News: Rzeźniczak z urazem, ale będzie trenował

Rzeźniczak z urazem, ale będzie trenował

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

24.12.2012 10:27

(akt. 10.12.2018 08:10)

W piątek w Łowiczu odbył się turniej "Gwiazdy na gwiazdkę". Na zawodach pojawił się Jakub Rzeźniczak, ale nie grał, przyglądał się jedynie z boku. - Do Łowicza zaprosił mnie dobry przyjaciel Maćka Rybusa. Chciałem sobie trochę tutaj poganiać za piłką. Bardzo lubię takie imprezy. Ale przytrafiła mi się kontuzja i muszę odpoczywać. Będąc na kadrze, naderwałem mięsień dwugłowy. Po przyjeździe do Turcji zaczęła mnie pobolewać noga, ale bardzo chciałem wystąpić. Przez kilka dni trenowałem na środkach przeciwbólowych. Niestety, ból był na tyle silny, że już po pierwszych minutach na boisku go odczuwałem. I bardziej zacząłem myśleć o tym, aby tylko jakoś dograć do przerwy - opowiada "Rzeźnik" na łamach Warszawa.sport.pl

- Od dziś zaczynam już ćwiczyć. Mamy rozpiskę. Z tego co pamiętam, to pierwszy trening wypada właśnie w Wigilię. Do 10 stycznia zaplanowane jest sześć albo siedem jednostek treningowych. Są to głównie bieganie i siłownia. Ale basen czy jazda na rowerze też jest wskazana.


- Zawsze staram się dbać o wagę, nie inaczej będzie w święta. Mam swoje nawyki żywieniowe, których się trzymam. Co powoduje, że się nie zapuszczam. Po powrocie do klubu nie boję się stanąć na wagę. Do wigilii podchodzę w tradycyjny sposób. Staram się spróbować wszystkiego. W domu gotuje głównie tata, bo jest z zawodu kucharzem. Najbardziej lubię jego pierogi z kapustą i grzybami - dodał na Warszawa.sport.pl Rzeźniczak.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.