Popołudniowa taktyka

Zajęcia taktyczne polegały na ćwiczeniu określonych wariantów rozegrania akcji, komunikacji pomiędzy zawodnikami, stosowania pressingu. Prowadził je Jacek Zieliński, a Dariusz Wdowczyk dokładnie obserwował zachowania swoich podopiecznych, korygował ich ustawienie i udzielał odpowiednich wskazówek. Oczywiście również mobilizował swoich piłkarzy, kiedy trzeba chwalił, a w także ganił. "Zielek" długo tłumaczył zawiłości określonych schematów gry. Jedni rozumieli szybciej, inni wolniej, ale z wraz z kolejnymi próbami, wyglądało to coraz lepiej. W tej części zajęć brał już udział Tomasz Kiełbowicz. W następnej, ćwiczył indywidualnie z Jackiem Magierą. Trwający półtorej godziny trening stał również pod znakiem rywalizacji zawodników z pola z bramkarzami. Ci drudzy udowodnili, że trening jest dla nich tak samo ważny, jak mecz. Przeżywali każdą nieudaną interwencję. Kiedy zdarzyło im się obronić - kpili z napastników. Kiedy zostali pokonani - napastnicy kpili z nich. - Musi być trochę uśmiechu - podsumował Jan Mucha. Po zajęciach wszyscy udali się na kolację. Następnie będą mieli chwilę wolnego, a kto chce, wieczorem może udać się na odnowę biologiczną.