Domyślne zdjęcie Legia.Net

Sokół i jego Młode Wilki

Redakcja

Źródło: Życie Warszawy

05.12.2008 05:34

(akt. 18.12.2018 13:58)

<b>Tomasz Sokołowski</b>, jeden z ulubieńców kibiców Legii, rozpoczął karierę trenerską. Prowadzeni przez niego chłopcy z rocznika 1993 nie mają sobie równych. „Sokół” zakończył karierę piłkarską wiosną tego roku w barwach Jagielloni Białystok. Nie zamierzał przerwać przygody z piłką i szybko powrócił na Łazienkowską – do Legii, w której spędził dziesięć najpiękniejszych lat swojej kariery. – Odszedłem stąd w 2005 roku, ale wciąż, gdy tylko mogłem, zjawiałem się na jej meczach. Któregoś razu zagadnął mnie <b>Mirosław Trzeciak</b>. Zaproponował, bym po zakończeniu kariery zgłosił się do akademii piłkarskiej, by trenować Młode Wilki. Wiosną znów się spotkaliśmy i tak to się zaczęło – mówi 38-letni szkoleniowiec.
– Uprawnienia trenerskie wyrobiłem w szkółce przy PZPN. Obecnie posiadam licencję II klasy w Polsce i licencję UEFA A. Dzięki nim mogę trenować drużyny juniorów w całej Europie – zdradza popularny „Warrior”. – Teraz przygotowuję się do egzaminu na licencję I klasy – dodaje. Choć Sokołowski pracuje jako trener dopiero pół roku, już osiąga znakomite wyniki. W 11 meczach rundy jesiennej jego podopieczni odnieśli dziesięć zwycięstw. Tylko raz zremisowali – z Marymontem 1:1. Bilans bramkowy podopiecznych Sokołowskiego i współpracującego z nim Józefa Sowińskiego wynosi... 48:3. Nie trzeba dodawać, że Młode Wilki ’93 są liderem rozgrywek w swojej kategorii wiekowej. Żaden inny rocznik z legijnej akademii nie radzi sobie tak dobrze... – Nie mogę tylko sobie przypisywać wyników osiąganych przez mój zespół. Te sukcesy są w dużej mierze wynikiem pracy poprzednich trenerów. Ja od siebie dodałem niewiele – mówi skromnie Sokołowski. To „niewiele” najlepiej odzwierciedla porównanie wyników zespołu z tej jesieni do tych z poprzedniego sezonu. Wtedy ci sami chłopcy zajęli czwarte miejsce w swojej kategorii wiekowej. W 22 meczach zdobyli 35 punktów (o cztery więcej niż teraz w... 11), osiągając bilans bramkowy 41:30. Bynajmniej nie robi on wrażenia w porównaniu ze wspomnianym, obecnym 48:3. Utalentowani 15-latkowie mogą powoli zacząć myśleć o zrobieniu podobnej kariery, która stała się udziałem ledwie dwa lata starszego Ariela Borysiuka, grającego już regularnie w pierwszym zespole Legii. A czy Sokołowski może w przyszłości zastąpić Jana Urbana? – Za wcześnie na takie deklaracje. Na razie po prostu rozwijam się jako trener. Dopiero czas pokaże, do czego dojdę w przyszłości – mówi były reprezentant Polski.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.