Rezerwy: Sytuacja po porażce z Legionovią

W pierwszej połowie legioniści mieli optyczną przewagę, częściej utrzymywali się przy piłce, ale to Legionovia objęła prowadzenie. W 30. minucie bramkę dla rywali, po wykorzystaniu dośrodkowania z rzutu rożnego, zdobył Daniel Choroś. Bramkarz Legii Jakub Kowynia źle obliczył tor lotu piłki i gracz Legionovii głową umieścił fotbolówkę w siatce. Jak się później okazało, był to pierwszy i zarazem ostatni gol w środowym meczu na stadionie w Grodzisku Mazowieckim. Przeciwnik miał przewagę nad legionistami głównie w grze siłowej, górowali nad graczami Tomasza Sokołowskiego II fizycznie. Gracze rezerw nie mogli sobie z tym poradzić, nie mieli pomysłu na sforsowanie szeregów defensywnych rywala i przez całą drugą połowę bili głową w mur. Najgroźniejszą okazję do strelenia gola drużyna miała jeszcze w pierwszej części spotkania, ale najlepszy na placu gry Damian Warchoł trafił piłką w poprzeczkę.

Spotkanie z trybun obserwowali trener Czesław Michniewicz wraz z asystentem Przemysławem Majeckim (obserwowali grę Jegora Macenki), dyrektor Akademii Legii Jacek Zieliński, trenerzy Marek Saganowski i Radosław Gwiazda, pracujący w dziale skautingu Tomasz Jarzębowski, oraz inni byli piłkarze "Wojskowych" a dziś ojcowie młodych zawodników Legii - Piotr Mosór i Piotr Włodarczyk. Razem z nimi spotkanie z trybun obejrzał Ariel Mosór, który jest po kwarantannie z powodu pozytywnego wyniku na obecność koronawirusa.

Klub z Legionowa zwyciężył 1:0 z rezerwami Legii i awansował na szóste miejsce w tabeli. Po jedenastu grach zespół Legii II uzbierał 17 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli i ma dziewięć punktów straty do lidera czyli do Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. W następnej kolejce stołeczna drużyna zagra z Bronią Radom, która aktualnie zajmuje piętnaste miejsce - dwanaście punktów w jedenastu spotkaniach. Rywalizacja zaplanowana jest na niedzielę, na stadionie w Grodzisku Mazowieckim (25 października, godz. 11:00).

Legia II Warszawa – Legionovia Legionowo 0:1 (0:1)

Choroś (30. min.)

Legia: Kowynia – Niski (65' Wojtysiak), Macenko, Pruchnik, Kwiatkowski – Kurowski, Waniek (46' Włodarczyk) – Cichocki (46' Cielemęcki), Kwietniewski (65' Ciepiela), Skibicki – Warchoł