 1:0 dla Polski.

Niemcy z impetem rozpoczęli drugą połowę. Najpierw Robin Gosens zmusił Szczęsnego do interwencji po strzale z ostrego kąta, a po chwili w poprzeczkę trafił Joshua Kimmich. W obu sytuacjach Polacy mogli mówić o dużym szczęściu. Zawodnicy Hansiego Flicka przeważali na boisku i szukali sposobu na przebicie się przez szczelną defensywę Polski. Nie byli już jednak tak groźni, jak w pierwszych minutach drugiej części.

W 64. minucie doszło do zmiany, na którą z pewnością czekało wielu kibiców Legii. W miejsce Piotra Zielińskiego na murawie pojawił się Bartosz Slisz, dla którego był to drugi mecz w koszulce z orłem na piersi. Wraz z upływem czasu spotkanie nie było już tak jednostronne. Polacy przeprowadzali więcej ataków, ale bardziej konkretni byli Niemcy. W 78. minucie mocny strzał z 6. metra oddał Malick Thiaw, lecz nie zdołał pokonać Szczęsnego, który popisał się kapitalną interwencją.

Slisz mógł zaliczyć występ do udanych. Nie popełniał błędów, kilka razy przerwał akcje rywala i raz dobrze rozrzucił piłkę na lewe skrzydło. Końcówka meczu to znów przewaga zawodników Flicka. Głęboko cofnięci biało-czerwoni ratowali się dalekimi wybiciami, ale największym bohaterem był bez wątpienia Szczęsny. Bramkarz Juventusu okazał się nieomylny i fenomenalnie wybronił strzały Mariusa Wolfa oraz Leona Goretzki w ostatnich minutach. Ostatecznie Polska wygrała 1:0 w sparingu z Niemcami.

Polska – Niemcy 1:0 (1:0)
Kiwior (31. min.)

Żółte kartki: S. Szymański – Thiaw

Polska: Szczęsny – Kędziora, Bednarek, Kiwior, Bereszyński (72' Frankowski) – Kamiński, D. Szymański (77' Bielik), Zieliński (64' Slisz), Błaszczykowski (17' Skóraś), S. Szymański (46' Linetty) – Lewandowski (46' Milik)

Niemcy: ter Stegen – Kehrer, Thiaw (87' Wolf), Ruediger – Hofmann (46' Gosens), Can, Henrichs (68' Sane), Wirtz (80' Brandt), Kimmich (80' Goretzka) – Musiala (68' Fuellkrug), Havertz

Polecamy

Komentarze (118)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.