Domyślne zdjęcie Legia.Net

Sprostowanie

Redakcja

Źródło:

30.06.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 13:01)

Wczoraj opublikowaliśmy dwa listy. Autor jednego z nichoburzył się na naszą redakcję. Jednak nie ma co się temudziwić, bo w fatalny sposób zinterpretowaliśmy jego tekst.Bardzo przepraszamy i mamy nadzieję, że to się więcej niepowtórzy. Publikujemy list, Piotra Panfiluka - "Muszęprzyznać, że jestem zadziwiony nieco opacznym zrozumieniemmojego tekstu, który mieliście przyjemność zamieścić naWaszej stronie. Otóż w moim e-mailu nigdzie nie stwierdzam czyktoś dla Legii jest przydatny czy też nie. To nie moja sprawa (japrzecież ani Brazylijczyka, ani Ukraińca nie widziałem)ocenianie ich umiejętności pozostawiam ludziom kompetentnym.Pisząc te słowa miałem na myśli ogólnie panujące zasady whandlu "piłkarskim towarem". Po za tym Brazylijczyknie pochodzi z Czarnego Lądu, o którym przecież napisałem, az Ameryki Południowej. Jeszcze raz powtarzam. Chodziło mi owskazanie głupoty działaczy ściągających 4 i 5 garniturgraczy. Często po zachwalaniu przez menedżerów swoich pupiliokazuje się że taki as nie potrafi ani kiwnąć ani podać -jednym słowem co najwyżej III liga. A co do hattricku Baiaderow meczu z ŁKS. Myślę, że o niczym to nie świadczy. Zawodnikapoznaje się po jego umiejętnościach, a nie po liczbiestrzelonych goli w jakimś tam sparingu z juniorami ŁKS. Najwięcejo nim może powiedzieć trener Smuda, który go przecieżobserwuje. Przecież jeśli Brazylijczyk jest dobry to nikt golekką ręką z Legii nie odda." To by było na tyle. Terazwszystko jasne, a my ubolewamy nad naszą pomyłką.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.