Marc Gual
fot. Paulina Szewczuk

Remis z Pogonią, Legia oddaliła się od lidera

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

02.03.2024 18:40

(akt. 06.03.2024 11:04)

Legia zremisowała u siebie 1:1 z Pogonią Szczecin w 23. kolejce Ekstraklasy. Warszawiacy objęli prowadzenie w 49. minucie, po główkowaniu Pawła Wszołka, a goście wyrównali po bramce Efthymisa Koulourisa. Ten wynik sprawił, że stołeczna drużyna oddaliła się od liderującego Śląska Wrocław, do którego traci 7 punktów.
PKO Ekstraklasa 2023/2024 - Kolejka 23
Legia WarszawaLegia Warszawa
1 1

(0:0)

Pogoń SzczecinPogoń Szczecin
02-03-2024 20:00 Warszawa
Piotr Lasyk CANAL+ SPORT, CANAL+ 4K
12'
49'
58'
60'
72'
74'
87'
90'
90'
Centrum meczowe
Legia WarszawaPogoń Szczecin
  • 77. Valentin Cojocaru

  • 28. Linus Wahlqvist

  • 68. Danijel Loncar

    12'
  • 33. Mariusz Malec

  • 32. Leonardo Koutris

  • 22. Wahan Biczachczjan

    60'
  • 21. Joao Gamboa

  • 7. Rafał Kurzawa

  • 8. Fredrik Ulvestad

  • 11. Kamil Grosicki

    90'
  • 9. Efthymis Koulouris

Rezerwy

  • 81. Bartosz Klebaniuk

  • 25. Wojciech Lisowski

  • 4. Leo Borges

    12'
  • 61. Kacper Smoliński

  • 20. Alexander Gorgon

    60'
  • 15. Marcel Wędrychowski

    90'
  • 71. Olaf Korczakowski

  • 73. Adrian Przyborek

  • 51. Patryk Paryzek

Jak wyglądał podstawowy skład Legii na 40. mecz w obecnym sezonie? W bramce – zgodnie z zapowiedziami Kosty Runjaicia – pozostał Dominik Hładun. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Marco BurchRafał Augustyniak i Yuri Ribeiro. Na wahadłach pojawili się Paweł Wszołek oraz Patryk Kun. Środek pola zajęli Juergen Elitim i Bartosz Kapustka, na "dziesiątkach" znaleźli się Josue oraz Marc Gual, a w ataku Blaz Kramer. W kadrze zabrakło m.in. Radovana Pankova (pauza za nadmiar żółtych kartek), Artura Jędrzejczyka (przyczyny zdrowotne) i Jurgena Celhaki, który doznał urazu na obozie w Turcji (uszkodzenie więzadeł w stawie skokowym), zakończył proces rehabilitacji, wrócił do treningów z zespołem, ale będzie gotowy do rywalizacji najwcześniej na spotkanie z Widzewem.

Zawodnicy Legii dość pewnie weszli w mecz i już w 2. minucie mieli dobrą okazję do zdobycia bramki. Wszołek podał prostopadle do Kapustki, ten wycofał do Guala, a Hiszpan uderzył z tzw. pierwszej piłki, ale ponad bramką. Ataki zdawały się nabierać na sile, aż do 7. minuty, kiedy w polu karnym Pogoni niebezpiecznie zderzyli się ze sobą Danijel Loncar i Kramer. Mecz został przerwany na kilka minut. Słoweniec dość szybko wrócił do gry, natomiast stan obrońcy "Portowców" okazał się na tyle poważny, że został przetransportowany na noszach do karetki. Po wznowieniu spotkania legioniści znów dali o sobie znać. Kapustka dostał podanie od Josue i oddał strzał na wślizgu, po którym piłka o kilka centymetrów minęła lewy słupek. Po chwili jeszcze bliżej gola był Ribeiro. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Josue, piłka spadła prosto pod nogi 27-latka, ten uderzył po przyjęciu, futbolówka odbiła się jeszcze rykoszetem od Joao Gamboy i trafiła w słupek.

Z czasem ofensywa warszawiaków straciła na impecie. Częściej do głosu dochodzili goście, ale nie tworzyli zagrożenia w pobliżu bramki Hładuna. Warto docenić postawę obrońców Legii, którzy nie grali już tak chaotycznie i niepewnie, jak we wcześniejszych meczach i skutecznie przerywali akcje rywala.

Mecz znów się ożywił w końcówce pierwszej połowy. Piłkarze obu zespołów zaczęli grać szybciej, bardziej zdecydowanie, a to działało tylko na korzyść widowiska. Co najważniejsze, "Wojskowi" ponownie zaczęli atakować. Raz groźnie z ostrego kąta strzelił Gual, raz główkował Burch, strzału z dystansu spróbował "Kapi", ale w każdej sytuacji lepszy był Valentin Cojocaru. Pogoń odpowiedziała mocnym uderzeniem Wahana Biczachczjana, przy którym skuteczną interwencją wykazał się Hładun. Po pierwszych 45 minutach było 0:0.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia w wykonaniu gospodarzy. Kun dośrodkował z lewej strony w pole karne, Cojocaru nie trafił w piłkę, Leonardo Koutris ją podbił – doszło do chwilowego zamieszania, które przerwał Josue zagraniem do Wszołka, a 31-latek z bliska główkował do pustej siatki.

Radość z prowadzenia nie trwała niestety długo. W 60. minucie Burch w niewytłumaczalnie łatwy sposób stracił piłkę na własnej połowie, co stworzyło Pogoni znakomitą okazję. Efthymis Koulouris zagrał dwójkową akcję z Kamilem Grosickim i finalnie Grek na wślizgu pokonał Hładuna.

Mecz bardzo się wyrównał. Piłkarze obu zespołów jakby docisnęli nogę na gaz i odpowiadali kolejnymi atakami. Mimo dużych chęci jednych i drugich, goli to nie przynosiło. Pojawiło się za to coraz więcej niedokładności, przez co z akcji kompletnie nic nie wychodziło. Taki stan rzeczy utrzymał się już do końca. Zwycięstw jak nie było, tak nie ma. Legia zremisowała przy Łazienkowskiej z Pogonią Szczecin 1:1.

23. KOLEJKA EKSTRAKLASY: LEGIA WARSZAWA – POGOŃ SZCZECIN 1:1 (0:0)
Wszołek (49. min.) – Koulouris (60. min.)

Żółte kartki: Josue, Pekhart – Wahlqvist, Koutris

Legia: Hładun – Burch, Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Kapustka, Elitim, Kun (72' Morishita) – Josue (87' Dias), Kramer (87' Pekhart), Gual

Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar (12' Borges), Malec, Koutris – Biczachczjan (60' Gorgon), Gamboa, Kurzawa, Ulvestad, Grosicki (90' Wędrychowski) – Koulouris

Legia w 2023 roku

radość Puchar Polski
1/11 W 2023 roku Legia Warszawa zwyciężyła Raków Częstochowa w rzutach karnych i po 5 latach zdobyła Puchar Polski. Który był to triumf dla "Wojskowych" we wspomnianych rozgrywkach?

Polecamy

Komentarze (1568)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.