News: Prezentacja trenera Besnika Hasiego - akt. wideo

Prezentacja trenera Besnika Hasiego - akt. wideo

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

03.06.2016 19:19

(akt. 13.12.2018 05:00)

O godzinie 19:16 rozpoczęła się prezentacja trenera Besnika Hasiego, który zastąpi poprzedniego szkoleniowca, Rosjanina Stanisława Czerczesowa. - Nazywam się Besnik Hasi, jestem nowym trenerem Legii Warszawa. Jestem z tego dumny i szczęśliwy. Trafiłem do klubu z piękną tradycją i historią. Wierzę, że nawiążę sukcesami do najpiękniejszych chwili Legii w całej historii - mówił nowy szkoleniowiec.

Besnik Hasi - filozofia gry i prowadzenia zespołu - kliknij tutaj

Bogusław Leśnodorski - Cieszymy się, że jesteśmy tu razem, to nowy etap w historii klubu. Wierzę, że będziemy razem więcej niż dwa lata. Fajnie, że wszystko udało się tak szybko przeprowadzić, na pewno pomogła nam znajomość szkoleniowca z Michałem Żewłakowem. Witamy Besnika Hasiego. Bardzo istotnym czynnikiem, jakim się kierowaliśmy przy wyborze trenera było to, że w poprzednim klubie radził sobie z ogromną presją, radził sobie z odpowiednim skutkiem.


Besnik Hasi - Każdy trener ma inny styl i mój na pewno będzie się różnił od tego, co preferował Stanisław Czerczesow. Jako trener jestem taki sam, jak piłkarze. Sporo wymagam, zamierzam udowodnić, że podołam presji i wymaganiom jakie są przede mną stawiane.


W sztabie zostaje trener bramkarzy Krzysztof Dowhań wraz z asystentem Grzegorzem Szamotulskim. Asystentem będzie Aleksandar Vuković, co ułatwi mi komunikację z zespołem. Zostanie również legenda klubu pan Lucjan Brychczy. Gdy usłyszałem całą historię tego człowieka, byłem pod ogromnym wrażeniem. Do tego dojdą ludzie ode mnie - drugi asystent i trener od przygotowania fizycznego.


- Miałem niewiele czasu od momentu pierwszego kontaktu z władzami Legii, do momentu podpisania umowy. Obejrzałem przez ten czas kilka meczów Legii, wcześniej znałem paru graczy. Mam kilka pomysłów na drużynę, ale teraz nie będę ich przedstawiał.


- Zdecydowałem się podpisać umowę z Legią, bo to ciekawy projekt sportowy. W Anderlechcie spędziłem ostatnie 14 lat, przeszedł czas by się stamtąd ruszyć i zrobić kolejny krok. To nie była łatwa chwila, zżyłem się z Brukselą i klubem. Miałem kilka innych propozycji, ale żadna nie była tak ciekawa jako projekt sportowy. Legia jest największym polskim klubem, który ma piękny stadion, świetnych kibiców i co rok walczy o trofea. To świetna sprawa. Kiedy o wszystkim opowiedział mi menedżer byłem bardzo zainteresowany. Być może ktoś z boku pomyśli, że to krok wstecz, ale ja tak nie uważam. Poza tym Legia jest w dużym mieście, jakość życia jest na odpowiednim poziomie - chcę tu przyjechać z rodziną. Kolejnym aspektem była znajomość z Michałem Żewłakowem. Pomogło to w rozmowach.


- Czasu przed nowym sezonem będzie mało, ale jestem do tego przyzwyczajony. Pięciu graczy przebywa na zgrupowaniach, pojedzie na Euro i szybko ich nie zobaczę, będą potem potrzebowali odpoczynku. Pracować zaczniemy już w przyszłym tygodniu, poznam się z drużyną, będziemy rozmawiać z dyrektorem sportowym i władzami klubu.


