Domyślne zdjęcie Legia.Net

Święta piłkarzy Legii

Marcin Szymczyk, Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

25.12.2009 11:46

(akt. 16.12.2018 17:38)

- Święta jak co roku spędzę w górach na Słowacji z rodziną. W tym roku grałem dużo w Legii, zacząłem grać także w kadrze, awansowałem z nią na Mundial. Kosztem tego był czas, a właścieiwe jego brak dla rodziny. Boże Narodzenie jest takim okresem, że trzeba go spędzić z rodziną. Na stole nie zabraknie ryb, fasoli i kapusty - opowiada bramkarz Legii Jan Mucha.

Kostiantyn Machnowskyj - Nigdy nie jeżdżę w ten czas na urlop, wolę go spędzić z rodziną. Przez ostatnie pół roku tylko dwa razy wpadłem do domu, stęskniłem się za najbliższymi i chętnie spędzę z nimi kilka dni. Ukraińskie święta nie różnią się niczym od polskich. Może poza tym, że na stole nie ma ryb, a dominuje kurczak. Nie może zabraknąć też kutii.

Bartłomiej Grzelak - Święta spędzę na wakacjach, wylatuję na urlop 23. grudnia i zarówno Boże Narodzenie jak i Nowy Rok spędzę za granicą.

Inaki Astiz - Boże Narodzenie spędzę z rodzicami w Hiszpanii. Nie wyobrażam sobie bym te święta mógł spędzić w inny sposób niż z rodziną i rodzicami, którzy są dla mnie najważniejsi. Zresztą to okres kiedy spotykają się całe rodziny. W Hiszpanii powinno być trochę cieplej niż w Polsce, w której ostatnio złapały duże mrozy. Czy różnią się święta w Polsce i w Hiszpanii? W Polsce pewnie na stole nie ma owoców morza.

Marcin Mięciel - Święta spędzę w rozjazdach – u rodziny w Łodzi i w Gdańsku. Na szczęście nie mam problemów z wagą bo obie mamy bardzo dobrze gotują. Jaki chciałbym prezent? Zdrowie na teraz i na przyszły rok.

Tomasz Kiełbowicz - W tym roku nie wybiorę sie do rodzinnego Hrubieszowa. Urodziła mi się córeczka i Boże Narodzenie spędzę w Warszawie z najbliższą rodziną. Na gwiazdkę chyba nie mogłem sobie wymarzyć piękniejszego prezentu niż Karolinka. Jestem bardzo szczęśliwy.

Maciej Iwański - Święta spędzę z rodziną - z rodzicami i teściami. Trochę czasu będziemy w Bieruniu, trochę w Osiku. Między jedną, a drugą miejscowością jest tylko dwadzieścia minut drogi, więc nie jest źle. Pierwszy dzień świąt spędzę natomiast w Krakowie.

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.