Powroty Michała Pazdana i Ondreja Dudy

Lista kontuzjowanych zawodników Legii powoli się zmniejsza. W meczach z Midtjylland (0:1) i Ruchem Chorzów (4:1) trener Henning Berg nie mógł skorzystać z sześciu piłkarzy, których można nazwać podstawowymi. Niebawem będzie lepiej. Wczoraj do zajęć z pełnym obciążeniem wrócił Michał Pazdan. Reprezentant Polski pauzował od 27 sierpnia, kiedy na początku spotkania fazy play-off eliminacji Ligi Europy z Zorią Ługańsk (3:2) upadł tak nieszczęśliwie, że zwichnął rękę w stawie łokciowym. Uraz był na tyle poważny, że piłkarz trzy tygodnie nie mógł jej zginać. 28-latek raczej nie wystąpi w czwartkowym spotkaniu 1/16 finału Pucharu Polski z Lechią Gdańsk (24.09, godz. 20.30), za długo nie grał, ale już na ligowy mecz z Termalicą Bruk-Bet (27.09, godz. 18) powinien znaleźć się w składzie.