Stanisław Czerczesow: Trener ma nie przeszkadzać

- Nikolić strzelał gole, kiedy ja nie byłem trenerem. Jednym z zadań szkoleniowca jest nie przeszkadzać. Ja mu dziś nie przeszkadzałem, a on zdobył trzy bramki. Nie możemy sobie wyobrazić zespołu bez Nikolicia, jeśli będzie grał tak, jak dziś. Jeśli przestanie trafiać do siatki, to zagra ktoś inny. Są Saganowski, Prijović – w każdym momencie mogą zagrać. Musiałem dziś przeprowadzić dwie zmiany – Guilherme i Kucharczyka. Nie tak wyobrażałem sobie końcówkę tego spotkania.

- Ma pan interesującą pracę. Najpierw mówił pan, że zagraliśmy trzema defensywnymi pomocnikami, a teraz, że jeden z nich asystował przy wszystkich trzech bramkach i grał ofensywnie. Nie zaskoczyło mnie to jak zagrał „Jodła”. Przygotowujemy go do mistrzostw Europy. Po nim cena za Jodłowca ma wynosić 15 milionów euro. Ale nie chcę mówić o poszczególnych piłkarzach zbyt wiele. Mnie spodobał się przede wszystkim wynik. Opinie indywidualne usłyszą ode mnie sami zawodnicy. Tak jest profesjonalnie.  

- Co do poprawy? Nie wychodziły nam prostopadłe zagrania, za wolno przechodziliśmy z obrony do ataku. Pressing też pozostawiał wiele do życzenia - zwłaszcza w pierwszej połowie. Popełniamy błędy, ale gdyby było inaczej, to by mnie tu nie było.

- Czy podobało mi się, ile piłkarze dziś biegali? Bieganie to inna dyscyplina sportu, mnie interesuje jak zawodnicy na boisku myśleli.