Stanisław Czerczesow: Duda z Masłowskim dali sobie radę

- Nie wiem kto wymyśli system rozgrywek, muszę to zaakceptować. Dla wszystkich zasady są takie same. Na szczęście te punkty dzielą się u wszystkich, nie tylko u nas. Gdyby tylko Legii dzielili punkty, byłby problem, a tak… nie jestem matematykiem, tylko trenerem. Pogadajmy o piłce.

- Nie chcę oceniać sytuacji Nikolicia, nie widziałem jeszcze powtórki wideo. Bramka padła jednak zasłużenie, mieliśmy sporo sytuacji. Gdyby nie było gola w tej sytuacji, to padłby po innej akcji.

- Czy Jakub Szumski dostanie szansy gry? Tak, w drugiej drużynie. To pana brat?

- Jeśli oglądaliście nasze mecze towarzyskie, to widzieliście, że sprawdzaliśmy wariant z Dudą i Masłowskim na bokach pomocy. Znaliśmy sytuację kartkową Kucharczyka i Guilherme i spodziewaliśmy się takie sytuacji, że ktoś będzie musiał ich zastąpić. Oczywiście nie wiedzieliśmy, że obaj od razu się wykartkują. Ale Duda z Masłowskim dali sobie radę, wypełnili założenia.

- Wiem jak gra Michał Aleksandrow, ale nie znam go osobiście. Jak podpisze kontrakt, to się poznamy. Skoro daliśmy mu zielone światło, to znaczy że dobrze gra. To reprezentant Bułgarii, uczestnik Ligi Mistrzów. Będzie musiał udowodnić swoją przydatność do gry w Legii. Jeśli nie będzie gotów, to będzie się musiał przygotować.