Domyślne zdjęcie Legia.Net

Smuda nie odejdzie z Legii

Redakcja

Źródło:

20.10.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 07:19)

Trener piłkarzy Legii Warszawa Franciszek Smuda zapewnił, że wbrew niektórym doniesieniom prasowym nie zamierza rozstawać się ze stołecznym klubem. "Nie myślę o odejściu z Legii. Nikt do mnie z Polski (z polskiego klubu - przyp. PAP) nie dzwoni, bo wszyscy wiedzą, że żadnej propozycji nie przyjmę" - powiedział Smuda podczas konferencji prasowej przed sobotnim meczem ze śląskiem Wrocław. Jak odbiera pan głosy, że szykowani są następcy na pana miejsce? - "Przykre jest to dla mnie. To opinie ludzi, którzy nie wiedzą, ile zrobiłem przez rok pracy w Legii. Taki na przykład Marcin Mięciel kilkanaście miesięcy temu w czasie meczu biegał po boisku tylko 20 minut - teraz przez pełne 90 minut zaangażowany jest w grę - walczy, odbiera piłki. Szkoda, że ci trenerzy, którzy chcieliby zająć moje miejsce w Legii nie przyszli tu wcześniej. A jeśli już przychodzili, to byli zmieniani przez działaczy". Smuda jest optymistą przed meczem ze śląskiem. "Jeśli zagramy tak jak w środowym meczu w Pucharze Ligi z Wisłą Kraków, to nie powinniśmy mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa" - uważa Smuda. Mecz pucharowy Legia - Wisła zakończył się remisem 1:1. Po 10. kolejkach liderem rozgrywek jest Wisła Kraków, do której Legia traci sześć punktów. Zespół z Łazienkowskiej zajmuje 4. miejsce, a śląsk jest 14. Do sobotniego meczu Legia przystąpi osłabiona brakiem obrońcy Rafała Siadaczki, który ma anginę i jest w szpitalu. Na kłopoty ze ścięgnem Achillesa skarży się Tomasz Sokołowski, ale - jak powiedział Smuda - do meczu będzie sprawny. Po absencji w meczu z Wisłą do zespołu wraca stoper Jacek Zieliński. Na miejsce Siadaczki na lewą stronę obrony zostanie przesunięty Maciej Murawski. Smuda przestrzega: "Musimy być bardzo skoncentrowani przez całe spotkanie, gdyż w ekipie z Wrocławia grają bardzo szybcy napastnicy - Jarosław Lato i Sławomir Nazaruk". Legia w obecnym sezonie nie wykorzystała trzech z czterech rzutów karnych. Gdyby w meczu ze śląskiem piłkarze warszawscy mieli jedenastkę - jej wykonawcą będzie Marek Citko, a w dalszej kolejności Giuliano i Adam Majewski. Do końca rundy jesiennej pozostało pięć kolejek. "Przy obecnym systemie punktowym sześć punktów straty jest niewielką przewagą Wisły. Jesteśmy w stanie zniwelować stratę, a na wiosnę z kilkoma nowymi zawodnikami powalczyć o najwyższe cele" - uważa trener Smuda. Jednym z zawodników, którego Smuda widziałby w składzie Legii jest Mirosław Szymkowiak z Widzewa. "To dobry, młody chłopak, którego trzeba tylko nieco przytemperować. Dla mnie nie ma różnicy, czy posiłki dla Legii będą z Polski czy zza granicy. Trener Krzysztof Gawara ponownie wybiera się do Brazylii w poszukiwaniu wzmocnień". [Eve, PAP (źródło: {PVP})]

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.