News: Rezerwy: Ursus z mazowieckim Pucharem Polski

Rezerwy: Ursus z mazowieckim Pucharem Polski

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

26.05.2015 20:06

(akt. 13.12.2018 11:11)

Piłkarze Ursusa Warszawa zdobyli mazowiecki Puchar Polski pokonując w finale rezerwy Legii 1:0 po dogrywce. Trafieniem na wagę trofeum popisał się w 105. minucie Jakub Kabala. Mecz nie stał na wysokim poziomie, do przerwy na murawie wiele się nie działo. W drugiej odsłonie w poprzeczkę trafił Jewhen Radionow, zaś w odpowiedzi ładnym strzałem popisał się Arkadiusz Górka. Kiedy wszyscy szykowali się do rzutów karnych na strzał zdecydował się Przemysław Sztybrych, piłkę odbił Dawid Leleń, zaś z dobitką skutecznie zdążył Kabala. Tym samym Ursus zagra w Pucharze Polski na szczeblu krajowym.

Fototrportaż z meczu



Mecz Ursusa z rezerwami Legii Warszawa dla obu drużyn był najważniejszym spotkaniem w sezonie - przynajmniej z obecnej perspektywy. Wywalczenie mazowieckiego Pucharu Polski, skutkującego awansem na szczebel centralny, dla wspomnianych ekip było możliwością jedynego triumfu w tym sezonie. „Wojskowi” zagrali w swoim składzie, bez graczy trenujących na co dzień z pierwszym zespołem. Innowacją był Michał Suchanek występujący na prawej stronie defensywy.


Początek spotkania był nudny. Tempo dyktował Ursus, lecz nic z tego nie wynikało. Największe zagrożenie pod bramką Dawida Lelenia sprawiał Jewhen Radionow. Ukrainiec raz za razem próbował kolejnych strzałów, lecz na ogół były minimalnie niecelne. W 12. minucie odpowiedział Miłosz Kozak - wykonywał rzut wolny, lecz futbolówka poszybowała tuż obok słupka. Kibiców spotkanie nie porywało - nie brakowało fanów, którzy po prostu ziewali na trybunach.


Warto dodać, że przed meczem uczczono pamięć o Krzysztofie Nowaku, który dokładnie 10 lat temu zmarł. Były piłlkarz Legii i Ursusa miał 29 lat i cierpiał na dość rzadką o nieuleczalną chorobę układu nerwowego ALS. Grupka kibiców w młynie odpaliła nawet race.


Kolejne minuty nie przybliżały żadnej z drużyn do strzelenia gola. Kolejne próby „Traktorków” były niecelne lub z dobrej strony spisywał się Leleń - np. wtedy gdy odbił uderzenie Michała Ambrozika z bliska. Przyznać trzeba, że „Wojskowi” grali dobrze taktycznie. Jeśli legioniści mieli kłopoty, to przez indywidualne błędy. Do przerwy był bezbramkowy remis.


Rozpoczęcie drugiej połowy przyniosło jedynie… deszcz. Nadal przeważali rywale, a motorem napędowym nadal był Radionow, któremu jednak brakowało skuteczności. Ukrainiec huknął nawet w poprzeczkę. Poza tym ciekawych zdarzeń brakowało, a gra zaczęła nabierać emocji dopiero w ostatnim kwadransie. Wtedy obie strony dopiero ruszyły do ataków. Odważniej zaczęli sobie poczynać legioniści Sygnał do ofensywy dał Arkadiusz Madeński, który groźnie uderzył z około 25 metrów. Jego wyczyn kilka minut później starał się powtórzyć Arkadiusz Górka, ale również był to strzał niecelne. Przed tym, z bliska kopnął Michał Trąbka, lecz został zablokowany przez rywala. Liczba osób na trybunach stale się zmniejszała i po 90 minutach było 0:0. O losach pucharu miała zadecydować dogrywka.


Dyscyplina taktyczna pomagała i legioniści nie stracili gola z akcji. O wszystkim zadecydował stały fragment gry. Piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył głową Przemysław Sztybrych, świetnie spisał się Leleń, ale nie miał szans gdy futbolówki doszedł Jakub Kabala i strzelił gola do pustej bramki.


Legioniści walczyli do końca, ale wyrównać się nie udało. W ostatnich sekundach w pole karne rywali pobiegł Leleń i prawdopodobnie był tam faulowany przez przeciwnika. Sędzia Tomasz Marciniak nie miał jednak odwagi podyktować „jedenastki” i zakończył spotkanie. Puchar pozostał w Ursusie.


Ursus Warszawa - Legia II Warszawa 1:0 (0:0, 0:0)

Bramka: Kabala (105. min.)


Żółte kartki:
Radomski, Cegiełka (Ursus) - Rakowski, Górka (Legia II)


Czerwona kartka
: Rakowski (118. min. - za dwie żółte - Legia II)


Legia II:
Leleń - Suchanek, Kochański, Najemski, Rakowski - Madeński, Zawal, Górka, Kozak - Trąbka (102’ Karbowy) - Nawotka (68’ K. Michalak).

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.