Ricardo Sa Pinto: Chcieliśmy awansować w lepszym stylu

- Jestem usatysfakcjonowany z występu każdego zawodnika, który wybiegł na boisko w Chojnicach. Gdyby Michał Pazdan nie był gotowy, to nie pojawiłby się na boisku. Jose Kante ma problem z plecami. W kolejnych 48 godzinach będziemy wiedzieli więcej na temat jego stanu. Występ z Arką? Zobaczymy. Będziemy czekali na diagnozę sztabu medycznego - dodał Portugalczyk.

- Mamy trzech dobrych bramkarzy i dwóch bardzo doświadczonych. Postawiłem w Chojnicach na Arkadiusza Malarza, bo wszyscy jednocześnie grać nie mogą. Majecki jest młody i utalentowany i pewnego dnia będzie pierwszym bramkarzem Legii. Wszyscy wykonują dobrą prace na treningach i jestem z nich zadowolony - stwierdził Sa Pinto. 

- Mieliśmy plan, by strzelić drugiego gola, co pozwoliłoby nam lepiej kontrolować spotkanie. Nie wyszło. Ostatnie minuty spotkania były nieco nerwowe. Szkoda, że wcześniej nie wykorzystaliśmy swoich szans. Rywale grali bezpośredni futbol, wstąpiły w nich nowe siły. Sędzia często napominał graczy, ale daliśmy radę - zakończył.