Radović, Brzyski i Kosecki o meczu z Pogonią

- Potrzebowałem trochę czasu po transferze. Nie można zapomnieć umiejętności wykonywania stałych fragmentów gry. Poznałem całą drużynę i klub, więc liczę, że będę pokazywał się z jak najlepszej strony – tak jak w poprzednich zespołach, w których występowałem - dodał "Brzytwa".

Miroslav Radović - Nie mogę być zadowolony ze swojej skuteczności. Ostatecznie trafiłem do siatki, ale powinienem strzelić dziś więcej goli. Graliśmy zbyt nerwowo – na boisku było wiele chaosu i niedokładności. Liczy się wynik. Obie drużyny miały swoje sytuacje, ale skończyło się naszą wygraną 3:0. Fajnie było grać dla takiej publiczności. Przed nami mecz, na który wszyscy czekają i tam będziemy musieli zaprezentować wszystkie swoje umiejętności. Chcemy przygotować się do tego pojedynku najlepiej jak się da.

Jakub Kosecki - Nie będę oceniał swojej gry, ani występu całego zespołu. Atmosfera była niesamowita i przyjemnie się przy niej grało. Na trybunach był mecz przyjaźni – nie było tego jednak na boisku. Kibice zachowywali się fantastycznie. Z Molde zagramy przede wszystkim mądrze, tak jak dziś, kiedy przy stanie 2:0 zaczynaliśmy trochę odstawiać nogi i nie ryzykowaliśmy przed eliminacjami Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że z Norwegami będziemy wyglądali jeszcze lepiej.