Domyślne zdjęcie Legia.Net

Roger wraca do gry

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

29.11.2010 08:52

(akt. 15.12.2018 05:27)

W tym sezonie, gdy Roger gra, AEK prawie zawsze wygrywa. Pochodzący z Brazylii pomocnik AEK Ateny w szybkim tempie odzyskuje formę i znów marzy o powrocie do reprezentacji Polski. Do końca meczu z Olympiakosem brakuje 11 minut. AEK remisuje 0:0. W tym momencie trener Manolo Jimenez wpuszcza do boju Rogera Guerreiro. Wie, co robi. W tym sezonie, gdy Roger gra, AEK prawie zawsze wygrywa. Znów się sprawdza. Ismael Blanco w ostatniej minucie strzela gola na wagę trzech punktów. A po końcowym gwizdku fani AEK wbiegają na boisko...

- Zrywali z nas koszulki, ja jednak swoją wymieniłem wcześniej z Krisztianem Nemethem. Dla naszych fanów Olympiakos to główny wróg, oczywiście nie znoszą też Panathinaikosu i PAOK, ale nic nie może się równać ze zwycięstwem nad Olympiakosem. To fanatycy i dla nich ważniejsze jest, byśmy wygrali derby, niż zdobyli mistrzostwo - opowiada Roger.

Sympatycy AEK mogą już więc uznać sezon za udany, bo wcześniej ich ulubieńcy pokonali Panathinaikos 1:0. Do tamtego zwycięstwa Roger przyczynił się w większym stopniu. Grał do 74. minuty i zebrał bardzo dobre recenzje. Były legionista wystąpił w tym sezonie w 6 meczach - 5 w lidze i 1 w krajowym pucharze. AEK zwyciężyło w pięciu z nich, do tego z imponującym bilansem bramkowym 15-4. W meczach bez udziału Rogera dorobek AEK jest znacznie słabszy - 4 zwycięstwa, 2 remisy i aż 6 porażek.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.