News: Premier spotka się z kibicami

Premier spotka się z kibicami

Marcin Szymczyk

Źródło: Polska The Times

22.09.2011 20:23

(akt. 13.12.2018 03:04)

<p>W środę we Wrześni premier Donald Tusk zaprosił kibiców do rozmów. - Niech przyjadą przedstawiciele stowarzyszeń i innych grup kibicowskich w Polsce. Niech przyjadą ci, którzy chcą rozwiązać dwa problemy: wasze poczucie, że jesteście gnębieni, i drugi, że gnębiona na stadionach jest większość, która nie chce słuchać przekleństw - powiedział Tusk.</p>

Przedstawiciele OZSK zapewniają, że nie zbojkotują zaproszenia. - Czekamy tylko na oficjalne pismo, w którym zostaniemy poinformowani, gdzie i o której godzinie do tego spotkania dojdzie. Stawimy się wszędzie - powiedział prezes OZSK Mariusz Jędrzejewski. - Jeżeli premier naszego kraju zaprasza do rozmów, to nie można się obrażać i nie skorzystać z takiej okazji. Oczywiście stawimy się i przedstawimy swoje argumenty. Uważamy, że na zamykaniu stadionów tracą wszyscy, a nie tylko kibice, którzy postrzegani są w negatywnym świetle - powiedział Wojciech Wiśniewski ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa.


Na rozmowy z premierem wybiera się około dziesięć osób merytorycznie przygotowanych do podjęcia z władzą dialogu - poinformował Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców. Swoich przedstawicieli wyślą m.in. Legia Warszawa, Lech Poznań, Wisła Kraków i Zagłębie Lubin. Spotkanie ma się odbyć w najbliższy poniedziałek w Warszawie. - Swojej determinacji i racji nie chcemy podkreślać poprzez liczebność naszej delegacji. Nie mamy się przecież podczas tego spotkania przekrzykiwać ani skandować haseł. Na rozmowy z premierem wybiera się około dziesięć osób merytorycznie przygotowanych do podjęcia z władzą dialogu. To oni będą reprezentować blisko 50 klubowych stowarzyszeń zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Stowarzyszeń Kibiców - wyjaśnił Jędrzejewski.


Prezes OZSK przypomniał, że stowarzyszenie już w lipcu wystąpiło do ministra sportu i turystyki z propozycją zorganizowania spotkania z udziałem kibiców i członków Rady Ministrów. - Wtedy nasza prośba nie doczekała się żadnego odzewu, ale teraz premier sam wystąpił z propozycją dialogu - dodał Jędrzejewski.

Jędrzejewski uważa, że wobec kibiców nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej. "Kibice piłki nożnej w Polsce przedstawiani są jako chuligani, dilerzy narkotyków i pospolici przestępcy. Owszem, takie osoby też się trafiają, ale znajdują się one chyba w każdym środowisku zawodowym. Nie można generalizować ani karać kibiców, jak to ostatnio miało miejsce z fanami Śląska Wrocław, na podstawie jednej relacji prasowej. Na miejscu nie złapano nikogo, co nie przeszkodziło później ukarać przez Komisję Ligi wszystkich sympatyków tego zespołu" - powiedział Jędrzejewski.


Kibice zamierzają przedstawić premierowi również dokumentację dotyczącą ich działalności w sferze społecznej. "Możemy pochwalić się grubą księgą takich dokonań. Kibice nie ograniczają się tylko do dopingowania swoich zespołów, ale angażują się również w wiele akcji i charytatywnych przedsięwzięć" - zaznaczył szef polskich kibiców.


Kibice zapewniają, że ich spotkania z premierem nie należy traktować jako udziału w kampanii wyborczej. "Nas polityka w tym kontekście nie interesuje. Nie wypada jednak odrzucić zaproszenia władzy do rozmów o nurtujących nas problemach, tym bardziej, że sami przecież wcześniej o nie zabiegaliśmy. Zresztą to nie my weszliśmy do polityki. To polityka weszła na stadiony" - podsumował Mariusz Jędrzejewski.

 

Polecamy

Komentarze (232)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.