News: Przegląd prasy: Genialny Guilherme

Przegląd prasy: Legia liczy już tylko na cud

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

05.06.2015 09:15

(akt. 21.12.2018 15:23)

Piątkowa prasa sportowa po meczu Legii z Lechią skupia się na tym, że zespół Henninga Berga szanse na mistrzostwa zaczęła tracić dużo wcześniej. Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Rzeczpospolita - Lech musi dopełnić formalności; Fakt - Kompromitacja Berga; Super Express - Lech już prawie mistrzem; Przegląd Sportowy - Tak król tracił koronę.

Rzeczpospolita - Legia pokpiła sprawę. Jesienią wydawało się, że to drużyna poza zasięgiem reszty zespołów w lidze. Wiosną jednak przeszła koszmarną metamorfozę in minus. Idealnie obrazuje to środowy mecz w Gdańsku: zawodnicy Henninga Berga z taką zawziętością walczyli o mistrzostwo, że oddali zaledwie jeden celny strzał i tylko bezbramkowo zremisowali. Tym samym wyścielili czerwonym dywanem Lechowi ostatnią prostą do mistrzostwa.


Fakt - Czy trener Legii wie, co mówi? Po bezbramkowym remisie z Lechią Henning Berg zrzucił winę za niepowodzenia na... trenera i piłkarzy Górnika. Norweski szkoleniowiec nie widział żadnej winy w sobie i swoich zawodnikach. Przy okazji oberwało się Górnikowi, który przegrał z Lechem 1:6. - Każdy może wystawiać takich piłkarzy, jakich chce, ale gra rezerwowymi i juniorami na takim etapie sezonu to lekceważenie rozgrywek. W Anglii za coś takiego klub zostałby ukarany przez władze federacji. Mam nadzieję, że zawodnicy Wisły zagrają w niedzielę przeciwko Lechowi na całego - pieklił się trener Legii. Słowa Berga brzmią jednak groteskowo, bo przede wszystkim powinien patrzeć na postawę swojego zespołu. Legioniści po raz kolejny zagrali bardzo słabo. Zawodnicy byli ociężali i nie mieli żadnego pomysłu na pokonanie bramkarza Lechii. Jedyną znakomitą sytuację zmarnował w drugiej połowie Michał Żyro.


Super Express - Z marzeniami o Champions League powoli żegna się za to Legia, a Henning Berg nie wytrzymuje nerwowo. Po środowej kolejce Norweg oskarżył Górnika Zabrze o niesportowe zachowanie. - W meczu z Lechem wystawili trzech dzieciaków. W Anglii za coś takiego, czyli lekceważenie rozgrywek, klub zostałby ukarany! - grzmiał Berg na konferencji prasowej po meczu z Lechią. Tyle że już nikt go nie słucha, bo Legia sama jest sobie winna. Gra słabo, a na 9 punktów możliwych do zdobycia w tym sezonie z Lechem uciułała raptem jeden. Jeśli w niedzielę nie stanie się cud, to po pięciu latach tytuł wróci do Poznania.


Przegląd Sportowy - Choć piłkarze Górnika ordynarnie odpuścili mecz z Lechem (1:6), to Legia nie straciła mistrzostwa z powodu wydarzeń w Zabrzu. Cały sezon solidnie pracowała, by pierwszy raz w historii nie wygrać ligi trzy razy z rzędu. To, że nikt w Polsce nie ułatwi jej walki o mistrzostwo, nie jest nowością. Tak było, jest i będzie. Gorzej, że zespół Henninga Berga sam sobie nie potrafił pomóc. W meczu z Lechią, który miał przedłużyć nadzieję na cud, pierwszy celny strzał Legia oddała w 75. minucie, przed przerwą miała 39 proc. posiadania piłki. W rundzie finałowej strzeliła pięć goli z tego dwa w kontrowersyjnych okolicznościach.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.