prasa  przeglad prasy

Przegląd prasy: Historyczny awans Cracovii

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

08.07.2020 12:00

(akt. 08.07.2020 12:10)

Środowa prasa sportowa dość jednoznacznie ocenia mecz Cracovii z Legią w półfinale Pucharu Polski. Podkreślane są słaba postawa legionistów oraz zmotywowanie graczy "Pasów". Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Przegląd Sportowy: Historyczny awans Cracovii; Gazeta Krakowska: Cracovia rozgromiła Legię i zagra w finale; Gazeta Stołeczna: Legia znokautowana w Krakowie. Dubletu nie będzie; Fakt: Legia nie zgarnie podwójnej korony; Super Express: Cracovia rozbiła Legię Warszawa.

Przegląd Sportowy - Pasy potrzebowały kwadransa, by strzelić Legii dwa gole. Pod koniec dołożyły trzeciego i 24 lipca pierwszy raz zagrają w finale Pucharu Polski. Rywalem Lech lub Lechia.Legia nie wygrała czwartego z rzędu meczu, znowu miała problemy z wykorzystywaniem okazji. Za to pod swoją bramką pozwalała rywalom na zbyt wiele. Cracovia potwierdziła wysoką formę z ostatnich tygodni (dwa zwycięstwa w lidze) i w przeciwieństwie do rywala z Warszawy, nie miała kłopotów ze skutecznością. Dwie pierwsze akcje dały jej gole. W sześciu ostatnich występach zdobyła 12 bramek, we wtorek poprąwiła średnią. Lechię i Legię ograła po 3:0

Przed meczem obaj szkoleniowcy zgodnie stwierdzili, że tym razem nie będzie się liczył styl, a wynik. Prowadzący Legię Aleksandar Vuković uznał nawet, że „ten półfinał jest jak finał”. Piłkarskie powiedzenie głosi, że awanse na wielkie turnieje zapewniają napastnicy, ale trofea przynoszą obrońcy. Chodzi o to, że w fazie pucharowej, kiedy jeden mecz decyduje o tym, kto odpada, kluczową rolę odgrywa blok defensywny. Ci z Legii popełniali w Krakowie zbyt proste błędy (najpierw Michał Karbownik zaspał i piłkarz Cracovii nie był na spalonym, potem Mateusz Cholewiak i Andre Martins nie powstrzymali atakujących graczy gospodarzy i jeszcze na dodatek Wojciech Muzyk odbił piłkę prosto w Bartosza Helika), by marzyć o awansie. Po niespełna kwadransie było 0:2 - w sobotę w Poznaniu lider ekstraklasy dłużej opierał się Lechowi. Do przerwy też było 0:2, ale bramki dla Kolejorza padły później.

Gazeta Krakowska - Awans do finału to największy sukces „Pasów” w tych rozgrywkach. Do tej pory były w półfinale - w 1962, 2007 i w tym sezonie. Początek meczu w Krakowie był piorunujący dla gospodarzy. Po wyrzucie piłki z autu przez Kamila Pestkę, w pole karne wstrzelił ją Pelle van Amersfoort, główkował Michał Helik i piłka trafiła do Mateusza Wdowiaka, który strzałem z bliska pokonał Wojciecha Muzyka. Na trybunach zapanowała euforia. Legia nie chciała długo czekać na rewanż. W 10 min Luquinhas znalazł się w sytuacji sam na sam z Lukasem Hrosso i golkiper „Pasów” pokazał, że zna swój fach, broniąc w tej groźnej sytuacji. Ale to „Pasy” poszły za ciosem, w 14 min znów po wrzutce van Amersfoorta i strzale Davida Jablonsky'ego błąd popełnił Muzyk, nie łapiąc piłki, co wykorzystał Michał Helik i z bliska wepchnął piłkę do siatki! Cracovia nie traciła rezonu, nie dała się zepchnąć do kurczowej defensywy, tylko nękała rywala kolejnymi atakami. Kapitalną partię rozgrywał van Amersfoort, ustawiony na pozycji defensywnego pomocnika.

Po przerwie Cracovia nie zwalniała tempa. Szczególnie aktywny był Wdowiak. W 82 min krakowianie wyprowadzili nokautujące uderzenie – Wdowiak przebiegł kilkadziesiąt metrów, był sam na sam z Muzykiem, wprawdzie dał się dogonić obrońcy, ale strzałem z kilkunastu metrów po ziemi pokonał Muzyka. To był gwóźdź do trumny dla warszawian.

Gazeta Stołeczna - Legia przegrała w półfinale Pucharu Polski z Cracovią 0:3 i walczy już tylko o mistrzostwo. Aleksandar Vuković ma jednak kłopot. Dwie porażki i dwa remisy - to bilans ostatnich czterech meczów ekipy Aleksandara Vukovicia biorąc pod uwagę rozgrywki ekstraklasy i Pucharu Polski. Legia na finiszu sezonu opadła z sił. Dołek formy przyszedł w najgorszym momencie.

Fakt - Świetne spotkanie rozegrali piłkarze Cracovii w półfinałowym starciu Pucharu Polski z Legią. Gospodarze już po 14. minutach prowadzili 2:0. Przewodząca zdecydowanie w tabeli ekstraklasy ekipa z Warszawy była w tym spotkaniu bezradna. W końcówce straciła kolejną bramkę. Cracovia – pierwszy raz w historii – zagra w finale Pucharu Polski! W pełni zasłużenie.

Super Express - Piłkarze Cracovii pokazali się z bardzo dobrej strony w półfinale Pucharu Polski, wygrywając z Legią Warszawa 3:0! Pierwsze skrzypce wśród gospodarzy grał Mateusz Wdowiak, który strzelił dwa gole. "Puchar jest nasz" - skandowali w końcówce kibice "Pasów". W finale podopieczni Michała Probierza zagrają ze zwycięzcą pary Lech Poznań - Lechia Gdańsk.

Gospodarze nie mogli sobie wyobrazić lepszego początku. Już po pierwszym kwadransie prowadzili 2:0. Wynik otworzył Mateusz Wdowiak, natomiast kilka minut później kolejny cios zadał Michał Helik. Goście mieli duże problemy, żeby stworzyć sobie groźną sytuację. Po przerwie niewiele się zmieniło. Trener Aleksandar Vuković wprowadził Macieja Rosołka i Pawła Wszołka, jednak żaden z nich nie odcisnął swojego piętna na losach tego spotkania. W 82. minucie Wdowiak postawił kropkę nad "i", wygrywając pojedynek biegowy z wprowadzonym kilkanaście sekund wcześniej Pawłem Stolarskim.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.