- Mówię w sześciu językach w tym po angielsku. Skoro będę pracował w Polsce, muszę poznać kulturę, zwyczaje i nauczyć się języka polskiego. Nie wiem kiedy to nastąpi, ale będę się starał aby to było jak najszybciej.


- Legia to silna fizycznie i dojrzała drużyna, ma solidne fundamenty, co mnie bardzo cieszy. Będziemy rozmawiać o tym gdzie zespół wymaga wzmocnień.


- W moim poprzednim klubie miałem bardzo młodą drużynę, graliśmy z powodzeniem w Lidze Mistrzów. Lubię pracować z młodymi i zdolnymi ludźmi. Z całą pewnością w Warszawie oczekuje się wyników, podobnie jak w Brukseli. Jeśli ktoś z młodych będzie wystarczająco dobry, to z pewnością  dostanie szanse. Wiem, jak to ważne jest dla klubu. Poznamy się na zgrupowaniach, najzdolniejsi trafią do szerokiej kadry zespołu.


- Jakie są cele? Zawsze trzeba grać o maksimum. W tym wypadku celem jest faza grupowa Ligi Mistrzów. Dlatego nie rozmawiajmy o Lidze Europy, nie lubię minimalizmu. Nie chce przyglądać się najlepszym rozgrywkom z boku, lepiej w nich uczestniczyć.


- Rozumiem jak duża presja jest w Legii i jak wielkie są ambicje wejścia do Ligi Mistrzów po 20 latach przerwy. Wiele jednak zależy od losowania, od chwili szczęścia. Muszę zbudować odpowiedni zespół, powrócić muszą piłkarze z Euro, wkomponować trzeba nowych. Zrobimy wszystko aby tak się stało. Na razie jednak za wcześnie aby o tym mówić.

Zapis minuta po minucie:


19:46 - Konferencja trwała 30 minut. Skończyła się pamiątkowym zdjęciem trenera z koszulką Legii. 


19:45 - W Lidze Mistrzów grają najlepsi, ale jest za wcześnie, by o niej rozmawiać. Zawsze jednak przychodzi moment przełamania. Jednak spokojnie, najpierw chcę zbudować zespół. Niech drużyna najpierw potrenuje w komplecie. 

 

Leśnodorski: - W Legii trzeba sobie radzić z presją, tak jak w Anderlechcie. To był jeden z ważniejszych czynników na jakie patrzyliśmy przy wyborze nowego szkoleniowca. 


19:41 - Leśnodorski: - Nie postawiliśmy jeszcze celów trenerowi


Hasi: - Chcemy wycisnąć maksimum w europejskich pucharach. Mam nadzieje, że będziemy prezentowali dobrą piłkę, która spodoba się kibicom. Rozmawiamy o Lidze Europy, a przecież mamy szansę walczyć o Ligę Mistrzów. Graliśmy w europejskich pucharach z Anderlechtem i nie chcę tego zmieniać. 


19:39 - Hasi:- Oglądałem trzy ostatnie mecze Legii na wideo. To dojrzała i silna fizycznie drużyna. Poprzedni trener pozostawił solidne fundamenty. Będziemy rozmawiali z zarządem o wzmocnieniach. Mój poprzedni klub dysponował młodym zespołem. Zamierzam przyglądać się akademii Legii i współpracować z ludźmi w niej pracującymi. Oczekuje się ode mnie wyników , ale najważniejsze, by gracz był dobry, a nie tylko młody. Przyjrzę się im podczas zgrupowania i kilku zostanie włączonych do pierwszej drużyny. 


19:36: - Postaram się wkrótce coś napisać na twitterze. Mówię o inicjałach - Leśnodorski.
- Transfery lubią ciszę i wolałbym żeby inicjałów na TT nie było - Żewłakow. 
- (Wymowne spojrzenie BL) - Dogadamy się - odpowiedział prezes. 


