Powrót do treningów w Polsce, Kapustka nie dokończył zajęć

fot. Jacek Prondzynski

Na murawie nie pojawili się Marko Vesović, który wraca do pełnej sprawności po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie, Kacper Skibicki, który doznał urazu kolana w sparingu z Dynamem Kijów czy Mateusz Wieteska – już pod koniec obozu miał kłopoty zdrowotne. Na boisku zabrakło też Artura Boruca i Andre Martinsa. Z kolei Bartosz Kapustka podczas jednej z gierek zderzył się z Rafaelem Lopezem i przedwcześnie musiał zakończyć zajęcia. Na szczęście nic groźnego się nie stało, oberwał mocno w mięsień, ale na stłuczeniu powinno się skończyć.

Legioniści trenowali przez blisko półtorej godziny. Były ćwiczenia pod nadzorem legijnego speca od przygotowania fizycznego, a także seria gierek. W zajęciach brali udział młodzi zawodnicy, którzy byli obecni z pierwszym zespołem na zgrupowaniu w Dubaju. - Na początku przyszłego tygodnia czeka nas dyskusja. Usiądziemy w szerszym gronie i zdecydujemy, kto i w jakim stopniu będzie nam potrzebny przy pierwszej drużynie - mówił trener Czesław Michniewicz.

Legioniści przed pierwszym w tym roku spotkaniem o stawkę będą trenować jeszcze pięć razy i zagrają mecz kontrolny ze Stomilem Olsztyn. Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na wtorek na godzinę 11.