News: Przegląd prasy: Genialny Guilherme

Przegląd prasy: Na Radoviciu, jak na Zawiszy

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

07.04.2014 10:10

(akt. 21.12.2018 15:23)

Poniedziałkowa prasa sportowa wiele miejsca poświęca meczowi Legii z Zawiszą. Podkreślane są słaba postawa Helio Pinto i doskonała Miroslava Radovicia. Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Przegląd Sportowy - Radović i Żyro roznieśli Zawiszę; Polska the Times - Legia rozbija Zawiszę, ale traci Radovicia; Gazeta Wyborcza - Legia bez litości; Super Express - Wreszcie zagrali jak mistrzowie; Fakt - Na Radoviciu można polegać jak na Zawiszy.

Przegląd Sportowy - W pierwszej połowie Legia grała wolno, anemicznie i ospale. Zawodzili zwłaszcza skrzydłowi - Henrik Ojamaa nie wygrał żadnego pojedynku indywidualnego, Żyro często zbiegał z prawej strony na lewą, ale efektów nie było. Nie działały również stałe fragmenty - Tomasz Brzyski jakby zapomniał o tym, że jesienią był „królem" asyst. Zaliczył dziewięć podań, po których padły bramki, wiosną jeszcze żadnego, a wybijana przez niego piłka po rzucie wolnym czy rożnym ląduje najczęściej u przeciwnika. Dlatego drużyna Henninga Berga musiała próbować stwarzać zagrożenie prostopadłymi podaniami albo indywidualnymi popisami. Wydawało się, że to spotkanie będzie idealną szansą dla Helio Pinto, który zastąpił w jedenastce kontuzjowanego Tomasza Jodłowca. Świetnie wyszkolony technicznie Portugalczyk wciąż nie może się w Legii odnaleźć i potwierdzić nieprzeciętnych umiejętności. Wczoraj też głównie człapał i podawał przede wszystkim do tyłu. Jako pierwszy został zmieniony. Zdecydowanie lepiej radził sobie Ivica Vrdoljak, drugi z defensywnych pomocników często podawał do przodu. Po faulach na nim dwie żółte kartki dostał kapitan Zawiszy Kamil Drygas i goście kończyli w dziesiątkę.


Polska the Times - Siedem i pół meczu, siedem goli - tak prezentuje się wiosenny dorobek Miroslava Radovicia. Dwa z nich zdobył w niedzielę przeciwko Zawiszy, w dużym stopniu prowadząc Legię do zwycięstwa. - Rado jest w fantastycznej formie - chwalił Serba Henning Berg. -To zdecydowanie nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Mieliśmy w pamięci spotkanie z Bydgoszczy, w którym zagraliśmy fatalnie. Dziś kontrolowaliśmy je od samego początku. W pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo, choć powinniśmy prowadzić już po pierwszej połowie - skomentował po meczu Radović. W beczce miodu znalazło się jednak miejsce na łyżkę dziegciu. W pierwszej połowie pomocnik (grający ostatnio na szpicy) dostał czwartą w sezonie żółtą kartkę, dzięki czemu zagwarantował sobie wolne podczas meczu z Zagłębiem w Lubinie (sobota, 18.00).


Gazeta Wyborcza - W 48. minucie Michał Żyro kapitalnie zewnętrzną częścią stopy posłał prostopadłe podanie do Mirosława Radovicia Serb okazji nie zmarnował. Strzelił obok bramkarza Zawiszy Wojciecha Kaczmarka i mógł cieszyć się z 12. gola w tym sezonie. 30-letni piłkarz ponownie był bohaterem Legii, przed końcem zdążył jeszcze ustalić wynik spotkania. Radović rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Trudno dziś wyobrazić sobie Legię bez niego, choć sprawdzianem będzie ostatni mecz sezonu zasadniczego z Zagłębiem. Serb wczoraj zobaczył czwartą żółtą kartkę i w Lubinie będzie pauzował.


120 sekund po pierwszej bramce Radovicia mistrzowie Polski rozstrzygnęli mecz. Tym razem Żyro, umiejętnie ustawiony na granicy linii spalonego, wystąpił w roli egzekutora po podaniu Ondreja Dudy. 22-letni skrzydłowy strzelił pierwszego gola w sezonie. Jesienią głównie się leczył, w tym roku rozkręcał się z każdym meczem. Jeśli będą omijały go kontuzje, może być kluczowym graczem Legii w walce o obronę tytułu. Jego rywalizacja o miejsce ze zdrowym już Brazylijczykiem Guilherme zapowiada się pasjonująco.


Super Express - Piłkarze Legii odpowiedzieli Lechowi. Lider ekstraklasy po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zawiszę 3:0 i zachował 10 punktów przewagi nad Kolejorzem. - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Drużyna była skoncentrowana, kontrolowała grę. Muszę pochwalić przede wszystkim defensywę. Obrońcy i bramkarz zagrali bezbłędnie. Mogę być zadowolony z tego, co pokazali moi piłkarze. Było to zupełnie inne i spotkanie niż tydzień temu przeciwko Lechowi. Jeśli będziemy grali z taką determinacją w kolejnych spotkaniach, osiągniemy sukces - powiedział zadowolony szkoleniowiec gospodarzy, Henning Berg.

Fakt - Przekwalifikowany zimą z rozgrywającego na napastnika Miro Radović znów błysnął skutecznością. Serbski lider Legli strzelił dwa gole, a mistrzowie Polski rozbili Zawiszę 3:0 i wciąż prowadzą w tabeli z bezpieczną przewagą 10 punktów. Ekipa z Łazienkowskiej ostatnio krytykowana była za to, że najgorzej gra w drugich połowach meczów. Dlatego goście musieli być w ciężkim szoku, kiedy tuż po przerwie w ciągu trzech minut (od 48. do 50. min) stracili dwie bramki. Po bardzo podobnych akcjach do siatki trafili najpierw Radović, a potem Michał Żyro, który przy golu Serba zaliczył asystę, - Przed przerwą nie udało się strzelić, ale narzuciliśmy takie tempo, że piłkarze Zawiszy w drugiej połowie nie mieli już chyba siły biegać - stwierdził Żyro. Goście tylko chwilami próbowali nawiązać walkę. - Wynik oddaje to, co działo się na boisku. Legia była dużo lepsza. Niby mieliśmy swoje sytuacje, ale to legioniści byli bliżsi strzelenia nam kolejnych bramek, niż my tej jednej - przyznał obrońca Zawiszy Igor Lewczuk.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.