19:31 - Tradycyjne pytanie - czy trener zamierza uczyć się polskiego. - Muszę podziękować zarządowi, że pomyśleli o mnie i zobaczyli we mnie dobrego trenera dla Legii. Miałem pozytywne odczucia w trakcie rozmów z władzami klubu. Poczułem się tutaj dobrze. Ważna jest dla mnie kultura i sposób myślenia Polaków. Nauka polskiego będzie dla mnie ważna. Znam już sześć, więc nie powinien to być dla mnie problem. Zrobię wszystko, by stało się to jak najszybciej.


19:31 - Nadal pytany jest trener. - Nie mamy wiele czasu na przygotowania, niewiele ponad miesiąc. Uważam jednak, że zdołamy przygtować zespół na nadchodzące wyzwania, choćby na eliminacje Ligi Mistrzów. Jestem przyzwyczajony do takiego trybu pracy. Pięciu graczy będzie występowało na Euro i ta grupa będzie potrzebowała odpoczynku. W przyszłym tygodniu zaczynamy pierwsze zgrupowanie i cieszę się, że poznam drużynę. 


19:27 - Anderlecht był moim domem, w którym spędziłem czternaście lat. Oczywiście, miałem inne propozycje z dobrych klubów. Nie chcę jednak mówić z jakich. Na pewno nie cofam się wstecz. Trafiłem do Legii i na niej chcę się skupić. Przeszłość nie jest istotna. Poczułem, że Legia jest projektem sportowym, w którym chcę uczestniczyć. W Belgii pracowałem w największym klubie i tak samo będzie w Polsce. Mam trójkę dzieci i żonę - dla nich będzie to wielka zmiana, ale wierzę, że dobrze się tu odnajdą. Przyznam, że pewnym aspektem, choć nie decydującym była moja znajomość z Michałem Żewłakowem. Jestem profesjonalistą, a przede mną ciekawe wyzwanie. 


19:25 - Trener został zapytany, jakich wzmocnień potrzebuje Legia? - Mamy ideę, według której będziemy chcieli wzmacniać zespół. Nie miałem wiele czasu, od momentu, gdy skontaktowała się ze mną po raz pierwszy Legia. Zdołałem obejrzeć mecze Legii na wideo i znałem kilku zawodników, ale nie wszystko. Są pomysły, jak to wszystko ma funkcjonować. Rozmawiliśmy też z działem skautingu, ale nie zamierzam mówić o tym publicznie. 


19:22 - Hasi został zapytany o to, jakich współpracowników sprowadzi ze sobą. - Będzie ze mną pracował Aleksandar Vuković. Na pewno znajdziemy wspólny język, a jego znajomość polskiego będzie pomocna w kontakcie z zawodnikami. Wszyscy będziemy działać tak, by klub osiągał sukcesy. Nie chcę wszystkiego zmieniać. Dlatego zostaje też trener bramkarzy i będzie miał polsiego asystenta. Razem ze mną trafi do klubu asystent, odpowiadający również za analizę wideo i trener przygotowania fizycznego. 


19:18 - Hasi: Legia to wielki klub mający duże tradycje. Jestem szczęśliwy i dumny, że będę pracował w Warszawie. Mam nadzieję, że osiągnę wszystkie cele postawione przez klub. Każdy trener ma swój styl. Przez ponad dwa lata byłem szkoleniowcem największego belgijskiego klubu, gdzie miałem młody zespół. Odnosiliśmy sukcesy i graliśmy w europejskich pucharach. Wiele wymagam od swoch zawodników i wszystkich współpracowników. Jestem świadomy, jakiego zaangażowania się od nas oczekuję. 


19:16 - Leśnodorski: Jestem przekonany, że to nowy etap w historii klubu. Liczę, że będziemy ze sobą razem minimum przez dwa lata. Pomogła znajomość Żewłakowa z Hasim, ale wszystko załatwiliśmy szybko - powiedział prezes. - Pewien etap się kończy, a pewien zaczyna - dodał Żewłakow.

Polecamy

Komentarze (174)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.