News: Rzeźniczak pewny gry, ale musi uważać

Rzeźniczak pewny gry, ale musi uważać

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt, Legia.Net

15.03.2014 09:12

(akt. 08.12.2018 20:07)

W czwartek informowaliśmy, ze Inaki Astiz przeszedł kolejne badania po których okazało się, że ma uszkodzone więzadło strzałkowo-skokowe przednie. Gojenie może potrać od dwóch tygodni, nawet do miesiąca. Wczoraj zapadła decyzja co do sposobu i metody leczenia i już wiadomo, że Hiszpan na boisku pojawi się za miesiąc. Na razie stoper Legii porusza się w bucie stabilizującym i pomaga sobie kulami. Na murawie zastąpi go Jakub Rzeźniczak. - Czekałem na swoją szansę, ale w żadnym wypadku nie liczyłem na kontuzję kolegi z zespołu. Bardzo współczuję Inakiemu i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia - mówi "Rzeźnik".

Już w niedzielę mecz z Wisłą Kraków - Jesteśmy silni, dlatego mam nadzieję, że niedzielne popołudnie spędzimy w dobrych humorach - przekonuje "Rzeźnik". Zawodnik Legii musi uważać, gdyż każdy żółty kartonik obejrzany w czasie meczu eliminuje go z udziału w kolejnym. W takim wypadku trener Henning Berg będzie musiał podjąć trudną decyzję. Rzeźniczaka mógłby zastąpić Alan Fialho. Wycofany może zostać też Tomasz Jodłowiec.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.