News: Przegląd prasy: Genialny Guilherme

Przegląd prasy: Rzeźniczak wybawcą

Igor Koślińśki

Źródło: Legia.Net

01.06.2015 08:58

(akt. 21.12.2018 15:23)

Poniedziałkowa prasa poświęca kilka stron niedzielnemu spotkaniu między Legią Warszawa a Wisłą Kraków. Zauważa się niezbyt porywający styl w jakim Legia odniosła wczoraj zwycięstwo, decydującą bramkę Jakuba Rzeźniczaka oraz konieczność wygrania w środowym meczu z Lechią, jeśli legioniści pragną nadal pozostać w walce o tytuł. Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Przegląd Sportowy - Obrońcy utrzymują Legię w grze; Fakt - Rzeźniczak dał nadzieję Legii, ale nie pomoże drużynie w kolejnym spotkaniu; Super Express - Rzeźniczak przechytrzył Wiślaków; Gazeta Wyborcza - Decydujący tydzień Legii. Ostatnie dwa mecze na wagę tytułu mistrza Polski;

Przegląd Sportowy: Trzeci kolejny mecz ligowy legioniści wygrywają 1:0 i walczą o mistrzostwo Polski. Niedzielny klasyk jednak rozczarował. Mało było futbolu na dobrym poziomie, a więcej walki. Legii niewiele udawało się z akcji, za to skorzystała ze swojego dania firmowego, czyli stałych fragmentów  gry. Dośrodkował Tomasz Brzyski (10. asysta w sezonie), wykończył Jakub Rzeźniczak i trzy punkty zostały w Warszawie. Teraz przed legionistami wyjazd do Gdańska. W 2012 roku to tam, też w przedostatniej kolejce, stracili szansę na zdobycie mistrzostwa Polski. Nad morze pojadą bez bohatera wczorajszego spotkania, Jakuba Rzeźniczaka. Stoper stołecznej drużyny został ukarany 8. żółtą kartką w sezonie i musi pauzować. Nie był w ten sposób upominany w 14 kolejnych meczach. Mistrzowie Polski stracili także Ondreja Dudę. Słowak znowu został kopnięty w staw skokowy, tym razem przez Macieja Sadloka. W ten sam, co w okresie przygotowawczym. Wtedy pauzował miesiąc. W niedzielę nie był w stanie sam zejść do szatni. Zapewne kontuzja nie wpłynie na jego letni transfer, choć należy poczekać na diagnozę.


Fakt
: Kolejne wymęczone zwycięstwo piłkarzy Legii. Mistrz Polski pokonał Wisłę Kraków 1:0 po golu Jakuba Rzeźniczaka. Drużyna Henninga Berga pozostała w grze o tytuł, ale styl, w jakim stołeczny zespół odniósł zwycięstwo, pozostawiał wiele do życzenia. Legioniści w pierwszej połowie walili głową w mur. Po zmianie stron Rzeźniczak wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pokonał Michała Buchalika. Bohater niedzielnego spotkania nie zagra w środowym starciu z Lechią, ponieważ został ukarany ósmą żółtą kartką w tym sezonie.


Super Express
: Katem wiślaków okazał się Jakub Rzeźniczak, który w 60. minucie w polu karnym zachował się jak rasowy napastnik. Po dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego przechytrzył defensywę gości i celnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Potem gospodarzom dopisało szczęście, bo po ofiarnej interwencji Igora Lewczuka futbolówka odbiła się od niego i trafiła w słupek! – To był trudny mecz, ale wygrana jest bardzo cenna – przyznał trener Legii Henning Berg.


Gazeta Wyborcza
: Gospodarze grali wolno, przewidywalnie i w żaden sposób nie byli w stanie zaskoczyć dobrze zorganizowanej krakowskiej obrony. Na boisku w szeregach warszawian próżno było szukać ofensywnego zawodnika, który w trudnym momencie mógłby przesądzić o wyniku spotkania. Bardzo niedokładny był Michał Żyro, zbyt indywidualnie grał Ondrej Duda, a po raz kolejny anonimowy występ zaliczył Marek Saganowski. Inteligentna gra Furmana i ambicja Michała Kucharczyka były argumentami zdecydowanie niewystarczającymi. Niezależnie od stylu z taką samą zdobyczą punktową legioniści muszą wrócić z Gdańska. W odniesieniu zwycięstwa pomóc będą mogli już Orlando Sa i Michał Masłowski, którzy w meczu z Wisłą nie zagrali z powodu zawieszenia za kartki. Obaj mogą okazać się kluczowymi postaciami, bo w spotkaniu z Wisłą słaby był Saganowski, a kontuzji kostki doznał Duda i jego występ w środę stanął pod znakiem zapytania. Przeciwko Lechii nie zagra na pewno Rzeźniczak, który w niedzielę obejrzał ósmą żółtą kartkę w sezonie.


Rzeczpospolita
: W 60. minucie gospodarze w końcu pokonali Buchalika. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z prawej strony pola karnego piłka spadła tuż pod nogi niepilnowanego Jakuba Rzeźniczaka, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza „Białej Gwiazdy". Legia objęła prowadzenie, ale chwilę później straciła swojego najlepszego zawodnika. Duda bowiem z pomocą lekarzy i z lodem na kostce opuścił murawę. Goście natomiast powinni wyrównać w 72. minucie. Wprowadzony po przerwie za Rafała Boguskiego Donald Guerrier wyszedł do prostopadłego podania i podał do Burligi, a ten do Stilica. Daleko z bramki wyszedł Kuciak, ale Bośniak trafił w Lewczuka i piłka odbiła się od słupka.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.