News: Rezerwy: Broń rozstrzelała Legię

Rezerwy: Broń rozstrzelała Legię

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

21.03.2015 16:52

(akt. 13.12.2018 12:14)

Rezerwy Legii przegrały na stadionie w Nowym Dworze Mazowieckim 0:3 z Bronią Radom. Dwie bramki zdobył Damian Sałek, a jedno trafienie dołożył Dominik Leśniewski. To pierwsza oficjalna porażka "dwójki" w tym roku. Warszawiacy nie zaprezentowali się z najlepszej strony, brakowało ofensywnych akcji oraz dobrej gry w defensywie. Poniżej relacja, a wkrótce zaprezentujemy zdjęcia i skrót wideo.

Zdjęcia z meczu (fot. Damian Kujawa)

Dla piłkarzy rezerw Legii Warszawa, sobotnie spotkanie w Nowym Dworze Mazowieckim było debiutem w roli gospodarze na stadionie, na którym regularnie gra miejscowy Świt. Rywalem warszawiaków była Broń Radom, czwarty zespół trzeciej ligi łódzko-mazowieckiej. W kadrze meczowej „Wojskowych” znalazło się sześciu zawodników trenujących z pierwszą drużyną. Rafał Makowski zaczął konfrontację na ławce, a od pierwszych minut na murawę wybiegli Konrad Jałocha, Norbert Misiak, Mateusz Wieteska, Bartłomiej Kalinkowski, Robert Bartczak.


Od początku spotkania legioniści mieli kłopoty ze stwarzaniem sobie sytuacji. Gracze Broni starali się szybko przejmować piłkę i próbowali szybkich akcji. Piłka błyskawicznie potrafiła znaleźć się pod bramką stołecznej drużyny. Nieźle między słupkami spisywał się Konrad Jałocha, który odbijał strzały rywali.


Warszawiacy zbyt często tracili piłkę. Przeciętnie wypadali środkowi pomocnicy, a dodatkowo zawodziła główna broń rezerw Legii - gra skrzydłami. Ze swoimi zadaniami nie radził sobie Bartczak, który albo zbyt wolno wracał do defensywy albo w złych momentach zagrywał do kolegów. Piłka częściej była zagrywana do Konrada Michalaka, który starał się dogrywać w pole karne, lecz w „szesnastce” brakowało kogoś, kto sfinalizowałbym zagranie. Niewidoczny był jedyny napastnik Tomasz Nawotka.


Legionistom brakowało zrozumienia, a przez to akcje przeprowadzali rywale. Broń atakowała groźnie, choć gola strzeliła dopiero w 39. minucie. Jałochę po dograniu z rzutu wolnego pokonał Damian Sałek. Do przerwy wynik się nie zmienił.


W drugiej połowie legioniści ruszyli do ataków i w 49. minucie byli bliscy wyrównania. Michalak wpadł w pole karne, lecz jego strzał z trudem obronił bramkarz. Z dobitką poradzili sobie obrońcy gospodarzy i ostatecznie piłka nie wpadła do siatki. Ostatecznie starania legionistów nie doprowadziły do gola, a po 15-20 minutach drugiej odsłony do głosu znowu doszli radomianie. Przyjezdni dominowali i stwarzali sobie kolejne okazje. Dużo zamieszania robił Wajih Bouchniba. W 73. minucie gracze Jacka Magiery przegrywali 0:2 po trafieniu Dominika Leśniewskiego. Zawodnicy Tomasza Dziubińskeigo nie odpuszczali i przysparzali coraz więcej pracy golkiperowi stołecznego klubu.


Trener Magiera długo czekał ze zmianami. Dopiero w 70. minucie szkoleniowiec dokonał pierwszej roszady - Michalaka zastąpił Arkadiusz Madeński. Dziesięć minut później było już 0:3. Gola po bardzo ładnym i mocnym uderzeniu zdobył Sałek. Warszawiacy przegrali pierwszy oficjalny mecz w tym roku, a w następnej kolejce zmierzą się z Ursusem w meczu derbowym.

III liga: Legia II Warszawa - Broń Radom 0:3 (0:1)
Sałek (39. min, 80. min.), Leśniewski (73. min.),


Żółte kartki: 
Kalinkowski (Legia II) - Marczak (Broń)


Legia II
: Jałocha - Turzyniecki, Wieteska, Kochański, Misiak - Bartczak, Zawal, Kalinkowski (78’ Małachowski), Michalak (70’ Madeński) - Trąbka - Nawotka (73’ Anczewski).

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.