Pomeczowe wypowiedzi legionistów - Czujemy trudy obozu

Inaki Astiz - Inaczej trenowaliśmy rzutu wolne na treningu, ale Ljubo zobaczył lukę i kapitalnie uderzył na bramkę. Bramkarz zdołał wybronić jego strzał, ale piłka spadła do mnie i udało się dobić tak, że piłka przeszła linię bramkową. W pierwszej połowie nie wszystko nam wychodziło, rywale mieli przewagę w środku pola. Ale po zmianie stron się poprawiliśmy i wyglądało to zdecydowanie lepiej. Widać było, ze Rosjanie dobrze grali piłką, mają dobrych technicznie zawodników.

Jakub Kosecki - Czy mnie pokopali? Trochę tak, ale nie było to jakoś specjalnie groźne. Cieszę się, że rozegrałem pełne 90 minut. Jestem przekonany, że forma zarówno drużyny, jak i moja z czasem zbliżającym się do rozgrywek ligowych będzie tylko rosła. FK Krasnodar to był mocny rywal, dziś postawił nam bardzo twarde warunki, grali bardzo dobrze, ale my również możemy być z tego spotkania zadowoleni. Wywiązaliśmy się dobrze z założeń taktycznych, które nakreślił nam trener. No... może prawie dobrze, bo przecież straciliśmy bramkę. Jestem dobrej myśli.

Tomasz Brzyski - Dwie różne połowy w naszym wykonaniu, ciężko powiedzieć dlaczego tak było. Na drugą odsłonę może wyszliśmy bardziej skoncentrowani. Bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie, żeby przez wynik widać było zaangażowanie jakie włożyliśmy w trening. Jest już duże zmęczenie obozem, czujemy je w nogach, ale treningi są już coraz lżejsze. Jutro mamy tylko jeden trening, będziemy odpoczywać i przygotowywać się do przyszłych meczów. Taktycznie prezentowaliśmy się dzisiaj nieźle, momentami brakowało niektórych rzeczy, ale będziemy to korygować na treningach.