Domyślne zdjęcie Legia.Net

Popołudniowe gry kombinacyjne

Mirosław Drożdż

Źródło: Legia.Net

28.01.2010 19:19

(akt. 16.12.2018 14:37)

Po kilkudniowych ulewach, w Mijas wreszcie wyjrzało słońce i dzisiejsza typowo hiszpańska aura zachęciła piłkarzy do wzmożonego wysiłku. Trening popołudniowy przebiegał pod kątem szybkiego rozgrywania akcji i gry kombinacyjnej. Standardowo po rozgrzewce piłkarze zostali podzieleni na kilka małych grup i pod czujnym okiem trenera Magiery ćwiczyli szybkie wymiany podań, na jedno lub dwa przyjęcia. Następnie trener Urban podzielił zespół na dwie drużyny i każda ćwiczyła na swojej połowie boiska różne elementy gry.

Bardzo dużą wagę trener przykładał do tego, aby szybko i dokładnie wymieniać piłkę i każdą akcję kończyć celnym strzałem. Następnie podczas gdy jedna z drużyn ćwiczyła dośrodkowania, druga - została podzielona i na swojej połowie rozegrała mini mecz. Wyróżniającą się postacią był "Chini", który raz po raz pokonywał bramkarza.

W zajęciach nie brał udziału Bartłomiej Grzelak. Napastnika Legii dopadł jakiś wirus i "Jurand" został w hotelowym pokoju. Do normalnych ćwiczeń powrócili za to Sebastian Szałachowski i Inaki Astiz. Rano indywidualnie trenował Piotr Giza, który wczoraj został ojcem. Świeżo upieczonemu tacie serdecznie gratulujemy. 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.