Domyślne zdjęcie Legia.Net

Roger Guerreiro: Jeszcze nie wiem gdzie będę grał

Marcin Szymczyk

Źródło:

06.06.2009 09:27

(akt. 17.12.2018 15:49)

- Nie wiem czy zostanę w Legii. Mam kontrakt ważny jeszcze przez sześć miesięcy. Czytałem o tym, że odrzuciłem lukratywną ofertę przedłużenia kontraktu z Legią. Najbardziej zdumiała mnie informacja, że nie zgodziłem się na pensję w wysokości 400 tysięcy euro rocznie. To kłamstwo! W ogóle nie było mowy o takich pieniądzach. Jak dotąd miałem dwie oferty z klubu - jedną jeszcze w grudniu i drugą teraz - po ostatniej kolejce. W tej drugiej nie brałem udziału, był tylko mój menedżer, ale wiem, że nie udało się dojść do porozumienia - mówi zawodnik Legii i reprezentacji Polski <b>Roger Guerreiro</b>.
- To jednak oczywiście nie znaczy, że w nowym sezonie nie będę grał w Legii. Co pół roku wszyscy sprzedają mnie za granicę, a ja ciągle jestem (śmiech). A ty sam wolałbyś zostać jeszcze w Warszawie czy odejść już latem? - Teraz o tym nie myślę. Cieszę się, że jestem na zgrupowaniu reprezentacji Polski i skupiam się na jej dwóch najbliższych meczach. Po zgrupowaniu lecę na urlop do Brazylii na 15 dni. Tam, w gronie najbliższych, zastanowię się co dalej. Porozmawiam też z moim menedżerem. I najpóźniej do końca czerwca chciałbym mieć wyjaśnioną sytuację. Bo na razie nic nie jest przesądzone. Mogę zostać w Legii, ale mogę też nowy sezon zacząć w zupełnie innym klubie. Jednak na razie liczy się tylko kadra. Nie zastanawiałeś się ani chwili, czy warto tłuc się na koniec świata, żeby zagrać dwa mecze towarzyskie? Nie wszyscy na to zgrupowanie się stawili... - Nie miałem wątpliwości. Dla mnie gra w reprezentacji Polski to święto. Zawsze to podkreślałem. Nie ma znaczenia, z kim i gdzie gramy, nieważne, czy mecz jest o punkty. Zawsze stawię się na wezwanie selekcjonera. I to nie tylko Leo Beenhakkera. Jeśli selekcjoner się zmieni - też będę do dyspozycji Podoba ci się w RPA? - Dużo nie widzieliśmy. Głównie przecież trenujemy, czasem chodzimy na spacery, choć pogoda jest kiepska chłodno i pada deszcz. Co to za Afryka?! (śmiech) Ale i tak zrobię wszystko, żeby tu wrócić. Za rok, na mistrzostwa świata! Rozmawiał: Szymon Rojek

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.